widzę,że nie jestem sama...mój miły tez daleko i tez się nie zna więc i tak na nic by sie zdał... budowanie tez mi się podoba, ale szukam towarzystwa do wymiany doświadczeń. Cieszę się ,że nie ja jedna się na sama za budowę porwałam choć co niektórzy się za głowę łapali. Często tu zaglądam i stwierdziłam ,że trzeba się z kimś odczuciami podzielić. U mnie będą lada moment kryć dach, więc droga jeszcze baaardzo daleka przede mną. Pozdrawiam