Wiecie co jest najlepsze? brak sąsiadów. Szczególnie jak załatwiacie pozwolenie na budowę i inne uzgodnienia. Ja jestem w tej sytuacji, że jeszcze moich sąsiadów nie znam, ale jest to kwestia czasu. Po prostu działki koło mnie nie zostały jeszcze sprzedane. Prędzej, czy później ich poznam i oby byli skłonni do rozmów, bo wojna z sąsiadem to jest najgorsze, co może być. Lepiej od razu sprzedać działkę i szukać coś innego. Dobry sąsiad to skarb, o który należy dbać. Pkmoże, przypilnuje, niekiedy coś przy okazji załatwi. "Szanuj sąsiada swego jak siebie samego". Adams, nie przejmuj się, niech sąsiad patrzy. Powinieneś być dumny z żony. A tak z innej strony to i tak wszystko zależy od niej.