Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lukrecja

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    346
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Lukrecja

  1. jest to tak naprawdę samowola. ale ktoś musiałby na ciebie bardzo szybciutko donieść tak trudno wytrzymać dwa tygodnie???
  2. gdyby wszystko miało być zgodne w 100% z prawem budowlanym, to trzeba by było wyburzyć pół tego kraju!!
  3. ja mam w garażu, tak mi doradzili elektrycy
  4. poproszę o szczegóły jak dla pięciolatka he he. jak to się lepiej myje??? mniej się trzeba namachać gąbką czy co? czy nie tłuką się w nim bardziej naczynia??
  5. czy poza wyglądem zlew granitowy jest w czymś lepszy od stalowego?
  6. ja zrezygnowałabym z balkonu, to tylko utrapienie. uważam też że otwarta kuchnia to bardzo zły pomysł. poza tym, jak ktoś już pisał - trzeba sprawdzić wysokość skosów w pomieszczeniach na górze. może warto troszke podnieść?
  7. wygląd z zewnątrz to nie wszystko. bardzo ważny jest skład mieszanki, z której jest wypalona dachówka. mój znajomy kupił okazyjnie ceramikę. po pierwszych mrozach szlag mu ją trafił, w środku był margiel, który nasiąkł wodą i popękał na mrozie.
  8. taaa... a baterie w kiblu ze złota...
  9. to jeszcze zależy co uważasz za stan wykończony. czy stan w którym ekipa schodzi z budowy, czy stan w którym się wprowadzasz. między 1 a 2 różnica jest taka: meble, sprzęt, lampy, duperele, firanki, kwiatki, półeczki itd.
  10. nie więcej niż 40%.
  11. Niby nie, ale..... jeśli jest rzeczoznawcą powołanym przez właściciela gruntu..... tj. gminy? a dlaczego uważasz że cena średnia byłaby bardziej na miejscu? ja statystykiem nie jestem więc żarliwie polemizować też nie będę, ale mi się wydaje to uzasadnione. poza tym, poza rozporządzeniem są jeszcze standardy zawodowe a obliczanie wartości nieruchomości to nie jest wyciąganie ani średniej, ani skrajnych ani nic w tym stylu. bo gdyby tak było to po co rzeczoznawca? bierzesz sobie ceny pośrednika, 10 na przykład, wyciągasz średnią i gra... co do tego drugiego - jeśli byłby powołany przez gminę to gminie chyba zależy na uzyskaniu dobrej ceny za swój grunt a nie na zaniżaniu, nie? operat zawsze też można podważyć.
  12. Pół Warszawy ma obecnie aktualizowane wysokości opłat UW. Przyszli rzeczoznawcy, określili nową WARTOŚĆ nieruchomości i dowalili podwyżkę w wysokości 320%. Cena - z Ustawy o cenach - jest wtedy, kiedy jest Sprzedający i Kupujący. Wartość jest w pozostałych przypadkach. Nadal twierdzę, że Wieczyste w polskim wydaniu to przeżytek. Nawet rzeczoznawcy, którzy działają z ramienia Gmin wyśmiewają się z przyjętej procedury wyceny: do ekspertyzy zbierają liczne dane o cenach sprzedaży, ale wzór wyliczenia jest tak sformułowany, że na wynik ma wpływ tak naprawdę tylko jedna kwota - cena minimalna. Poniżej podaję fragment artykułu, który sobie skopiowałam. (Autor jest rzeczoznawcą) Lukrecjo, oczywiście możesz uważać, że nie rozumiem tych spraw. SKO jednak było innego zdania. jeszcze raz: jeśli podmiot publiczny (Skarb Państwa, gmina, województwo samorządowe lub powiat) oddaje swój grunt w UW rzeczoznawca majątkowy określa WARTOŚĆ RYNKOWĄ tego gruntu. Następnie ów podmiot publiczny ogłasza przetarg. Cena wyjściowa w przetargu nie może być niższa niż WARTOŚĆ RYNKOWA gruntu. Ale biorący udział w przetargu mogą ją przebić wielokrotnie. Od "wyprzetargowanej" CENY NIERUCHOMOŚCI naliczane są opłaty od UW a mianowicie opłata pierwsza i opłaty roczne przez cały okres trwania UW (zapraszam do ustawy o gospodarce nieruchomościami). Jeśli jednakże w czasie trwania UW (w końcu jest to za zwyczaj 99 lat) wartość gruntu znacznie wzrośnie - WARTOŚĆ bo cena juz ulec zmianie nie może, jest wpisana w akt notarialny, koniec i kropka - to właściciel gruntu, podmiot publiczny może się lekko zdenerwować, że opłata roczna, która jest w końcu PROCENTEM jest za niska. No i wtedy obliczana jest róznica wartości gruntu i na tej podstawie zmieniana jest opłata roczna. Działa to też w drugą stronę. Wzięłaś w UW drogi, piękny grunt, a za 10 lat wybudowali ci w pobliżu ogromne, śmierdzące wysypisko śmieci i ta farma odnowy biologicznej, którą sobie tam założyłaś po prostu nie ma racji bytu - wnosisz o naliczenie nowych opłat od OBNIŻONEJ WARTOŚCI GRUNTU. JEŚLI GDZIEKOLWIEK W WARSZAWIE DZIEJE SIĘ INACZEJ, TO DZIEJE SIĘ BEZPRAWNIE!!!! Natomiast jeśli chodzi o wyliczanie wartości nieruchomości - tu już musiałabym napisać kilkustronicowy eleborat. w skrócie powiem ci, że cena średnia jest mniej sprawiedliwa niż skomplikowana metodologia liczenia WARTOŚCI RYNKOWEJ NIERUCHOMOŚCI jaka obowiązuje rzeczoznawców. w każdym bądź razie napiszę jedno - celem rzeczoznawcy jest znalezienie WARTOŚCI RYNKOWEJ nieruchomości a więc takiej można powiedzieć teoretycznej ceny, za którą w dzień po wycenie będziesz mogła sprzedać swoją nieruchomość, zakładając że kupujący i sprzedający działają bez przymusu, mają stanowczy zamiar dokonania transakcji a nieruchomość była przez odpowiedni czas wyeksponowana na rynku. Rzeczoznawca nie ma interesu w tym, by wartość tę podawać zaniżoną. ufffffff :)
  13. czyli przeczysz sama sobie... no cóż, jedyne co mogę powiedzieć to to, że przykro mi, że nic nie rozumiesz. po pierwsze ja cytuję tylko ustawodawcę, więc możesz co najwyżej powiedzieć że to on sam sobie przeczy. po drugie, przeczytaj sobie te parę paragrafów z ustawy, to naprawdę nie zajmie dużo czasu; skoro ja tak bardzo nie moge do ciebie dotrzeć, może to cię przekona.
  14. zmieniło się i to sporo. ustawa jest z 97 ale jej ostatnia aktualizacjia była we wrześniu 2004. jeśli chodzi o opłaty za uw. są 2 główne opłaty: opłata pierwsza która może wynieść od 15-25% ceny nieruchomości (właściciel ustala ile z tego zakresu) a następnie opłaty roczne, w zależności od celu na jaki nieruchomość została oddana w uw może to być 1%, 2% 3% lub więcej. w przypadku budownictwa mieszkaniowego jest to 1%. są też opłaty karne np. za niewybudowanie w określonym terminie. opłaty roczne moga być aktualizowane jeśli wartość nieruchomości ulegnie znaczącym zmianom w trakcie trwania uw. wtedy przychodzi na nieruchomość rzeczoznawca i wycenia na ile wzrosła (no ewentualnie zmalała) wartość nieruchomości i opłata roczna jest podnoszona. nie częściej niż raz na rok. nie można zapłacić z góry za więcej niż aktualny rok. Jeśli chodzi o budynek postawiony na gruncie wziętym w uw to jest on w 100% własnością użytkownika wieczystego, od początku do końca. po zakończeniu uw w przypadku budownictwa mieszkaniowego najczęściej ziemia jest sprzedawana byłem użytkownikowi.
  15. pewnie wszyscy to wiecie, ale może ktoś jednak nie (ja nie wiedziałam),że można założyć tzw. wode ogrodową - do podlewania na przykład, z osobnym licznikiem i ta woda jest tańsza, bo nie płaci się za kanalizację.
  16. a ty się przy czym upierasz? chętnie podeślę ci odpowiedni paragrafik, żebyś poczytała u źródeł naszego kochanego ustawodawcy jeśli chodzi o opłaty to można się wrąbać ale właśnie na odwrót,np. są takie przypadki że grunt jest wart np. 100.000 a developer kupuje go za 500.000 (bo kilku developerów sie licytuje). No i wtedy właśnie płaci się opłaty od tych 500.000 i wesoło nie jest. zawsze od ceny transakcyjnej. no więc jeśli chodzi o anię to proszę zajrzeć do art. 72 a jurasa proszę zajrzeć do art. 92-97 Ustawy o gospodarce nieruchomościami z 21 sierpnia 1997 roku pozdrawiam
  17. a ty się przy czym upierasz? chętnie podeślę ci odpowiedni paragrafik, żebyś poczytała u źródeł naszego kochanego ustawodawcy jeśli chodzi o opłaty to można się wrąbać ale właśnie na odwrót,np. są takie przypadki że grunt jest wart np. 100.000 a developer kupuje go za 500.000 (bo kilku developerów sie licytuje). No i wtedy właśnie płaci się opłaty od tych 500.000 i wesoło nie jest. zawsze od ceny transakcyjnej.
  18. moja odpowiedź, że na 99% nie - była do jurasa 74. co do odpowiedzi na twój post - dam sobie głowę uciąć!
  19. na 99% nie, ale postaram się sprawdzić
  20. użytkowanie wieczyste to nie przeżytek!!!!!!!! wręcz przeciwnie!!! na rynkach zachodnich tworzone jest coraz więcej różnych rodzajów własności, użytkowania, dzierżawy itd. uw szczególnie pod działalność komercyjną to świetne rozwiązanie. i UWAGA: to co napisałaś u góry to też nieprawda, opłata pierwsza jak i opłaty roczne naliczane są OD CENY!!!! a nie od wartości gruntu!!!!!
  21. prawdopodobnie były uszkodzone wcześniej, tylko w ogóle tego nie było widać. u mnie było tak z oknem. na szybę zleciał młotek i niby nic się nie stało. a za dwa dni - trach. oczywiście wymienili bez szemrania (największa szyba w chacie he he)
  22. Tak cena jest ok. ale dokładnie zapiszcie w umowie co to jest stan surowy, bo niedawno na forum pisane było, że wykonawca jako stan surowy uznawał ściany nośne a pomijał ściany działowe. Zapiszcie też np kto płaci za drewno na szałunki. dokładnie sprawdź co w ogóle wchodzi w zakres obowiązków ekipy. kto płaci za transport. czy odpowiadają za materiał który uszkodzą, a może w ogóle za materiał na budowie (u mnie tak było, to oni martwili się żeby nic nie zginęło = porządnie zabezpieczali materiał przed kradzieżą). czy zapewniają sprzęt i narzędzia i czy to jest w cenie (bo za chwilę mogą zacząć wołać a tu tysiąc za spychacz a tu tysiąc za koparkę itd.) no i w ogóle wszyściuteńkie szczegóły cena jest poniżej ceny rynkowej dlatego byłaby maksymalnie ostrożna i spisała dłuuugą i szczegółową umowę!!
  23. to zależy, czyj jest grunt. jeśli skarbu państwa to do starostwa powiatowego, jeśli do jednostki samorządu terytorialnego to odpowiednio UWAGA: opłatę od UW (nie mylić z podatkiem od nieruchomości) płaci się do 15 marca każdego roku (oprócz roku pierwszego).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...