Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

salik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 586
  • Rejestracja

3 obserwujących

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    Instalacje

salik's Achievements

 Lider FORUM (min. 2800)

Lider FORUM (min. 2800) (7/9)

10

Reputacja

  1. Być może, ale jednak 46cm szerokości i trochę mocniejszy silnik (plus zdecydowanie większy kosz) dają mi większą swobodę i pozwalają na rzadsze bieganie w celu opróźnienia kosza. A przy gęstej trawie jednak łatwiej prowadzić nawet o połowę cięższą kosiarkę z większymi kołami. Tak czy siak - jestem zadowolony Acz liczyłem że jednak będzie ciszej-ciszej, a jest trochę ciszej niż przy spalinówce (za to nie ma oparów benzyny i dymu, yay!)
  2. Byłem zdecydowany na Al-Ko Highline 46.8 SP-A, ale po wizycie w jednym z punktów sprzedaży zdecydowałem się ostatecznie na... elektryczną Comfort 46.4 Raz że cena była niższa (udało mi się wynegocjować cenę poniżej 1000zł), dwa że ma ona prawie wszystkie cechy Highline'a poza airflowem i napędem. Ale doszedłem do wniosku że na moich kawałkach trawnika, napęd się jednak mało przyda, bo zbyt często trzebaby go wyłączać do skręcania, cofania itp. Pierwsze koszenie mam już za sobą i muszę przyznać że jestem pozytywnie zaskoczony - pomimo dosyć sporej wagi (30kg) Comfort 46.4 delikatnie sunie do przodu i kosi trawę jak należy. Zobaczymy jak będzie po kilku(nastu/dziesięciu) koszeniach, ale na razie wydaje mi się że był to dobry zakup
  3. Zgłaszam się i ja po poradę... Trawnika jest ok. 300m2 w kilku oddzielonych od siebie kawałkach, świeżo położony z rolki więc powierzchnia bardzo równa - plan jest aby kosić go raz w tygodniu. Trawnik wokół domu, więc jest dostęp do elektryczności, ale... - czy spalinówka aby na pewno będzie lepsza/użyteczniejsza - potrzebuję kosiarki z koszem - jakiej mocy silnik do takiego systematycznego koszenia? - czy do 300m2 jest sens brać kosiarkę z napędem? A może ktoś stał ostatnio przed podobnym wyborem i mógłby doradzić odnośnie konkretnych modeli kosiarek? Zależy mi na trwałości i bezawaryjności.
  4. Witajcie! Jestem właśnie na etapie wyboru rozwiązania do zasilania instalacji nawodnienia ogrodu. Posiadam już użytkowaną kiedyś (ostatni raz ok. 2 lat temu) studnię typu "szpilka", która była zasilana do zasilania starego budynku w wodę poprzez hydrofor. Niestety nie jestem pewien czy przez ten okres nieużytkowania, studnia nie "wyschła"... Potrzebowałbym też zakupić do instalacji nawadniania (która będzie umieszczona w garażu) hydrofor i zasobnik, aby zapewnić parametry wydajnościowe dla tejże instalacji (ciśnienie, wydajność itp) O ile studnia nadal działa - jeśli nie, to doszedłby do tego koszt wykopania nowej studni. I tutaj zacząłem się zastanawiać czy biorąc pod uwagę koszt całości inwestycji - hydroforu, zasobnika, poboru prądu przez te urządzenia, nie będzie jednak taniej i prościej, jeśli... do podlewania ogródka wykorzystam wodę z sieci gminnej. Musiałbym wtedy płacić ok. 4.4zł/m3 wody (nie płacę w tej sytuacji za ścieki) - z googlania wyszło mi że sezon podlewania ogródka wodą z sieci gminnej kosztowałby nie ok. 440zł (100m3 podlewania w sezonie). Na ile realne są to założenia przy założeniu że muszę podlewać ok. 300m2 trawnika (5 sekcji + linie kroplujące)? Biorąc pod uwagę to że do zasilania instalacji nawadniania nie musiałbym kupować hydroforu ani zasobnika (a przynajmniej tak mi się wydaje - woda z sieci gminnej a ok. 4-4.5 bara), koszty pasywne tego rozwiązania byłyby równe zero. Czy ktoś z Was używa wody z sieci komunalnej do podlewania ogródka, zamiast studni? Jeśli tak, to jak to u Was wygląda ze zużyciem per sezon i dlaczego się zdecydowaliście właśnie na takie rozwiązanie?
  5. To ja się podepnę pod ostatnie pytanie. Mam trochę wątpliwości co do techniki aplikowania siatki i kleju na XPS. Wszyscy podobno mocują tę siatkę w ten sposób że nadają XPS-owy porowatą strukturę, zacierając XPS tarką (?). Ale przecież jedną z zalet XPS-a jest właśnie to że ma twardą strukturę zewnętrzną, która spełnia właściwości ochronne. Czy w momencie zatarcia takiego XPS-a, nie traci on swoich parametrów/właściwości (na ściskanie, hydrofobowych czy jakichkolwiek innych)?
  6. A kiedy rozpoczęcie budowy? Bo jeśli "na już", to raczej zostaną Ci tylko średniej jakości ekipy...
  7. Ktoś z Was wymieniał zawór trójdrożny z 'mokrego' na 'suchy'? Elfir, u mnie też problem z wentylatorem, ale ja mam ten kocioł od 3.5 roku i to właściwie pierwszy raz kiedy coś będę wymieniał.
  8. Czy jest Ci znana idea działania kotła kondensacyjnego? Bo śmiem wątpić i doradzasz tutaj ludziom farmazony które stosujesz w swoim domu, do tego próbując zagłuszyć kogokolwiek niezgadzającego się z Twoją opinią. Może tak łaskawie sam przeczytałbyś cały wątek w którym się wypowiadasz, zamiast wpadać w środek czegoś i doradzać ludziom głupoty. Tak - sugerowanie ludziom aby puszczali w podłogówkę 50 stopni z kotła kondensacyjnego jest totalną głupotą. BTW, mi przy wygrzewaniu popękały wylewki, ale właśnie między innymi to ma na celu wygrzewanie (i jest to proces długotrwały i stopniowy).
  9. Przecież cała idea programu wygrzewania jastrychu jest taka, że robione jest to stopniowo i kontrolowane przez sterownik. Kizior, jakim cudem doradzasz komuś ustawienie stałej temperatury, która nie ma nic wspólnego z programem wygrzewania jastrychu?
  10. Można to naprawić dwojako - nadlać poszczególne stopnie (zaczynając od dołu), tak aby każdy miał taką samą wysokość (aż do poziomu pierwszego spocznika). Czyli na pierwszy od dołu nadlewasz trochę, na ten nad nim trochę mniej itd Trzeba to wymierzyć, ale da się to jak najbardziej zrobić. Druga opcja to zgubienie tych centymetrów w analogiczny sposób, tyle że już przy kładzeniu materiału na schody (drewno, kafle, czy co tam)
  11. Jak jesteśmy w temacie HPL - czy jest już jakieś rozwiązanie na problem docinania krawędzi płyt i zabezpieczenia tej krawędzi przed wpływem czynników atmosferycznych?
  12. A już myślałem że to o mojej elewacji...
  13. Znowu dawno nie pisaliśmy... W ubiegłym roku udało nam się postawić garaż w wersji SSO - czekamy teraz na polepszenie pogody, aby ruszyć z kolejnymi pracami. W związku z tym że ostatnio udało nam się trochę uporządkować działkę (zarówno rzeczy pogarażowe, jak i stare śmieci, resztki materiałów budowlanych itp) zastanawiam się jak najlepiej wyrównać teraz poziom działki. Miejscami mamy różnice rzędu kilkudziesięciu centymetrów - wiem że należy zacząć od niwelatora i wyznaczenia poziomu zeru, ale jak potem technicznie zabrać się za wyrównanie? Wziąć koparkę i przesuwać ziemię z punktu A do punktu B + dowozić wywrotkami tyle ile brakuje? Chodzi mi o wykonanie tego w jakiś ekonomiczny sposób, bo godzina pracy koparki jednak sporo kosztuje. A może jakaś brona + traktor od sąsiada w celu zgrubnego wyrównania terenu? Będę wdzięczny za wszelkie rady (proszę o odpowiedzi w komentarzach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...