Witam, wiem,że juz wiele pisano na temat went.mech. ale im więcej czytam tym wiekszy mam mentlik w głowie. Ostatnio rozmawialiśmy z Panem który zajmuje sie klimatyzacjami i wentylacjami i on twierdzi, że tak naprawde to nie ma żadnych oszczedności na WM nawet z reku, gdyż koszty eksploatacji przewyższaja uzyskane oszczędności. Nie zaprzeczał , że jest to robione głównie dla komfortu.... Twierdził również, że nie ma siły i zawsze prędzej czy później w kanałach zrobi sie tzw "syf"(o GWC nawet nie wspominając), którego w domach jednorodzinnych sie nie czyści bo nie ma za bardzo jak(za małe przekroje przewodów). To wszystko rozumiem i przyjmuje do wiadomości w końcu w grawitacyjnej też tak jest. Moje najwieksze obawy przed zainstalowaniem WM wzbudza co innego. Otóż mieszkamy na wsi , gdzie sąsiedzi palą czym popadnie i z reguły w zimie jest ciągły smog i smród, zwłaszcza pod wieczór. I co w takim przypadku z Wm , wyłączać czy nie? A jesli tak to czy to sie nie mija z celem. I jak wtedy ma wyglądać wentylacja np podczas korzystania z toalety czy kąpieli. Bardzo prosze was- użytkowników WM o pomoc, bo już sami nie wiem czy sie decydować czy nie? pozdrawiam