Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zaniew

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    87
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez zaniew

  1. no to ja dodam coś od siebie odnośnie serwisu producenta, Polimetu; jeszcze we wrześniu zauważyłem, że ucieka mi woda z obiegu cwu, w przeciągu tygodnia woda znikała i musiałem dopełniać, nie czekając dłużej zadzwoniłem do Polimetu, od razu któryś z panów technicznej obsługi klienta poradził, że mam wygasić piec i sprawdzić czy pelet w podajniku nie jest mokry. był mokry. rada: przesłać piec do producenta co też uczyniłem za jedyne 220 zł korzystając z którejś z firm transportowych, niecodzienna akcja wysyłka 400 kg pieca, ale poszło sprawnie. po trzech dniach piec dotarł do Polimetu, na drugi tydzień był już po na prawie, ale wrócił tydzień później...bo logistyka coś tam coś tam..... Piec jest naprawiony, usunięto nieszczelność i przyczynę przecieku, wymieniono tuleję w której jest umieszczony podajnik, zasilikonowano wszystkie nieszczelności w zasobniku, dorzucili mi wkład szamotowy, nie robili nic z drzwiami paleniska, bo je od pieca odkręciłem co by było lżej przy załadunku do transportu. Polimet odesłał piec do mnie na koszt własny tą samą firmą transportową. Zatem jak dla mnie serwis Polimetu okazał się bomba i ekonomicznie uzasadniony.
  2. koledzy, przybiegam w te pędy po pomoc, z nocy zastałem wyrzucone zabezpieczenie na zasilaniu pieca, piec odstawiony, silnik podajnika ciepły, po uruchomieniu pieca podajnik pracuje cały czas, pomyślałem, że może kondensator przy silniku się uszkodził, wymieniłem na inny (stary, który kiedyś zdjąłem żeby nowy podpiąć) i bez zmian: silnik pracuje wciąż podając pellet. Co się mogło popsuć? myślę, że poszło jakieś przepięcie od kondensatora, bo oderwał się od uchwytu na którym był umocowany, koty w nocy harcowały w kotłowni i zwarły na nim styki najprawdopodobniej przyciskając kondensator stykami do metalowego uchwytu - tak to wyglądało kiedy zszedłem zobaczyć o co chodzi... jakieś sugestie?popsułem regulator?
  3. hey, ja mam taki pellet z zeszłego sezonu co mnie w niego wmanewrował lokalny producent. pellet zachowuje się dokładnie jak mówisz: jest sypki, rzekłbym pulchny i się nie przesypuje do popielnika. po zbadaniu wiem, że pellet ma aż 1,4% popiołu co jest zdecydowanie za dużo przynajmniej o 1 punkt procentowy. zatem wynika, że kolo ten mój i pewnie Twój kantuje dodając zbędnego balastu oraz dodatkowo, aby związać granulki, jakieś lepiszcze. jakąś wredną chemię, bo gdy w zbiorniku pellet się nieco podgrzał gazy śmierdziały nie do wytrzymania. utylizuję teraz to badziewie dodając jeden worek na zasobnik dobrego pelletu. pozdrawiam. zaniew
  4. witaj kitmenk, nie wiem czy Cię uspokoję, ale osobiście wątpię, że było to zacięcie podajnika, myślę, że jest to efekt pracy w podtrzymaniu i brak spalania owsa w czasie jego podawania. może być tak, że masz zbyt długi czas pomiędzy podawaniem i zbyt długi czas pracy podajnika. spróbuj nastawić częściej mniejsze porcje. nie mam doświadczenia z owsem, ale pytanie brzmi jak długo owies podtrzymuje żar - na podstawie tego dobierz sobie cykl podtrzymania. pozdrawiam. zaniew
  5. heeeey....a to ja też sobie kupię kondensator, a co....wolno mi i stać mnie.... może dwa mój Granpal to najlepsza rzecz jaka mi się w życiu przytrafiła....., przedtem żona była....no, ale cóż......może to przez metrykę....ale szaaaaa kocioł ten na prawdę jest dla leniwych, przez ostatnie wiosenno-letnio-jesienne miesiące przy pracy w trybie lato czyściłem go jeden raz i to z grubsza jeno, zawirowacze...biorę kombnerki i robię obrót każdego o 360 stopni. rozluźniony popiół że tak się wyrażę "idzie z dymem". Jedna zasadnicza uwaga co do jakości pelletu: po serii zakupów i eksperymentów, testów laboratoryjnych stosuję pellet o zawartości popiołu max 0,8% jeśli jest to liść, bo dla igły 0,4% to optimum. pozdrawiam, zaniew
  6. hey, ja pomimo lata nadal trzymam przerwę na 35 min, i nie mam problemu z przegrzewaniem się podajnika......oto mój sposób, a nawet dwa, które zadziałały od pierwszego razu i tak już jest: pierwszy sposób, który zastosowałem rok temu to otwarta/uchylona klapa wyczystki na dole komina - pomysł pochodzi z tego forum, drugi sposób, zastosowany miesiąc temu i z powodzeniem się sprawdza - zamknąłem klapę wyczystki na kominie, ale rozszczelniłem, przy pomocy podłożonej śruby u dołu, pokrywę komory czopucha, która się znajduje pod panelem nr 10 (wg schematu z instrukcji). Obecnie przy rozszczelnionej klapie, pracy kotła w trybie lato, i 35 min podtrzymaniem nie ma mowy o przegrzaniu podajnika, gdyż jego obecna temperatura to 41 - 45 stC. Przy rozwiązaniu nr1, podajnik miał się na poziomie 52 stC. pozdrawiam zaniew
  7. witam mój kociół również grzeje w trybie podtrzymania, moje ustawienia to 35min przerwy, 20s podawania, wybieg dmuchawy 30s i moc dmuchawy 10. Tak sobie myślę, że 6 s podawania w Twoim przypadku może być zbyt krótko - za mało peletu podajesz co by miał się żarzyć, więc mała porcja w przeciągu 15min wypali się do cna. Potem to już tylko co 15 min dosypuje kocioł na wygasłe palenisko. Dla ścisłości dodam, że na tych ustawieniach palę różnym peletem, od różnych lokalnych producentów, a więc liściem - dąb, sosną, bukiem, Lavą. Pęknięta osłona, o ile na dwie połowy, i da się złożyć i ponownie na miejsce wstawić nie robi różnicy. Mnie strzeliła na dwie połówki, które ładnie się o się opierają i spełniają rolę całej osłony. Drugą mam już zakupioną i czeka na półce... mój stosunek do pieca wciąż się nie zmienił - nie kupiłbym innego. pozdrawiam zaniew
  8. witam, nie wnikając w szczegóły: co, jak i dlaczego, proponuję zmień pellet...uważam, że nie przesypujący się pulchny popiół, taki miałem, jest winą jakichś dodatków, które mogą być celowo dodawane przy produkcji biomasy, bądź istnieją już w trocinach, które pozyskiwane mogą być z fabryki okien, drzwi, mebli, blatów... nie mam na to żadnych dowodów, jeno sobie głośno myślę...zaniew
  9. witam, podam nastawy swojego granpala - 20kW na chałupę 200m2, dobrze ocieploną: KOCIOŁ tryb pracy: pogodowy RĘCZNY temp. obliczona: 67 60 oC histereza: 0,0 BRAK OBWÓD GRZEWCZY temp. Obliczona: 57 68 oC obniżenie: 20 16 oC krzywa: 1,4 1,4 przesunięcie +5 +10 WODA UŻYTKOWA temp. zadana: 45 48 priorytet: tak NIE histereza: 0,2 04 kocioł c.w.u: 60 60 PALNIK paliwo: 2 2 MOC DM PRZY ROZPALANIU 18 dm. rozpalanie: 26 05 MIN podt. Stop[min]: 15 35 podt. podaj[sek]: 0,7 12 podt. dm[sek]: 15 30 PODTRZ MOC DMUCHAWY 10 KOMINIARZ: 20% - 23 15 40% - 27 25 60% - 31 35 80% - 35 45 100% - 38 50 TRYB SERWISOWY min. Temp. Pomp.: 56 52 proba ognia: 0,6 06 dm. rozpal: 0,5 04 Talarm pod: 85 90 Talarm kotla: 90 90 Tmin kotla: 60 60 postoj co/pcw: 10 05 praca co/pcw: 0,5 05 wybieg pomp: 0,0 10 antyblok.[sek]: 0,1 NIE MA TEGO Tmin powrotu: 47 44 Tmax miesz.co: 70 68 Lambda: nie NIE pod max/10sek: 2,7 6,5 dym w zasobniku...., właśnie to przerabiałem i mam już problem rozwiązany: JAKOŚĆ PELLETU. Kupiłem po dobrej cenie za 700 zł/t pellet z Inowrocławia. Na próbie latem był ok i się palił dobrze, nie stwarzał problemów. Teraz kiedy kocioł chodzi non stop, nie w trybie lato, pellet się rozgrzewał w zasobniku i wydzielał szalone ilości dymu i zło wonnych gazów, które przy otwarciu klapy zasobnika drażniły i szczypały w oczy i gardło. Mam podejrzenia poważne, że producent tego pelletu używa jakąś chemię do wiązania grudek i pewnie jeszcze wypełniacza, bo duża ilość popiołu powstaje z tego pelletu. Popiół nie chciał się przesypywać do popielnika i zalegał w palenisku. Zmieniłem na nowy lepszy pellet, bukowo - dębowy. Problem dymu "przeminął z wiatrem". Żadnego smrodu i dymu. Pachnie jak w tartaku albo na dożynkach przy otwartym palenisku. Zatem takie pytanie do braci w granpalu - jak sprawdzić czy pellet to surowe trociny czy jeszcze coś tam jest dodane? Ja rozpuszczam garść w wodzie, i dobry pellet dość łatwo rozmięka i powstaje papka. Ten trefny, dymiący, po dodaniu do wody wciągnął wodę, ale cały czas utrzymywał formę pałeczek. Co proponują inni? Czekam na dostawę ukraińskiego pelletu od PUIB - Polsko Ukraińskiej Izby Biomasy. pozdrawiam zaniew (czy to będzie nadużycie?: Granpalowcy wszystkich krajów łączcie się...)
  10. podwyższenie temp. powyżej 60 st C wiąże się raczej ze wzrostem zużycia opału, jeśli "podwyższenia spalania" ma to oznaczać trabi - myślę, że możesz odtrąbić zwycięstwo, a firma POLIMET niech odrobi zadanie domowe!!!!!!!!!!!!! rant zasobnika, do którego przylega uszczelka okleiłem papierową taśmą malarską, co się okazało, że w niektórych miejscach papier uległ wypaleniu pod wpływem przedostającego się gorącego dymu!!!!! tak się składa, że są to miejsca pomiędzy spawanymi smarknięciami na ceowniku do klapy.......... i co teraz? akcja wymiany wadliwych klap, jak to ma miejsce na ten przykład w branży motoryzacyjnej? czy może pan spawacz, który w Polsce, bierze szalone pieniądze za swoją "specjalizację", odwiedzi klientów swojego pracodawcy i poprawi przymocowanie ceownika? żenada: po murarzach - poprawiałem, po tynkarzach - poprawiałem, po kafelkarzach - poprawiałem, po elektryku - nadal poprawiam, kocioł - sam sobie ustawiłem, za co my płacimy...? przepraszam, żółć mi się wylała, choć to powinna być żółć trabi'ego-wrc pozdrawiam....i zapraszam serwis Polimetu!!!!!ze spawarką
  11. hey, pytanie/prośba brzmi jak żart prima apryli-sowy, ale postaram się potraktować je poważnie, jeśli mogę się wtrącić, otóż: jak przebrniesz przez procedurę wejścia do kotłowni, zaopatrzony w pudełko zapałek i rozpałkę, wtedy wykonaj następujące czynności procedury manualnego (lepiej brzmi) rozpalania kotła: - przetransportuj paliwo do komory spalania wg instrukcji pierwszego uruchamiania, instrukcja obsługi str. 9 - zadobądź z pudełka zapałkę lewą ręką i ją zapal - trzymając w prawej dłoni rozpałkę rozpal ją zapaloną chwilę wcześniej zapałką - palącą się rozpałkę włóż do komory spalania na pellet i odczekaj ok 1-2 min, aby pierwsze ziarna pelletu zajęły się ogniem - wróć do ekranu głównego na sterowniku i uruchom urządzenie - kocioł - zamknij drzwiczki komory spalania Tak ja to robię. Ufam drogi przyjacielu, że nie poczujesz się urażony, co złego to nie ja...druga lampka czerwonego wytrawnego winka robi swoje....na nią proszę zrzucić całą winę pozdrawiam, zaniew
  12. właśnie..., ciąg jest na tyle silny, że powoduje zasysanie powietrza przez piec (czyli palenisko) kiedy on znajduje się w podtrzymaniu, wtedy przy ciągłym dopływie powietrza pellet podlega stałemu żarzeniu się wraz z procesem zgazowywania drewna, stąd bierze się smolista masa; nie znam się na budowie i zasadzie działania kotłów, ale wydedukowałem, że kiedy kocioł trwa w podtrzymani to nie powinno się do paleniska przedostawać żadne powietrze, tak by z upływem czasu żar uległ stopniowemu samo-wygaszeniu; tak przynajmniej proces przebiega u mnie.... ...dlatego do komina, z tak silnym ciągiem szczególnie, musi zostać doprowadzone powietrze z ominięciem przelotu przez kocioł czyli palenisko, taką rolę pełni zapewne moderator ciągu, którego ja nie mam lub/i otwarta wyczystka, która u mnie spisuje się na medal...nawet złoty medal konsumenta...mała rzecz a cieszy... jeśli popełniłem błąd w moich pseudo-naukowych wywodach to przepraszam, wiem, że jeszcze dużo nie wiem, proszę o sprostowanie.... pozdrawiam, zaniew
  13. witam, dla mnie ratunkiem na przegrzewanie się podajnika było otwarcie wyczystki komina, i od momentu jej uchylenia problem przegrzewania się ustał całkowicie; dla zobrazowania sytuacji: komin jest w ścianie która, dzieli piwnicę na dwa pomieszczenia: kotłownię, w której stoi piec oraz spiżarnię, w której znajduje się wyczystka, z uchylonymi drzwiczkami; okno w spiżarce jest rozszczelnione co by był stały napływ powietrza dla ciągu komina... przy obecnych wiatrach na kujawach pojawiło mi się dziś przegrzanie, ale ten mały incydent zdecydowanie w spowoduje powrotu problemu pozdrawiam, zaniew
  14. moja propozycja: wskocz kolego w swoje wrc, zapakuj skrzynkę piwa do luku bagażowego i odwiedź, któregoś z granpalowców... pogadacie sobie od serca, zajrzysz we wszystkie miejsca, wolne i zamknięte przestrzenie, może komin zwiedzisz....jest wtedy szansa, że wypatrzysz ten mały niuans; bo tak z papieru to i Salomon nie naleje, ....czy jak to szło to przysłowie.... pozdrawiam, zaniew
  15. witam.... dodam coś od siebie, ja nie lubię dźwięku podajnika, generalnie to brzęczenie mnie irytuje, choć zauważyłem również, że przyzwyczaiłem się do jego istnienia; przenoszenie odgłosów po ścianach i tzw mikrowibracji przez najbliższe 150 lat nieustannej pracy kotła - w istocie podajnika - może spowodować popadnięcie domu w gruz i ruinę...dlatego żałuję, że nie założyłem gumowych amortyzatorów co gorąca polecam nowym użytkownikom Granpala ....grzanie latem CWU, praktykowałem zeszłego lata i w tym roku zamierzam zrobić to samo, ale co by kocioł rzadziej pracował i mniej wydoił paliwa zamierzam ustawić temperaturę zadaną CWU na 46-47 stopni i zapodać histerezę na 4, zauważyłem, że zasobnik na ciepłą wodę bardzo dobrze trzyma ciepło i woda zagrzana wieczorem nie wystyga tak mocno do rana, ideą moją jest znalezienie takich ustawień, żeby piec nie grzał w nocy CWU bez potrzeby... ...jeśli chodzi o dobór mocy kotła, to jak pamiętam z czasów budowy, wszystkie firmy instalacyjne kalkulowały 1kW na każde 10m2 powierzchni, ja mam 20kW na niecałe 200m2 i kocioł się nie przepracowuje, bardzo często widziałem, nawet przy niskich temperaturach rzędu -18, że moc palnika wynosiła 22-30% ....polecam Granpala! pozdrawiam, zaniew
  16. hey, ja dorzucę coś od siebie choć pewnie nic odkrywczego: - obwód kotła otwarty z wymiennikiem ciepła na obwód grzejników; - instalacja w kotłowni z miedzi, na grzejniki z PEX'u - jeśli zrębki wierzby będziesz wymiarowo miał zbliżone do pelletu to ja nie widzę przeciwwskazań, - nie rozkręcałem kotła na elementy pierwsze, nie znam wymiarów na pamięć - nie posiadam automatycznego regulatora ciągu, mam uchyloną wyczystkę, - mój piec przy 20 kW ma 16 płomieniówek, i spodziewam się, że 15 kW ma również 16 uwaga dodatkowa: zawór cztero-drogowy wrzuciłem sobie na rękę przez co nie spada mi temperatura na grzejniki podczas grzania wody użytkowej; nie posiadam sterownika pokojowego; boli mnie jeszcze jedna rzecz, otóż przemysłowi producenci ciepła i energii za spalanie biomasy = zielonej energii dostają dopłatę z UE, certyfikaty CO2, i na tym wypracowują sobie dodatkowe zyski netto, a my żuczki małe mamy z naszej zielonej energii jeno .... satysfakcję i radochę, że syfu w powietrze nie wysyłamy.... http://www.handel-biomasa.pl/pl/aspekty-ekonomiczne/sprzedaz-certyfikatow-co2.html
  17. witam, ja mam komin systemowy - Schiedla, ponieważ otwór kominowy był nisko miałem kłopoty z dobraniem kominka, dlatego przez serwis producenta otwór został przeniesiony, tzn. serwisant wykonał nowy otwór usytuowany wyżej a stary "zaklajstrował", coś to kosztowało, ale nie pamiętam ile.... odnośnie ustawienia kotła, nie wiem co o tym myślą inni, ale ja proponuję cobyś piec postawił na twardych gumowych podkładach ok 1cm, wg mnie wytłumi to przenoszenie się po ścianach domu charakterystycznego i irytującego rzężenia podajnika peletu moderator - nie mam tego cudeńka, nie potrzebuję, ale wg mnie wybierz opcję zamontowania na rurze między piecem a kominem pozdrawiam zaniew
  18. dzięki kolego, skorzystam z papieru, bo mam go dużo w robocie.... również się zastanawiałem nad wyjęciem jednego rzędu płomieniówek, lub ewentualnie dwóch sztuk, ale myślałem o górnym rzędzie, do owsa się przymierzę może jeszcze pod koniec sezonu....dziś upały za oknem, plus 3, wyłączyłem kocioł i pobyczę się przy kominku.... pozdrawiam zaniew
  19. zajrzałem do komory czopucha...warto to zrobić raz na sezon, a może dwa....było co zbierać... czy macie jakieś praktyczne wskazówki, jak czyścić kocioł: płomieniówki, komorę czopucha, palenisko, itd....by nie "u syfić" popiołem i sadzą kotłowni ścian i podłogi, siebie, psa i własnych dzieci oraz auta w garażu....?:):)
  20. witam, u siebie nie mam ani sterownika pokojowego ani pogodowego, nie instalowałem, żeby właśnie mieć większą kontrolę manualną nad piecem, u mnie kocioł pracuje w trybie ręcznym...obecnie nawet mieszalnik czterodrogowy przełączyłem na łapę, bo mi się algorytm przymykania i otwierania nie za zbytnio podoba, zatem rozbujanie Twojego kotła jest dla mnie niewiadomą i nie pomogę, niestety; co mi się nie podoba to ta temperatura 42 stC kiedy kocioł staruje "z kopyta", mam tu namyśli temperaturę roszenia: mały odnośnik - http://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=2521, logiczna jest dla mnie praca kotła na 100% mocy kiedy kocioł staruje z 42 stC.... pozdrawiam zaniew
  21. witam...czy "odpowiedni ciąg kominowy" to: min 14 Pa, a zalecany 18 Pa lub więcej? jakim przyrządem dokonuje się pomiaru ciągu? kto to może zrobić? czy nie leży to w obowiązkach instalatora/serwisanta kotła? czy kominiarze dokonują tego rodzaju pomiaru? pozdrawiam zaniew
×
×
  • Dodaj nową pozycję...