Wznawiam temat, tuje mają się obecnie całkiem nieżle, większość z nich ma przyrosty, jednak w coraz większej liczbie miejsc na większości krzewów końcówki gałązek zaczynają brązowieć i usychać, także przy wierzchołku, co widać na załączonych zdjęciach. Kolejna kwestia to fioletowy nalot na dolnych gałązkach przechodzący w kolor szary i prowadzący do ich usychania. Czy to jest spowodowane jakąś chorobą? Jak sobie z tym poradzić? Krzewy od posadzenia w 05/2009 nie były nawożone. Poza tym drzewka są dosyć wiotkie, ale jakiś czas po posadzeniu w zeszłym roku też takie były, a potem im przeszło. Widocznie zima je troche powyginała. http://img88.imageshack.us/i/dsc0254p.jpg/ http://img443.imageshack.us/i/dsc0252k.jpg/ http://img685.imageshack.us/i/dsc0255uv.jpg/ http://img96.imageshack.us/i/dsc0248y.jpg/ PS. Czy uschnięte gałązki należy poucinać/pozbierać spod krzewów i powyrzucać? Dzięki za porady.