Witamy ponownie, ostatecznie jednak wybudujemy słupek, tak źle to nie wygląda. I nie w 100% o pieniądze chodzi (choć jeśli coś może byc tańsze, to dlaczego nie), ale o czasochłonność. Mamy na tę chwilę fundamenty gotowe, doprowadzoną wodę i rozprowadzoną po domu kanalizę. Ruszamy z murami na wiosnę 2011, tak szybko, jak to tylko będzie mozliwe, bo jesienią musimy już się wprowadzić. Tak, tak, to prawdzie wyzwanie!!! Stąd szukanie opcji skrócenia czasu budowy. I tak wykańczać będziemy tylko połowę domu i to też nie do końca. Pomieszkamy na budowie niestety (jesteśmy juz zaprawieni, mieszkaliśmy w remontowanym domu) i pomalutku, w miarę możliwości finansowych będziemy kończyć. Nasz budowa (Komfortowy 2) jest w centralnej Polsce, jesteśmy chętni by wymieniać doświadczenia. Pozdrawiamy Komfortowiczów!