Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przegląd

  1. Co nowego w tym klubie
  2. Jak zauważyłem, mam konkurencję. Ja nie mogę sie pochwalić kilkoma żonami, w dodatku nieżywymi. Obecnie muszę wyjechać. Tam gdzie wyjeżdżam nie będzie drzwi w związku z powyższym twoje pytanie "w którą stronę mają się otwierać drzwi?" pozostanie retoryczne. Gulfibek
  3. Słuchaj Mery, Mam już pięć żon, z czego dwie nieżyją. Ale przyjmę i szóstą jako wróżbę zwycięstwa. Ma tyko pytanie: W jakiej wadze walczysz? Osaczony.
  4. Z torami już sie wyjaśniło: Nasz ostatni dyżurny ruchu odszedł na emeryturę i szukamy nowego. Był jeden kandydat na dyżurnego ruchu. Zrobiliśmy mu egzamin. Było tak: - Co by pan zrobił widząc pękniętą szynę i nadjeżdżający pociąg? - Dawałbym sygnały. - Czym? - Chorągiewką - Nie ma pan chorągiewki... - To latarką. - Latarka jest zepsuta... - Rozpaliłbym ognisko przy torze. - Nie ma pan zapałek... - Więc pobiegnę naprzeciw pociągu, zdejmę but i rzucę nim w kabinę lokomotywy. - Nie ma pan butów... - Taaak? To ja p.....ę, dziękuję za taką pracę! Teraz funcję dyżyrnego ruchu w zastępstwie pełni jakiś Vakat. Natomiast nie obawiaj się Asfata. On nie przyjedzie na spotkanie, ponieważ boi się Andrzeja Gołoty. Wasz sołtys.
  5. Z humorem u mnie kiepsko, nadwyrężyłam kości przy remoncie , też mnie łamie. Wiersz SUPER - teraz to ty mnie pocieszasz. Mery
  6. Na swojej drodze do kariery, Spotykam ciągle bariery. Tu na forum jestem wolny, Jak chłop małorolny. Wszyscy budują domy I prawie każdy jest zadowolony. Ja na razie w myślach buduję pałace I fiskusowi daninę płacę. Teraz leżę w łóżku chory I studiuje MURATORY. Żeby wszystko było wery Przydałaby się Mery. Gulfibek
  7. Przepraszam za "Merry" powinno być Mery, ale to z natchnienia, którego nie mogłem opanować. Hej!
  8. Pozdrawiami i cieszę się, ze udało mi się wprowadzić do sztampowych wypowiedzi trochę luzu i sprowokować. Dziękuję poecie za napisanie czegoś na temat mojej skromnej osoby... Mery
  9. No cóż. Może nie kobieta. Nikt nie jest doskonały. Gulfibek
  10. A wiesz, że miałam te same wątpliwości???
  11. Super! Ale czy Mery to aby napewno kobieta?!
  12. Data jest już ogłoszona, Czy szykuje Ci się żona? Merry już jest zachwycona I spotkaniem podniecona. Szkoda tylko rzeczy jednej, Że wyglądasz trochę biednie. Może cudnie, kolorowo Przy tym skromnie i fachowo. To, że wygląd Twój Cię kusi Dla niej takim być nie musi. Cóż ryzyko Twoje żadne, Bo spotkanie będzie ładne. A czy Merry Cię wybierze? Życzę Tobie tego szczerze. Jednak musisz mieć na względzie, Że fachowców sporo będzie. Każdy w czymś tam doskonały udział będzie miał nie mały. Merry wybór ma swobodny Który dla niej jest wygodny. Jak to będzie? Zobaczymy, Gdy spotkanie zakończymy. A czy Wrocław Wam pisany? Jak Ci powie: MÓJ KOCHANY!
  13. Na początku chcę wyjaśnić, że nie jestem tym poetą powyżej. Przeczytałem wypowiedź Mery i już chyba wiem jak złapać żonę. Muszę zostać którymś z tych fachowców od porad w zakresie wełny i styropianu i sie bardzo podobać a szczególnie Tobie... - Meryyy!!! Przyjedź na spotkanie FORUM w Warszawie. Ja będę jak zwykle w mojej żółtej marynarce, w kapeluszu z czarnego, wysokogatunkowego, niegasnącego styropianu z piórkiem z wełny bazaltowej z odrobiną diamentowo-krystalicznej wełny szklanej. Ja się sobie podobam, więc uważam, że napewno wpadnę Ci w oko. Potem na spotkanie FORUM we Wrocławiu pojedziemy już razem. Twój oddany mały Gulfibek. P.s. Niemogę się doczekać kiedy REDAKCJA ogłosi datę spotkania.
  14. "No ładne cacko" jakby to powiedział Jerzy Stuhr. Pzdrw Artur
  15. Cieszę się, że się Wam podoba Mery (w gruncie rzeczy) to fajna osoba. Wierszyk napisałem prosto z klawiatury, choć na co dzień stawiam mury. Wcale nie przesadzam, dość często wierszem gadam. Jeszcze coś kiedyś napiszę jak dłużej na forum powiszę. Forum to fajna sprawa, udzieliła mi się ta zabawa. Może mnie poznacie jak moje posty poczytacie. Tak, nie ściemniam teraz, na forum jestem nie raz. I tym razem się nie loguję, bo wciąż hasła poszukuję. Hej!
  16. Anonimowy - Twój wierszyk jest boski A.B.
  17. Anonimowy od wierszyka, może się zarejestrujesz, będzie nam miło Cię poznać...
  18. Zarejestruj się, bo pachnie mi tu prowokacją - albo jesteś psychologiem zadającym dziwaczne pytanie (małżeńsko-niepolityczno-kibelkowe) i patrzysz jak odbiorą to ludzi, albo Redakcją (cel tan sam). Jeżeli jesteś normalną osobą - to nie masz większych problemów z budową niż drzwi do kibelka? Jak się nie znasz - to rób jak masz w projekcie i nie cuduj.
  19. Mery, będę szczery idź że do ch...ry. My już nie kawalery, na nic Twe bajery. Drzwi lekko i cicho otwieraj!!, a w którą stronę? sama wybieraj.
  20. Sama nie wiem, czy.... Mając trochę gotówki sama zacząć budować dom (wg projektów Muratora)..... Wyjść za mąż za któregoś z tych fachowców od porad ( podobają mi się szczególnie Ci od wełny i styropianu). Nie znam się zupełnie na polityce i proszę w związku z tym nie epatować mnie tymi tematami i nie naruszać paragrafu 13 Muratora Wypowiedzcie się wreszcie jasno, w którą stronę mają się drzwi otwierać ....bo zgłupiałam czytając wypowiedzi tylu Uczonych.. Pozdrawiam Mery
  21.  


×
×
  • Dodaj nową pozycję...