madagoral

Witam forumowiczów. Temat nie nowy ale mnie nurtuje przy każdej podwyżce cen gazu. Pytania moje kieruję do użytkowników takich urządzeń. Jak przedstawiają się coroczne koszty użytkowania takich urządzeń tzn ilo watowa jest pompa, jak często trzeba wymieniać czynnik przenoszący ciepło i inne o których nie mam pojęcia? Ew proszę o podanie strony na której mógłbym to znaleźć. Dziękuję i pozdrawiam.

Witam Szukam sprawdzonego producenta balustrad zewnętrznych z drewna w okolicach Wrocławia. Z montażem ma się rozumieć. Może ma ktoś dobre doświadczenie z tego etapu budowy? Pozdrawiam

A może ktoś z forumowiczów wie gdzie szukać informacji o takich barierkach drewnianych. Albo gdzie szukać w internecie? Z góry dziękuję

Dzięki. A czy można kupić gotowe elementy z twardego drzewa? Narzędzia mam więc jakoś bym to sobie sam sklecił. Gupi nie jestem

Witam Wymyśliliśmy sobie z żoną ,że zrobimy drewnianą balustradę na balkonie. Materiał na poręcze i słupki dąb + wypełnienie z sosny. Wykonawca wycenił to na 680 zł za mb z robocizną. Dramat . Czy to jest normalna cena? Całość wg tej wyceny wyniesie mnie prawie 9 tys zł. Zastanawiam się już czy nie zrobić tego samemu. Proszę o opinie.

Duże zakłady obróbki kamienia sprzedają odpady. Ja kupiłem odpady granitowe w Sobótce koło Wrocławia (350 za metr sześcienny) i zrobiłem z nich ścieżki w ogrodzie. Czasami sprzedają też odpady z płyt np.granitowych wypolerowanych. Tych trzeba się wystrzegać bo chodzenie po takich płytach, szczególnie zimą grozi powikłaniami zdrowotnymi.

Ponieważ już wiem prawie wszystko o membranie pod korę to mogę jeszcze tylko podzielić się swoim doświadczeniem odnośnie wywiewania kory. Jak widzę zbliżające się chmury to szybko nawadniam korę A tak poważnie to ponieważ wywiewało nam korę przez ogrodzenie to wkopałem tam rollbordery. Plastikowe wprawdzie ale w kolorze ciemnego brązu dlatego nie rażą .Poza tym i tak są mało widoczne a zatrzymują sporo kory. A o to przecież chodziło.

membrana pod trawę ? Tego nawet ja bym nie wymyślił.

Wykonanie kolejnej studni nie wchodzi w grę bo mam już 2 chłonne i 1 głębinową a działka już zagospodarowana. Dlatego szukam możliwości innych np chemia albo jakiś filtr. Może ma ktoś doświadczenia w tym względzie?

Z tym napowietrzaniem to może być problem. Woda z głębinówki nalewa się automatycznie do studni chłonnej gdy tylko rusza podlewanie i obniża się poziom wody w studni. Innymi słowy okres w jakim woda z głębinówki jest w studni chłonnej jest krótki. Bardziej chodzi mi o jakieś metody chemiczne lub proste filtracyjne na oczyszczanie wody z żelaza.

Czy ktoś miał problem z nadmiarem żelaza w wodzie do podlewania? Problem jest o tyle trudny, że woda ta barwi kostkę granitową na kolor rudawy. Ponoć wapno wiąże żelazo ale jak to robić w praktyce? Zauważyłem, że okoliczne pola posypywane są właśnie wapnem. Dla jasności wyjaśnię, że u mnie odbywa się podlewanie tak, że woda z głębinówki (ta z żelazem) wlewana jest do studni chłonnej (takiej na deszczówkę) i potem pompowana jest do zraszaczy. Może wsypywać wapno do studni? Ale w jakich proporcjach i czy nie odbije się to na urządzeniach (pompa, zraszacze )? Z góry dzięki za pomoc.

W okolicach mojego domu też rośnie trochę skrzypu więc myślę ,że ziemia ma podobny odczyn. Wczoraj i dzisiaj wapnowali pola wokół naszego domu więc sądzę ,że właśnie teraz można to robić. Ale cóż, fachowcem to ja nie jestem.

O ogrodzie trzeba myśleć przed zrobieniem ogrodzenia. To na pewno. Poza tym zastanów się czy będziesz chciał mieć studnię chłonną na deszczówkę, głębinową itp. Chodzi o to ,że może do tego być potrzebny ciężki sprzęt.

Nikt więcej nie ma doświadczeń z agrowłókniną? Sądząc po ilości wejść na forum, powinien ktoś się znaleźć.

A można robić aerację przy trawie skoszonej nie za nisko? Mam na myśli po koszeniu kosiarką na najwyższym położeniu ostrzy.

Od 3 lat użytkuję POŚ. Gleba gliniasta i poziom wód dosyć wysoki. Jest OK. Na razie same plusy ale oddałem sprawę w ręce fachowców.

Widzę, że trafiłem na prawdziwych fachowców. Wertykulację zrobiłem około miesiąc temu, potem posypałem nawozem. Teraz chciałem zrobić aerację tylko nie wiem czy trawę przed tym trzeba skosić na krótko czy też nie. Bo w tej chwili za namową ogrodnika koszę trawę na najwyższym ustawieniu kosiarki. Ponoć tak trzeba przy upałach a u mnie jest "patelnia".

Ja zbudowałem taki dom. Nie pamietam nazwy. Jeżeli będzie trzeba to odszukam. Był to projekt gotowy (1200pln) + adaptacja (6000pln). Adaptacja polegała na przerobieniu projektu garażu, który był przy domu na mieszkanie i na zaprojektowaniu osobnego budynku garażowego.

Dzięki za pomoc. Wertykulację robiłem jakiś miesiąc temu. Teraz spróbuję trawnik zaerować Może zadziała. A jeżeli nie to spryskam preparatem. Ciekawy jestem tylko jak na mech wpływa nadmiar wilgoci ? Może ja po prostu za dużo podlewam?

Po rozchyleniu trawy zauważyłem mech na ziemi. Czy powinienem poczekać aż ziemia podeschnie i mech zniknie czy też czymś go "potraktować". Co on może spowodować? Dodam, że gleba jest czarna ale gliniasta. Czy aearacja by pomogła?

Do Wojtka Sz i innych użytkowników takich rozwiązań: od jak dawna masz agrowłókninę? Jaką masz glebę pod nią i jak często podlewasz i z jaką intensywnością? Boję się, że za często podlewam a doświadczenia brak. Dzięki za odpowiedź.

Nie używaj żadnych ślimaków. Ja użyłem i po pierwszym lepszym wietrze lampa odpadła. Musisz przewiercić się przez styropian o zamontować kołek. Nie jest to łatwe ale możliwe. Ja mam lampy zamocowane na styropianie 12 cm. Też była zabawa ale udało się.

Jak już napisałem wcześniej zleciłem zrobienie trawnika ogrodnikowi i wzeszły chwasty. Później jakoś nad tym zapanował i teraz mam piękną trawę. Jednak jak zobaczyłem jak to się robi to kilka innych (mniejszych) trawników zrobiłem sam i wyszły lepiej niż ten zrobiony przez fachowca. A o ile taniej

Mnie zrobili trawnik w zeszłym roku. Tyle, że u mnie najpierw wzeszły chwasty . Ale było wtedy sucho. Dopiero jak padał deszczyk przez 3 dni to zaczęła wschodzić trawa. Z czasem "fachowiec" pousuwał chwasty ale ręcznie i dopiero po roku mam niezłą trawkę ale musiałem zająć się nią sam. No ale ja zapłaciłem 1400 złotych za około 400-450 m.kw. Jeżeli chodzi o chwasty to nikt nie jest w stanie przygotować ziemi pod trawkę bez ziaren chwastów. Najważniejsze dla Was to wyegzekwować od ogrodnika usługę. I tyle.

No to jestem już z siebie dumny. Dzięki za wsparcie bo tyle roboty ( i kasy ) w to wpakowałem( śmy), że byłoby mi przykro zrywać geowłókninę, choćby po czasie.