Ja nadal borykam sie z problemem nieprzyjemnego zapachu smoly.W zwiazku z tym, ze planujemy w ciagu roku-dwoch zmienic mieszkanie nie podejmujemy sie wiekszego remontu podlogi. Parkieciarz poradzil nam polozyc na parkiet pianomat i na to wykladzine.Wszystko bylo fajnie ale tylko przez tydzien. Zapach nadal sie wydobywa szparami przy listwach, ktore defacto wypelnilismy akrylem. Dzwonilam takze do sanepidu i cena badan/pomiaru stezenia w powietrzu powalila mnie:2500zl. Zastanawiam sie na ile to swinstwo jest rzeczywiscie szkodliwe, ile w tym marketingu. W sumie badan za duzo nie zrobiono, ktore by potwierdzaly szkodliwosc.