Witam. Mam dom 140m2, parter + poddasze, podłoga 10cm styropianu, ściany pustak max 29cm + 12cm styropianu, dach 20cm wełny. Obecnie ogrzewam kotłem z podajnikiem, ale zastanawiam się nad zmianą. Obecnie przy posiadanym piecu 19kW spalam ok. 4 tony groszku na rok, ogrzewanie + cwu również w lecie. Ogrzewanie mieszane, podłogówka + grzejniki, temperatura zasilania max 55 w największe mrozy. Gazu nie mam, więc konieczność przyłącza (ok. 50m). Zacząłem więc myśleć o pompie powietrze-woda. Czy jest sens pakować się w taką pompę jako jedyne źródło? (kominka nie liczę). Czy zmieszczę się w podobnych kosztach eksploatacji? (3-4 tyś). Z obliczeń wychodzi mi, że w tej chwili średnio potrzebuję 7,3kW, (zakładając 100% sprawności pieca) w sezonie grzewczym. Wiem, że jest tutaj kilka osób, które przeszły z ekogroszku na pc, jak wypada u Was porównanie kosztów węgla i prądu?