Przegląd

a może trzeba podrzucić nielubianemu sąsiadowi

hmm..to ja całe szczescie pozbyłam sie paru roczników.....i nic juz nie runie

moze dokumentacja budowlana pogryzla sie z muratorami i stad taki efekt??? m.

A tak w ogole, to fajnie sie przeglada roczniki w poszukiwaniu tego samego tematu. Artykuly podobne i nawet te same zdjecia w roznych rocznikach... No ale coz sie dziwic, technologia nie zmienia sie tak szybko, a mniej wiecej co roku o tej samej porze wystepuje zapotrzebowanie na te same tematy. A czasem mozna znalezc i takie kwiatki: http://www.mmmad.great.net.pl/uploadfiles/uczciwosc_rywina.jpg

...a może czas pomysleć o porządnych regałach, bo jeszcze ściana gotowa runąć pod taką wiedzą ...i administracja będzi ciągać po sądach, że szkody czynisz ...... J

Eeee... kierownik budowy to juz chyba na emeryturze co najmniej. Blok z lat 60-tych ubieglego wieku. Sciany z piasku, z mala iloscia cementu i wapna Przy wierceniu na fi10 uzywam wiertla fi8 Wczoraj jako inwestor polki zarzadzilem wzmocnienie konstrukcji poprzez dodanie wiekszych podporek i zamocowanie dluszych kolkow. Zapomnialem dzis sprawdzic, czy nie przewiercilem sie na korytarz Z tymi reklamami w gazetach to prawda - duzo ich. Ale z drugiej strony obok "Muratorow" lezy kupka ulotek z targow budowlanych i jakos nie chce ich wyrzucac, bo "moga sie przydac". A tymczasem roczniki 1998-2001 zmigruja do piwnicy...

Moje Muratory leżą na stropie nad piwniczką!!!! Jak runie, to z połową chałupy! Lecę przetransportować na poziom gruntu

I znowu jest we wrześniowym składana okładka

A poza tym uważam też, że w Muratorze za dużo reklam jest, temu taki ciężki i konstrukcje tego nie wytrzymują.

Też uważam, że to ZNAK! Musisz odczynić.

mój szanowny ustawił kiedyś na półce mini wieżę, 2 glośniki i zestaw muratorów. Poczymże nacisnął na nią chcąc sprawdzić jakoś montazu. i wszystko runęło. Fatum jakieś czy co

W mieszkaniu, w którym do niedawna mieszkałem, też przeżyłem podobną katastrofę z Muratorem w roli głównej. Oberwało mi się (półka obok komputera), a ja zajęty pracą nie odebrałem sygnałów ostrzegawczych. To, chyba wada fabryczna Muratora, dla którego masa krytyczna wynosi pięć roczników.

tak się kończą samowole ... Przypominam, że o katastrofie budowlanej należy zawiadomić PINB.

A ja się pytam, gdzie był kierownik budowy w czasie wieszania półki, NO GDZIE ?!?!

No i szykuje się kolejny ban...

a moze to po prostu znak ze "Murator" zmierza donikąd

Wczoraj zawaliła mi się półka, na której stało 5 roczników "Muratora", dokumentacja budowlana i katalogi z projektami domow... Cale szczescie, ze nie bylo tam akurat mnie (polka obok komputera), ani mojego dziecka. I tak sie zastanawiam, czy to znak, ze scianka dzialowa, ktora kazalem dostawic za bardzo obciaza strop?