pomysl z bluszczem jest ciekawy poniewaz wierzba tzw enegetyczna po kilku latach obcinania tworzy na wysokosci ciecia krzaczysko a dolna zmienia sie w drzewko, bluszczyk puszczony po takiej ścianie drzewek bedzie fajnie wyglądal i bedzie zielony przez caly rok. Wierzba bez lisci wyglada raczej smutno
oczywiscie sie zgadzam ze jest bardziej wymagajace, raczej chodzilo mi o rade w stylu utnij sobie kolki nad rzeka bedzie to samo.
to tak jakbym kliento mowil poco kupowac sadzonki jak w lesie jest ich duzo trzeba tylko isc i wykopac
najstarsze jakie mam na plantacji to 5 letnie, poświęce jedna dla Ciebie i wyrwe z korzeniami i umieszcze zdjecia. W sumie do tej pory to mialem zapytania raczej o przyrosty i procent jaki sie przyjmuje ale temat usuwnia tez ciekawy
te 20-30cm to karb ktory powstaje z sztorba czyli tej sadzonki fakt ze po 30 latach to moze byc kolo 30 cm w obwodzie, ale zalwazylem ze posadzone gesto nie rosna tak bardzo na grubosc, mysle ze w gre wchodzi walka o wode i skladniki mineralne.
teoria mowi ze po wyrwaniu karba (czesc rosliny miedzy pniem a korzeniami) wierzba nie wypusci pedow z pozostlych w ziemi korzeni. Ja tego nie potwierdzam wlasnym doswiadzczeniem, wiosna bede mogl cos na te temat wiecej powiedziec.
z kazdego ulamanego kawaleczka TAK
ale z pozostalosci kozeni po wyrwaniu juz NIE ( tak mowi teoria) wiosna sie podziele swoim doswiadczeniem z wyrywania
po usunieciu plotu z wierzby bedzie kilka miesiecy palenie w piecu
Dziekuje MARTINA1 za porusznie tematu ktory moze byc wazny przy usuwaniu. Wszyscy zastanawiaj sie jak tanio i szybko wykonac ale za 30lat ktos cos musi z tym zrobic. Ja stawiam na opal.Zrebki tez swietnie nadaj sie na podsypke pod rosliny zamiast kory.