Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kosse

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

kosse's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki za radę. Ale czy wyodrębnie ze współwłasności dotyczyć będzie tylko domu? Czy można również starać się później podzielić działkę - powiedzmy przebudowując dom w kierunku jego rozdzielenia? Tomek
  2. Witam, a więc sprawdziłem po raz kolejny, ba nawet byłem w wydziale architektury, żeby mieć pewność. W planie widnieje zapis, że m.in. moja działka może być zaadaptowana na mniejszą niż 1500m, pod warunkiem zachowania pozostałych postanowień planu (powierzchni biologicznie czynnej etc.). Taki zapis oznaczy tylko tyle, że MPZP sankcjonuje istnienie mojej działki, która na chwilę obecną posiada mniej niż wymagane 1500m. Żadnych innych wyjątków MPZP nie przewiduje. Byłem nawet w Starostwie, króry wydaje pozwolenia na budowę - jedyny możliwy sposób wg. nich to: 1-uchwała Rady Gminy dopuszczająca budowę 2 domu wbrew MPZP 2-rozbudowa istniejącago domu przy zachowaniu statusu jednorodzinnego. Punkt 1 mało prawdopodobny, punkt 2 mocno uciążliwy. Macie jakieś inne pomysły? dzięki Tomek
  3. Witam, chciałbym zasięgnąć opinni w następującej sprawie. MPZP zakłada minimalną powierzchnię dla nowopowstałych działek 1500m, budownictwo jednorodzinne, zabronione bliźniaki oraz domy wielolokalowe. Działka ma 1200m, zabudowana jest 1 domem i budynkami gospodarczymi, posiada 2 współwłaścicieli. W jaki sposób próbować zbudować drugi dom? Czytałem wiele na ten temat - zniesienie współwłasności i podział działki wbrew MPZP odpada, bo jest tylko 1 budynek mieszkalny. Sądowe zniesienie współwłasności i podział pewnie też nie wchodzi w grę, bo zakładam, że sąd nie wyda zgody na podział niezgodny z MPZP. Jak można starać się rozwiązać ten problem: 1 - wykorzystać istniejące budynki gospodarcze - jakoś zmienić ich status, tak żeby w ich miejsce można było postawić dom? 2 - dobudować do istniejącego domu 2 część i starać się jakoś usankcjonować, że jest to bliźniak? 3 - a może w urzędzie starać się jakoś przedstawić argumentację (trudna sytuacja rodzinna, nie mamy gdzie mieszkać, współwłaściciele w konflikcie) - pytanie czy urząd może wydać zgodę wbrew MPZP? 4 - a może to samo co w pkt 3 starać się argumentować w sądzie? 5 - inne? Czy widzicie jakąkolwiek szansę w tej sprawie? Pozdrawiam Tomek
  4. kosse

    PORADY GEODEZYJNE

    Witam, przeklejam tekst z oddzielnego wątku. Może tu znajdę pomoc chciałbym zasięgnąć Waszej opinii w temacie podziału nieruchomości na cel publiczny. Historia jest taka: w sierpniu 2005 został uchwalony MPZP, który przewidywał budowę drogi publicznej częściowo przebiegającej przez moją działkę. W tej sprawie napisaliśmy do urzędu, że nie zgadzamy się na taki przebieg drogi i na zabranie części działki pod nią. Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi, aż do teraz - burmistrz przesłał postanowienie o pozytywnym zaopiniowaniu wstępnego projektu podziału nieruchomości oraz zawiadomienie o wszczęściu postępowania w sprawie podziału. W uzasadnieniu powołuje się na cel publiczny. Obecnie wspomniana droga jest drogą gruntową i z jednej strony graniczy z moją działką z drugiej z lasem gminnym. Już w tej chwili przebiega ona częściowo w granicach mojej działki (jesteśmy odsunięci z ogrodzeniem), a po planowanym poszerzeniu musielibyśmy odsunąć ogrodzenie o kolejny metr, dwa. Co gorsze, po takiej operacji granica po podziale przebiegać będzie w odległości metra od zabudowania mieszkalnego. Nie mogę zrozumieć, dlaczego planowane jest podzielenie kilku nieruchomości i poszerzenie drogi w kierunku prywatnych własności, a nie w kierunku lasu. Burmistrz twierdzi, że ze względów ekologicznych. Ale z drugiej strony ustawa o gospodarce nieruchmościami mówi, chyba, że podział nieruchomości na cel publiczny jest możliwy tylko wtedy, kiedy ten cel nie może zostać zrealizowany w inny sposób (tu wymagałby wycinki drzew). Co możemy zrobić, jak obronić się przed podziałem? Dodam, że wspomniana droga żadnemu z mieszkańców przyległych posiadłości (kilka domów) nie jest potrzebna. A może spróbować zmienić MPZP? Jak? z góry dziękuję za pomoc Tomasz
  5. Witajcie, chciałbym zasięgnąć Waszej opinii w temacie podziału nieruchomości na cel publiczny. Historia jest taka: w sierpniu 2005 został uchwalony MPZP, który przewidywał budowę drogi publicznej częściowo przebiegającej przez moją działkę. W tej sprawie napisaliśmy do urzędu, że nie zgadzamy się na taki przebieg drogi i na zabranie części działki pod nią. Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi, aż do teraz - burmistrz przesłał postanowienie o pozytywnym zaopiniowaniu wstępnego projektu podziału nieruchomości oraz zawiadomienie o wszczęściu postępowania w sprawie podziału. W uzasadnieniu powołuje się na cel publiczny. Obecnie wspomniana droga jest drogą gruntową i z jednej strony graniczy z moją działką z drugiej z lasem gminnym. Już w tej chwili przebiega ona częściowo w granicach mojej działki (jesteśmy odsunięci z ogrodzeniem), a po planowanym poszerzeniu musielibyśmy odsunąć ogrodzenie o kolejny metr, dwa. Co gorsze, po takiej operacji granica po podziale przebiegać będzie w odległości metra od zabudowania mieszkalnego. Nie mogę zrozumieć, dlaczego planowane jest podzielenie kilku nieruchomości i poszerzenie drogi w kierunku prywatnych własności, a nie w kierunku lasu. Burmistrz twierdzi, że ze względów ekologicznych. Ale z drugiej strony ustawa o gospodarce nieruchmościami mówi, chyba, że podział nieruchomości na cel publiczny jest możliwy tylko wtedy, kiedy ten cel nie może zostać zrealizowany w inny sposób (tu wymagałby wycinki drzew). Co możemy zrobić, jak obronić się przed podziałem? Dodam, że wspomniana droga żadnemu z mieszkańców przyległych posiadłości (kilka domów) nie jest potrzebna. A może spróbować zmienić MPZP? Jak? z góry dziękuję za pomoc Tomasz
  6. kosse

    PORADY GEODEZYJNE

    Dzieki wielki, ad.4 - z drugiej strony, zeby byc posiadaczem samoistnym trzeba ten teren uzytkowac - czy jak ktos po prostu ma plot dalej, ale nic na tym terenie nie robi to chyba juz takim posiadaczem nie jest? ad.5 - droga prywatna nalezy do tej dzialki - tzn. do niedawna nie bylo jej nawet na mapach, pojawila sie kilka lat temu. Co wiecej - pod ta droga bez naszej wiedzy zostal puszczony gaz. Co mozemy z tym fantem zrobic? Powinnismy chyba otrzymywac od gazowni jakis czynsz dzierzawny? Czy mozna droge zagrodzic, skoro jest juz na planie? Ad.6 - oj pisalismy sprzeciw - praktycznie wszyscy mieszkancy dzialek lezacych przy obu drogach, mysle, ze podpisow moglobyc i kilkadziesiat. Ale co z tego skoro plan jest z sierpnia 2005 i nadal obowiazuje. Podobno skala protestu byla na tyle duza, ze odeszli od tego pomyslu, ale jak to sprawdzic? Na nowy plan chyba nie czekac z zalozonymi rekami tylo cos zadzialac? W wydziale architektury? Tomek
  7. MPZP jest uchwalony i wisi na stronie urzedu gminy, wiec domyslam sie, ze obowiazuje niestety. Tomek
  8. kosse

    PORADY GEODEZYJNE

    Witam, poradzona mi, żebym skierował te pytania http://forum.muratordom.pl/wznowienie-granic-dzialki-i-zmiana-mpzp,t172446.htm tutaj Z góry dziękuję za pomoc
  9. Witajcie, chciałbym zasięgnąć Waszej opinii w sprawie usługi geodezyjnej. Wpierw naświetlenie sytuacji: działka ok. 1500 m (tyle wpisane w księdze wieczystej) z domem i budynkami gospodarczymi. Z 2 stron graniczy z sąsiadami, z 3 z drogą publiczną, po 4 stronie jest droga prywatna - faktycznie należąca do tej działki, ale o tym za chwile. Działka jest ogrodzona ze wszytkich stron i zamieszkana. Jako, że jest ona przedmiotem spadku, ale też dla uporządkowania wiedzy, chcielibysmy ostatecznie potwierdzic przebieg jej granic, poniewaz: a - z jednej strony sasiad dostawil sie do plotu, granica teoretycznie przebiega 0,5m za plotem b - z drugiej inny sasiad postawil plot ok 1m na naszej dzialce - przez lata to nie przeszkadzalo, bo plot i tak jest tuz za budynkami gospodarczymi, wiec ten teren nie byl uzywany c - droga prywatna - nalezy teoretycznie do nas, ale w MPZP pojawil sie zapis o przeksztalceniu tej drogi z 1,5m na 6m!!!! d - droga publiczna ma byc poszerzona do 10m obicinajac dzialke z o kilka metrow i wchodzac na dom!!!! To tez projekt z MPZP. I teraz pytania: 1 - jaka usluge geodezyjna zamowic - okazanie granic, wyznaczenie granic, inna? Wstepnie jeden geodeta juz ponoc sie orientowal w skladnicy map i odnalazl tylko 2 punkty graniczne. Zatem co dalej? 2 - czy do uslugi z pkt1 potrzebny jest geodeta uprawniony i czy kazdy geodeta wymierzy te granice tak samo? 3 - co bedzie efektem jego pracy i co mozna z tym zrobi - tzn. jezeli granice beda przebiegac inaczej niz obecnie zaznaczone w MPZP? 4 - co z sasiadami - czy na mocy zasiedzenia (plot ustawiony juz ponad 25 lat temu) moga oni domagac sie zostawienia plotu w obecnym miejsu? Dodam, ze w 1 przypadku za plotem jest las, a wlasciciele odwiedzaja swoja dzialke raz na rok, a w przypadku 2 sasiada - nic tam nie rosnie, nie uprawia, choc ma dom bardzo blisko plotu (ok 3 m od plotu). 5 - co z droga prywatna - mozna ja zagrodzic, zwezic, skoro widnieje w MPZP jako przeznaczona do poszerzenia? Dodam, ze nie jest do droga potrzebna do dojazdu do zadnej posesji, bo kazda ma dostep z innej strony. 6 - co w ogole mozna zrobic z MPZP, skoro zaklada az takie ograniczenie powierzchni dzialki? Czy mozna wystapic o jego zmiane? Jakie szanse. 7 - jak rozumiem, skoro w MPZP sa projektowane takie drogi, to ewentualna rozbudowa domu jest ograniczona tym planem, a nie stanem faktycznym - tzn. pozwolenie na budowe mozemy uzyskac jedynie ograniczone o odpowiednia odleglosc od planowanej drogi, a nie obecnej? wielkie dzieki za pomoc Tomek
  10. Dziękuję za odpowiedzi, sprawdzę jeszcze raz na mapie i w planie. Droga na pewno jest w granicach mojej działki (nota bene płacę za nią podatek), gazociąg biegnie po drodze, czyli faktycznie po mojej działce. Sprawdzę jeszcze na jakiej podstawie został tak pociągnięty (jestem dziedzicem działki, więc nie posiadam tej informacji na ten moment). Pozdrawiam Tomek
  11. Dziękuję za odpowiedzi, w MPZP oczywiście jest mowa tylko o 1 budynku mieszkalnym, więc o ile gdzieś na mapach te komórki są zaklasyfikowane jako budynki gospodarcze to rozumiem, że nic nie poradzę. Wątpię, żeby była szansa na zmianę przeznaczenia budynku. Muszę przejrzeć jeszcze raz mapy pod kątem tej informacji. Rozumiem, że w takiej sytuacji jedynym wyjściem, aby mieć 2 domy to dobudowa do już istniejącego i zrobienie bliźniaka? Czy tu mogę napotkać na jakieś trudności o ile zmieszczę się w wymaganej maksymalnej powierzchni zabudowanej - 30% (komórki zostaną w takim wypadku wyburzone)? W MPZP budowa bliźniacza jest przewidziana - w takim wypadku dobudowa chyba też? Mając bliźniaka można chyba znieść współwłasność i zostać z 2 domami? Pozdrawiam Tomek
  12. Witam, rzecz dotyczy tej samej działki, o której wspominałem w poprzednim poście Działka - kwadrat, z 2 stron graniczy z sąsiednimi działkami. Z trzeciej strony graniczy z drogą gruntową przebiegającą przy samej granicy lasu (szerokość drogi ok. 3-4m). Z czwartej strony działka powinna graniczyć z sąsiednią działką, ale wiele lat temu zostało odsunięte ogrodzenie i powstała droga ok. 1,5-2m). Pozostali sąsiedzi (w sumie 4 działki) również odsunęli swoje ogrodzenie i powstało połączenie wspomnianej wyżej drogi przy lesie z dużą drogą gminną, z której owi sąsiedzi mają dojazd do swoich posesji. Mój odcinek drogi służy jedynie spacerowiczom i nie jest potrzebny do dojazdu do jakiejkolwiek działki. W księdze wieczystej nie ma wpisanej żadnej użyteczności. Do niedawna ten odcinek nie był nawet uwzględniany w planach, niestety niedawno się pojawił wraz z pomysłem żeby poszerzyć tę drogę do 6m!!!. Co więcej, płacę podatki od całości działki, a gmina wzdłuż tej drogi prywatnej pociągnęła gaz. I teraz pytanie - co mogę zrobić z tą drogą? Czy mogę ją zagrodzić całkowicie skoro sąsiedzi dojeżdzają do swoich działek od drugiej strony? Czy mogą oni rościć sobie prawa do zachowania status quo? Co wreszcie stanie się z siecią gazową po zagrodzeniu? Proszę o pomoc Tomek
  13. Witam, działka ok. 1500m. z 2 współwłaścielami. Na planie działki są zaznaczone 2 budynki - jeden z nich to jest dom mieszkalny, drugi to zespół komórek. Czy w miejsce tych komórek można postawić drugi dom? Czy gdzieś na planie są one oznaczone jako pomieszczenia gospodarcze? A może po rozbiorze komórek nie ma konieczności budowy domu w ich miejsce, tylko gdziekolwiek indziej na działce, o ile łączna powierzchnia zabudowana nie przekroczy % udziału określonego w planie zagospodarowania? Proszę o pomoc - budowa drugiego domu pozwoliłaby, po zniesieniu współwłasności, na otrzymanie 2 osobnych działek z domami, co przy obecnym planie zagospodarowania nie jest możliwe przy takich wielkościach gruntu. Pozdrawiam Tomek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...