Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

asaj

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez asaj

  1. witam wszystkich forumowiczów , jestem w trakcie budowy domu ...stan surowy otwarty ,za moment wchodzimy robić wnętrze domu w związku z tym zastanawiam się nad ogrzewaniem podłogowym tam gdzie będą płytki czyli hol ( a jest spory , bo to typowy parter w kształcie litery T ) kuchnia i łazienka . Mam prośbę aby ktoś z forumowiczów kto już użytkuje takie ogrzewanie wypowiedział się na ten temat czy warto i czy daje takie rozwiązanie wystarczająco ciepła ???? z góry dzięki za odp pozdrawiam
  2. ponawiam pytanie... czy ktoś z forumowiczów odliczał blachodachówkę, nie pamiętam jaki miała vat przed podwyżką????????
  3. wstępnie zerkłam na listę i zastanawiam się czy blachodachówkę mogę odliczyć, czy ktoś już blache odliczał ????????
  4. Troszkę się już w tym wszystkim pogubiłam ile czego mam zapłacić????? 15 lat temu rodzice przepisali nam 1,5 ha ziemi .Przestrzenny plan zagospodarowania przekształcił ten grunt z rolniczego na budowlany. Chciałabym 1 ha tego gruntu podzielić na działki i wykończyć budowany dom. Już wiem że muszę opłacić opłatę adiacencką 35% od wzrostu wartości gruntu ( wiem że muszę ją zapłacić jeszcze przed sprzedażą gruntów a grunt wyceni rzeczoznawca z gminy, a jakąja mam pewność, że sprzedam je za taką sumę na jaką rzeczeznawca wyceni, czy nie powinno się płacić tego po sprzedaży ) rentę planistyczną , czy vat też.. i co jeszcze...?????? czy to warto?????? czy mi coś wogóle z tego zostanie na wykończenie domu :
  5. Jakoś się trzymam, ale jest mi ciężko.......są chwile, że baaaaardzo mnie ciągnie!!!!!!!!! thalex czy ty rzuciłeś całkowicie, czy ograniczyłeś i od czasu do czasu popalasz. Podobno tak się nie da, bo to NAŁUG i jak się nie odstawi całkowicie to niestety powraca jak bumerang. Co na to ci którzy rzucili????????
  6. ZBYCHUpokazuj, pokazuj te fotki to nas wszystkich tylko ustrzeże od popełniania takich błędów na naszych budowach.A opiniami innych się nie martw. Będzie ich tyle- ilu jest forumowiczów.Ludziska nie czepjajcie się takich pierdół- gdzie ma to być umieszczone itp. tylko uczcie się na błędach innych, żeby w przyszłości samemu ich nie popełniać. Czekam z niecierpliwością na następne zdjęcia!!!!!!
  7. Też nie bardzo rozumie te oddzielne sypialnie??????? To tak wygląda że jednej nocy mogę przyjąć męża, drugiej nocy sąsiada, trzeciej pana Kowalskiego....... Po miesiącu jak dobrze pójdzie ( czyt. interes się rozkręci ) powieszę czerwoną lampkę przed drzwiami wejściowymi Wybaczcie ale właśnie tak czułabym się mając oddzielną sypialnie. I obojętnie w jakim bym była wieku!!!! 50, 55, 60, 65...........................
  8. Właśnie nieraz zastanawiałamsię nad tymi palaczami-niepalaczami. Mam w rodzinie wujka , który odpala papierosa od papierosa ,ale zawsze w poście na 40 dni rzuca i nie zapali ani jednego . Po tym okresie wraca do nałogu. Może ktoś z was umie to wytłumaczyć
  9. Thalex to jesteśmy w parze. Jak pisałam wcześniej bardzo chcę rzucić te śmierdziuchy. W pierwszym dniu postanowienia starałam się ograniczyć ( z dnia na dzień to chyba nie dałabym rady jak to opisuą inni ).Paliłam dziennie około 12 papierosów Pierwszego dnia wypaliłam ich 5, ale cholernie mnie ciągnęło-wytrzymałam, acha paliłam od zawsze super lights. W drugim dniu 4 , w 3 dniu 2 i mniej ciągnęlo i nawet zaliczyłam imprezkę bez papieroska. Zauważyłam że ciągnie mnie coraz mniej. Ja troszkę poukładałam sobie to wszystko w głowie-a właściwie bardzo je sobie obrzydziłam, że śmierdzą i wcale mi nie smakują itp. Nie wiem jak długo wytrwam, rzucam pierwszy raz. Jeżeli mi się nie uda będę próbować dalej. Thalex trzymam za ciebie kciuki i odezwij się od czasu do czasu jak ci idzie. A wszyscy, którzy rzuciliście piszcie jak wam się to udało, bo to bardzo mobilizuje. Pozdrawiam Asaj
  10. A co takiego dzieje się po 50, że trzeba mieć oddzielne sypialnie??????? Ja tak nie chce Może wypowiedzą się 50-ciolatkowie!!!!!!!!!!!!!!!
  11. Qrcze Majka równocześnie pisałyśmy i wysłałyśmy i wyszły takie same prawie posty. Chyba w tym temacie nadajemy na tych samych falach Pozdrawiam
  12. Razem, razem, razem- tylko na dużym łózku, żeby było wygodnie, oddzielne kołdry ( lubię w nocy się owijać ). Podsumowując- wygodnie ale blisko siebie, żeby można się było do siebie w każdej chwili przytulić.
  13. Palacze kochani chyba należy napisać PALĘ - BO MUSZĘ , a nie bo lubię. To jest poprostu nałóg Lubię wiele rzeczy robić , jeść...... ale nie robię tego codziennie a palić poprostu muszę!!!!!! PALACZKA chcąca pozbyć się nałogu.
  14. Maxtorka- dzięki za rady. Właśnie dzisiaj pomyłam okna poprałam firany, poprasowałam je wysprzątałam cały dom w między czasie ugotowałam obiadek a wieczorkiem upiekłam 2 placki. Moje dzieci stwierdziły, że mama jest dzisiaj ROBOKOP Ktoś z was napisał że najlepiej rzucać w parze z kimś - może ktoś się do mnie przyłączy będzie nam raźniej ???
  15. Kochani postanowiłam rano, że właśnie od dzisiaj przestaję, ale to cholernie ciągnie, to są takie chwile ( zresztą bardzo ciężkie ) potem zapominam, że mi się chciało zapalić. Przyznam się że jednego musiałam zajarać ale o dziwo wcale mi nie smakował O RANY JAKIE TO TRUDNE!!!!!!!!!!! BK o bobasku też myślałam , ale moje dzieci już prawie dorosłe i znowu wracać do pieluch..........
  16. Dzięki wszystkim i proszę o dalsze posty - one naprawdę bardzo motywują. Zgadzam się , że w parze lepiej rzucić ale mój mąż ( też palacz ) twierdzi, że nie rzuci bo ma za nerwową pracę, a ja go tak namawiam. Chyba zrobię to pierwsza to może pójdzie za moim przykładem??????????? ALE TO TAK CIĘŻKO!!!!!!!!!!!!!
  17. Może jeszcze ktoś opowie jak udało mu się rzucić palenie bo jakoś się do tego zabieram i ciężko mi to przychodzi, a baaaaaardzo bym chciała!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie chce mi się wierzyć, że tak z dnia na dzień bez żadnych wspomagaczy farmakologicznych
  18. Myślę, że przy spodkaniu, spojrzeniu sobie w oczy samo z siebie wyjdzie. Ale wydaje mi się, że per TY przecież wiele osób się tu zna jakby byli najbliższymi sąsiadami i wpadali do siebie na mała czarną.
  19. Salon w którym ma się zmieścić stól na 6 osób i kącik wypoczynkowy powinien mieć powyżej 30 m^2. W domach z kostki nie było pomieszczeń łączonych typu salon z jadalnią, ale pokój stołowy. Takowy jest u moich rodziców- 25m^2 i tam znajduje się stół dwie komody i witryna i nijak już nie zmieści się wypoczynek. W moim nowym domku 40 m2
  20. Zaznaczyłam piaskowy, bo jest najbardziej chyba zbliżony do odcienia jaki sobie wymarzyłam czyli delikatny krem . Dach jest brązowy, filarek przy wejściu i przy tarasie z brązowego klinkieru, okna w brązie. A mój sąsiad zrobił kolorek w delikatnej zieleni wygląda bardzo ładnie....kilka domów dalej jest brudny róż nie wygląda żle ale to kwestia gustu.
  21. Może, ktoś mi odpowie w takim razie dlaczego mamy tylu bezdomnych jeżeli właściwie nie potrzebne są aż tak duże zarobki do wybudowania własnego kąta?????? a właściwie to chyba wystarczyłby jakiś zasiłek z opieki a jako fucha - dozbierać trochę złomu i chata w rok staje i to w niezłym standarcie może jeszcze wyskrobie się na jakiś mały basenik, a jak dobrze będziemy gospodarzyć się kasą to nawet korty powstaną.......
  22. Tak sobie to wszystko czytam i wierzyć mi się nie chce w to wszystko!!!!! ostatnio koleżanka opowiadała mi o swojej kuzynce która wybudowała się z pensji ok. + - 1000 zł miesięcznie( to zarabia mąż ona nie pracuje- wychowuje 3 dzieci ) plus zastrzyk finansowy raz w roku ok. 5000 tyś. Wspomnę jeszcze że domek dość duży i dość ładnie wykończony No chyba nawet najtańszym kosztem jest to niewykonalne...Czy jak jesteście głodni i myślicie o goloneczce-otwierając oczy jesteście już syci?????? Chyba do tych marzeń potrzebna jest jeszcze kasa!!!!!!
  23. Ja też jestem za stoliczkiem w kuchni. U nas większość dnia toczy się w kuchni- chyba dlatego, że ja tam często przebywam to i cała rodzina oczywiście za mną , bo każdy ma mi coś do powiedzenia..... dzieci gdy wracają ze szkoły relacjonują co się wydarzyło, mąż jakoś też lubi w kuchni wypić kawkę i poczytać gazetkę...... CZY TO JAKIEŚ MAGICZNE MIEJSCE?????????????
  24. W sumie jest 209 m2 ale w tym garaż, pom. gosp. i oddzielna kotłownia więc wyjdzie mi przedział 3........
  25. My z mężusiem rocznik 1966. Czy to aby nie za póżno z tą budową???????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...