Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przegląd

  1. Co nowego w tym klubie
  2. Był taki czas kiedy nosiło się w klapach marynarek takie maleństwo zwane opornikiem. Za to maleństwo można było dostać kolegium, wzywanym było się na komisariaty milicji. Ogólnie znak i symbol sprzeciwu wobec rzeczywistości.
  3. Heath - skrót od Heathcliff`a jednego z moich ulubionych bohaterów filmowych. Poza tym to nick z czasów gry w Quake`a.
  4. Kofi to to, co lubię. Inne wersje były zajęte.
  5. Kasia - popularne imię Kate - wymyślił mój mąż i tak mnie nazywa, niektórzy znajomi przejęli i oni też używają Kate a mąż czasem zdrabnia do Kate'linku - a 01 bo samo Kate już było zarezerwowane ot cała historia
  6. Oczywiście inicjały imienia i dwojga nazwisk... Najpierw przy logowaniu mnie zaskoczyli jakimś nickiem (a co to za bydle?) a potem się okazało, że chciałabym jakiś inny, ale nie umiem go zmienić. To i została EZS...........
  7. A mój jest banalny Sebastian się nazywam a jako że chodziło się kiedyś na religie - mielismy podąc swoje daty urodzenia - pytam mame kiedy się urodziłem a mama 8 sierpnia 1977 jak to nie zapamiętam bo koledzy czekaja ten sierpień cos do du..py się zapamiętuje -no to powiedz księdzu ósmy ósmy siódmy siódmy Stąd też NICK Sebo8877
  8. wiec ja od miejsowosci Psary ? ...chyba Suka moglabym byc
  9. Rena to najprostszy skrót mojego pięknego imienia (polubiłam je dopiero pod koniec podstawówki - bo prozaicznie było jedyne..) wprawdzie wolałabym Reni ( to od mamy) ale zapisując się do Forum miałam pewnie zły humor
  10. a moj od mojego imienia : Aska. Aha mowia na mnie juz od szkoly podstawowej. 26 to moje latka
  11. Nie wiem dlaczego ten watek umarl w 2003 roku. Ale sie dolaczam. Vivaldi wielkim rzezbiarzem byl.... Pozdrowienia
  12. A ja mam po prostu za długie nazwisko. Czterosylabowe. Nie we wszystkich formularzach się mieszczę w kratkach. Wobec tego: a). w podstawówce skrócono je do trzech sylab, nieco przekręcając na Pietruszka; b). w liceum skrócono do dwóch - Pietrach; c). na Polibudzie zrobiono z tego jednosylabowe - Trach, i tak już zostało. Był co prawda jeden Wojciech (zwany wówczas Ciech), który usiłował skrócić mnie do Ach (a siebie do Ech), ale to już nie przeszło.
  13. A ja po prostu siedziałem kiedyś pod drzewem (Jabkowym oczywiście) i spadło obok mnie na ziemię JABKO i wtedy tknęła mnie genialna myśl. "A moze by tak nazwać się JABKO" Jak powiedział tak też zrobił i od tej chwili jabko pseudonimem mym artystycznym jest i basta. Maaaajka złotko - czesć
  14. eeeee, ja to mam gdzieś, lubię swoje pseudo jakos mnie określa. nara
  15. Urbuś, nie wiem czy Cię pocieszę, ale w stanie wojny polsko-jaruzelskiej funkcjonowało takie epitafium: "Tu leży Urban Jerzy Pokój jego duszy. Trumna się nie domyka Bo wystają uszy..." Don't worry! Ja miałem kiedyś wielki brzuch i co z tego?!? Pozdriv
  16. hejka!!! a mój nick? to było tak.... dawno temu jak byłem mały, narządy słuchu znajdujące się na mojej glowie wydały sie mojemu koledze nieproporcjonalnie duże ( ten kolega jest teraz mistrzem świata we florecie i olimpijczykiem- tak na marginesie). wszyscy na treningach zaczęli wolać na mnie urbuś ( mały byłem) od słynnego Jerzego U, ktory wtedy był rzecznikiem. pseudo ewoluowało wraz ze mną do Urbana, ale wciąż znajomi na mnie wolają Urbuś. ( nawet żona, jak o mnie komuś opowiada:smile:) na potrzeby netu, powstała wersja: oorbus ( $ nie przyjmuje- a tak chcialem) pozdrowienia
  17. Ale szukanie w książkach zajmuje qpę czasu! Może trochę jak neofita sławię internet, ale to moje uwielbienie dla nowoczesnych technologii, powalają mnie swymi możliwościami Na temat mjr Piwnika mam pytania na privie. Pozdriv
  18. słysze całkiem nieżle aż byłem ciekaw czy potać Ponurego Cie zainteresuje - dodam, że urodził sie w sierpniu - a akcja na więzienie w Pińsku była majstersztykiem. Intrnet potęga ale w książkach było już o tym wcześniej pozdro <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: brzoza dnia 2003-04-01 06:13 ]</font>
  19. ...ja ponury....halo brzoza...jak mnie słyszysz?? Piekna postać, dzielny człowiek, i tylko szkoda, że żył tylko 32 lata... Dzięki za zmobilizowanie mnie do poszukania informacji. Internet to potęga!
  20. Mój teść był w batalionie Ponurego. Piękna postać. Dla ułatwienia dodam, że to AK.
  21. Dzięki za informację o "antenacie" - grunt to mieć dobrego nicka
  22. Ponury to nie jakiś partyzant, a cichociemny mjr Jan Piwnik - nazwisko też pewno gdzieś słyszałeś Herne a gdyby hipotetycznie pytanie odwrócić ... i nas chciano uwolnić od przywódców - jakby to nazwać ? Czy Ponury ginąłby za taką rzeczywistość - wątpie ... brzoza
  23. mój jest przekorny, bo jestem bardzo wesoły [chcesz być wesoły-poluj na ośmioły (Lem-Bajki robotów)] połączony z tą nieszczęśliwą datą. Xywę "ponury" miał jakiś partyzant...
  24. ßßßß no, ynalayo sie. Ale wolę polską. Wszystko w "DE" w innych miejscach Niemieckiej klawiatury nie kupię, nie popadajmy w przesadę
  25.  


×
×
  • Dodaj nową pozycję...