Byłam wczoraj na swojej budowie i byłam bardzo mile rozcarowana.... Poniewaz zobaczyłam zarysy ,,Kornelii". Majstrowie tak sie uwijają, aż miło patrzeć. Wysokość domu jest na jakieś 15 pustaków, tak więc otwory okienne są do ponad połowy widoczne a teraz brali sie za wewnętrzne ściany. Muszę dzisiaj zadzwonić do firmy aby przyjechali i jutro pomierzyli stropy.
Zrobili mi równiez wczoraj dojazd do garażu, ponieważ moja działka jest w dole to podnosiliśmy dom do góry tak, że bloczki betonowe na fundamenty szły ponad ziemią a teraz na całą działkę powoli nawozimy ziemi. Zrobiła się niezła breja, że jak dowzili nam materiały to juz nie mogli wjeżdżać. I zmuszeni byliśmy zrobić drogę.....Mam nadzieję że w końcu zrobię zdjęcia i je tu wkleję. Pozdrawiam