Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przegląd

  1. Co nowego w tym klubie
  2. Gedzia - miewają, aczkolwiek to zeleży w pewnym sensie i od pracy i od żon. Mam wrażeniem, że Wy umiecie ze sobą rozmawiać i to jest najważniejsze!!! Powodzenia!!!
  3. Frankai miło słyszeć, że zapracowani i " zabudowani " faceci mają takie pomysły i je skutecznie realizują .
  4. Kochani nic z tego najcudowniejszego ojca do dzieci to mam ja!! Nie wiem jak to się stało że taki mi sie trafił ,ale jak to mówią nad głupimi opaczność czuwa. Posiadamy z 'ckim Dwójkę potwórków i wiecie co jak by tego mało było ich ojciec prowadzi jeszcze dodatkowo zajęcia ruchowe dla 60 innych potworków. Nie wiem jak on to robi ,ale zawsze z zajęć wraca wykończony ale szczęśliwy. Pozdrawiam innych szczęśliwych posiadaczy(lub oczekujących)skarbków i przekazuję mądrą maksymę: małe dziecko-mały kłopot, duże-duży Aga
  5. Witaj Gedzia. Widzę że już wprowadziłaś cenzurę wypowiedzi Geda Tak trzymać - to za te śniadania do łóżka co ich nie ma.
  6. Luśka dziękuję za przywitanie uratowałaś mu skórę i ... kolację.
  7. [ Ta wiadomość była edytowana przez: ged dnia 2002-10-24 11:56 ]
  8. Witamy Gedzię w klubie! Gadzinę na Forum już mamy, ale Gedzia jest OK. Mogę zaświadczyć, że Ged nie grzeszy za mocno na forum, więc może ta kolacja to chociaż co drugi dzień....
  9. am - sniadanie przynoszone do łóżka do sprawa przyziemna? tylko skoro to takie oczywiste to czemu korzystamy z tego tak rzadko?
  10. Gedziu ja też tu czasem jestem i czytam !!! Uważaj co piszesz bo kolacji nie będzie. Chyba założę sobie ksywkę Gadzina
  11. Hmmm, Rodzice moich dziewczyn mieli z nimi problemy dopiero "po" 18 czasem odrobinę wcześniej. )) Ged
  12. Właśnie uciekłem z domu do biura. 5 urodziny Rafała. Teść, teściowa, nowe zabawki, tatusiu pobaw się zemnąąąąąąą. Bawiłem się i w "boba budowniczego" i w "porozmawiajmy o wszystkim" i we wszystko inne - od samego rana. Ale chłop musi mieć odrobinę samotności. Prawda ??? Ged [ Ta wiadomość była edytowana przez: ged dnia 2002-10-19 19:44 ]
  13. Frankai - gratulacje. Powiem to mojemu facetowi - może przy trzecim też taki będzie (o ile się zgodzi na trzecie). Pozdrawiam wszystkich wspaniałych tatusiów gaga2
  14. Gaga2 - nie zawsze. U nas potomek wypadł w "sezonie", a mimo to udało mi się nie tylko nie wyjechać na delegację, ale nawet wziąć wolne!!! W karmieniu żonie nie pomagałem - miałem za mało mleka , ale już w innych rzeczach tak. Jak po nocach miał kolki, to brałem gościa do drugiego pokoju, żeby żona mogła trochę się przespać i zabawiałem gościa. Na zajmowaniu się dzieckiem ucierpiała budowa i komputer. Luśka - czy Ty masz 18 lat, czy Twoje dzieci
  15. Nie wiem, czy Was pocieszę, ale najgorsze to pierwsze 18 lat. potem to już jakoś idzie!
  16. To prawda, że panowie wolniej przyzwyczajają się co myśli że mają potomka. I że jak już się przyzwyczają, to są wspaniali - mój to teraz tatuś na medal. Ale z moich doświadczeń wynika, że przez pierwsze miesiące, gdy my pilnie potrzebujemy pomocy facetów, oni jakoś tak mają wówczas BARDZO DUZO PRACY (niespodzewanie). A to własnie jest przeprowadzka firmy, a to "spiętrzyły" się nagle zaległe prace w robocie itp. A moja obserwacja dotyczy zarówno mojego ślubnego (sytuacja powtórzyła się przy drugim dziecku), i mojego brata (wieczorami można go teraz często zastać w pracy, a córka ma trzy miesiące). No cóż, i tak im to wybaczamy Pozdrowienia, gaga2
  17. Frankai - nie ma tak dobrze. Trzeba się napracować a Ty chciałbys tak bez wysiłku http://www.afternight.com/smiles/wink.gif. Szanowne Panie (Ewa i Kasia Ged'a) - chciałbym "oprotestowac" Wasze postrzeganie Panów http://www.afternight.com/smiles/silly.gif. Przecież nadajemy się http://www.afternight.com/smiles/nahaha_eh.gif do wielu przydatnych rzeczy a nie tylko przyziemnego przynoszenia śniadania do łóżka. A poza tym tak naprawdę my się trochę boimy tego pierwszego dziecka - stąd taka "obojetność" na poczatku - później rzeczywiście przechodzi. Pozdrawiam http://www.afternight.com/smiles/wavey.gif Ps. Q-rcze - naprawdę działa ta poradnia u forumowego psychologa. Chwilę posiedzę przy komputerze, poczytam parę wątków i już czuje się lepiej . <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2002-10-20 11:29 ]</font>
  18. Kasiu Ged'a - mam rozumieć, że nie mogę liczyć na ulgowe traktowanie? Bastian już zaczyna dbać o dziecko - dzisiaj rano obudził mnie tekstem: Ewa zanieś dziecko do łazienki. Szkoda że nie moge mu odpowiedzieć tak samo - ale już niedługo
  19. Śniadanie do łóżka to szeroki optymizm, może rzuci w Ciebie jakąś drożdżówką, ale przytachanie zakupów ze sklepu i masaż twojego kręgosłupa go nie ominie. Mamy drugie dziecko, trzeci dzień chcę ceś napisać, nie mogę, bo ciągle biegam do drugiego pokoju ... No cóż czasami brakuje czasu, czasem niedosypiasz, ale jeden uśmiech twojego szkraba rekompensuje wszystko. Jeżeli to będzie pierwsze dziecko, to bedziesz miała przyjemność patrzeć jak twoja druga połowa z faceta obojętnego na wszystkie dzieci przeistacza się w TATUSIA, a przy drugim dziecku to już bedzie z niego fachura. POWODZENIA I DUŻO RADOŚCI Kasia Ged'a Ocenzurowano, dopuszczono do publikacji Ged
  20. Czyli jak za drugim razem będę miała bliźniaki to się nie napracuję? To dobrze bo zawsze chciałam mieć bliźniaki Ged proszę nie pocieszać w ten sposób mojej drugiej połowy bo ma do wykończenia dom - oprócz robienia mi od grudnia śniadań do łóżka oczywiście
  21. Am - to napisz jeszcze jak zrobić od razu trzecie z pominięciem dwóch pierwszych a "czasu" to nie miałem prawie nigdy.
  22.  


×
×
  • Dodaj nową pozycję...