Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

e-go

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    50
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    urządzania wnętrz

Dane osobowe

  • Miejscowość
    podkrakowska wieś :)
  • Województwo
    małopolskie

e-go's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. e-go

    DRE DRZWI

    drzwi Dre VETRO a na podłodze jest deska dębowa olejowana prawdziwa że tak powiem fazowana
  2. e-go

    DRE DRZWI

    ja mam - orzech ciemny ryfla no ciemny jest, ale ładny ja musiałam mieć kontrast ze ścianami, bo mam niedowidzącą osobę w domu tu w stanie surowym: http://images46.fotosik.pl/1214/5d1ff4f464ae8502.jpg tu korytarz z dwóch stron: http://images47.fotosik.pl/1257/5e1483ba31bb6d3d.jpg http://images45.fotosik.pl/1258/be926689938ae816.jpg na korytarzu idealnie wpasowały się listwy przypodłogowe z Castoramy kolor wenge (!) wiec nie wiem czy ten orzech jest oszukany czy to wenge :/ po dwóch latach użytkowania (jak ten czas leci!!!) stwierdzam, że jest ok nie można porównywać z drewnem, ale jak na okleinę może być przy malowaniu np. jak musiałam doczyścić farbę z ościeżnicy, to starłam lekko kolor .... ale w sumie takiego tarcia to chyba żadna okleina by nie wytrzymała
  3. e-go

    deska sedesowa

    ja też byłam sceptycznie nastawiona do takich wynalazków jak deska samoopadająca chyba głównie z powodu dzieci kupiłam i strzeliłam sobie samobója, ponieważ kupiłam do dwóch muszli a do jednej, w swojej osobistej łazience przy sypialni, taką zwykłą :/ no i jest problem, bo sama w ostatniej chwili teraz łapie tę nie-wolnoopadającą..... wg mnie fajny wynalazek, szczególnie przy tych twardych deskach polecam i po ponad roku używania działają bezproblemowo - czasem trzeba dokręcić jakieś tam śrubki albo naoliwić, bo wydają przeciagłe wycie a mam koło style i koło quatro a niestety koło ego nie i czekam jak się rozpeknie i wtedy kupię wolnoopadająca
  4. w koszach na najwyższej półce jest chemia najbardziej niebezpieczna dla dzieci typu: preparat do przeczyszczania rur i rzadko używane rzeczy (nie pamiętam juz co... - generalnie wykorzystałam kosze ze starej plastikowej półki łazienkowej, ponieważ nie jestem zbyt wysoka, więc łatwiej jest wyciągnąć kosz i zaglądnąć co tam jest, no i można wrzucic różne rzeczy i nie przejmować się bałaganem na niższej półce mam wszelakie preparaty do sprzątania - odplamiacze i w ogóle - małe dziecko bez krzesła nie dostanie a o to mi chodziło, bo mimo że sie nie interesują takimi sprawami, chciałam chemię mieć jednak poza zasięgiem dzieci mam na tym punkcie schiza
  5. w jednym jest zapas proszku do prania - bo do pudełek które mam na blacie nie mieści sie zbyt dużo i szmatki wyprane, do sprzątania gotowe a w drugim dywaniki łazienkowe (mam ich kilka i czasem wykorzystuję) - w sumie trochę na siłę to wykorzystanie, ale aż sie prosiło żeby dać dwa pudła to też jest Antonius, są fajne, duże (tanie:) i mają przezroczystą pokrywę
  6. to się pochwalę - to moja ulubiona pralnia jest to bardzo małe pomieszczenie, na piętrze, z "wyłazem" na dach w formie okna nie ma sufitu tylko skos od ściany z drzwiami do sciany kolankowej - musiałam się wiec trochę natrudzić, żeby to jakos zorganizować wszystkie pólki i akcesoria to Antonius ze sklepu na I - niedrogi, a jakosć? zobaczymy "w praniu" pralnia znajduje się na przeciwko tzw. głównej łazienki, więc nie ma problemu z wynoszeniem brudnych ciuchów do pralni :/ czasami muszę zrobic małą awanturkę, jak widzę wałęsające się ciuchy po pokojach... przeznaczenie: pranie + suszenie + przechowywanie ręczników + schowek na chemię i akcesoria do sprzątania kolor nieco przekłamany - namieszalam chyba 6 barwników najciemniejszego niebieskiego, kolor jest ciemniejszy, ale nie jestem w stanie oddać go na zdjęciu inspiracja http://images37.fotosik.pl/678/e493e440998d5f99m.jpg prawa strona: http://images49.fotosik.pl/723/60542c388587fdf0m.jpg http://images47.fotosik.pl/725/bfc9f6111f848f6am.jpg tu kiedyś stanie suszarka http://images49.fotosik.pl/723/d596bd3fc8cfb3e3m.jpg przy drzwiach: http://images39.fotosik.pl/718/b5fcc55bc38af0c7m.jpg na przeciwko drzwi "mobilna segregacja prania" http://images45.fotosik.pl/726/d06f9d7485fc7d9em.jpg po lewej stronie na ziemi stoi taka zwykła suszarka (nie mam zdjecia bez prania i wisi sobie taka wisząca trochę dziwnie te miotły wiszą - ale jak sie wchodzi do środka to ich nie widac http://images47.fotosik.pl/725/a6ab3be5f68ff3b3m.jpg
  7. miałam kiedyś rozwiązanie 1 - wanna narożna, (kiedyś tylko tak się robiło) wada: jak się naleje wannę wody, to wanna się obniża, i powstaje bardzo nieładna szczelina pomiędzy silikonowym wypełnieniem (do zauważenia po pewnym czasie) no i to połączenie bardziej się chyba brudzi teraz zrobili mi "fachofcy" jak opisano w punkcie 2 (o ile dobrze to rozumiem...) płytki "opierają" się na brzegu wanny, a tym samym szczelina do wypełnienie jest minimalna i nie ma tego efektu co wyżej - jak na razie żadnych szczelin nie zauważyłam jestem za 2 ))
  8. do ogrodniczego wybrałam się przed przeczytaniem Twoich opowieści ogrodniczych nie chodziłam tam wcześniej, bo nie miałam gdzie sadzić zamiast ogródka był ugór z którym "walczyliśmy" od wiosny do jesieni ponieważ kupiłam dom gotowy, "gotowy" był również ogródek... z niespełna 3.5 ara dzielny mąż wywiózł ok 200 taczek gruzu.... przekopaliśmy te nasze metry, dodaliśmy ziemi, jakieś dolomity i "już" pod koniec września mogłam coś posadzić no i posadziłam zobaczymy na wiosnę co przetrwa a w tzw. międzyczasie, ponieważ nie mogłam się oprzeć pokusie kupienia jakiejkolwiek rośliny kpiłam kilka na allegro
  9. ja się nie znam - od razu piszę napiszę co się dowiedziałam o innych aby wzeszła trawa, musi być w nocy ciepło - potwierdził to mój znajomy leśnik i wiosenny siew trawy posiałam wiosną bardzo wczesną, dopóki noce nie stały się cieplejsze (ok. 10 st.C), trawa nie wschodziła teraz w nocy już jest zimno... podobno (PODOBNO można siać przed zimą, wtedy nasionka przezimują i szybko wzejdą wiosną ale mogą zgnić czy jakieś inne niebezpieczeństwa czyhają na nie ryzyk - fizyk ja zdecydowałam jednak siać wiosną
  10. a ja się cały czas uczę.... pojechałam ostatnio do "prawdziwego" ogrodniczego, takiej szkółki z tradycjami w Krakowie i.... zdębiałam w środku osiedla taaaaki duży teren z roślinami.... polubiłam tę szkółkę od pierwszego wejrzenia wyjechałam z całym samochodem kwiatów i wiśnia kulistą upchniętą w poprzek auta dziecko potem się wszystkim chwaliło, że mamy "kwiatowóz":) a dotychczas kupowałam na allegro - przyjechały roślinki, niektóre ładniejsze, niektóre poprzycinane (bo to jesienne kupowanie) ale jakoś mnie nie przekonywały - teraz wiem, że więcej tak nie kupię wybieranie roślin w "realu" jest o wiele bardziej ekscytujące.... i w niedzielę też mają otwarte:)
  11. e-go

    Pochwalcie się swoimi kuchniami

    poziome uchwyty we wszystkich kuchennych szafkach, niezależnie od rodzaju drzwiczek, to wg mnie baaardzo niefunkcjonalne rozwiązanie miałam w wynajmowanym mieszkaniu kuchnię ze wszystkimi poziomymi uchwytami we wszystkich szafkach i używanie tych szafek dla każdego domownika było naprawdę nieprzyjemnie - nigdy nie wiedziałeś w którą stronę się "toto" otwiera :/ i chociaż zdecydowanie lepiej wyglądają uporządkowane uchwyty, ze względów funkcjonalnych nie upierała bym się nad zmianą tych nieszczęsnych uchwytów, które wywołały tyle emocji
  12. hmmm... KFA to chińczyk? po czym poznajesz? przynajmniej nie mam na opakowaniu wyprodukowano w Chinach... jak na Omniresie ale ja się nie znam
  13. Ana996 - wieszak w przedpokoju był robiony na zamówienie czy kupowany??? fajny pomysł, zastanawiam się nad podobnym rozwiązaniem u mnie i mam problem - kupować gotowe czy robić..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...