Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

LukeX

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez LukeX

  1. Wizja skuwania tego wszystkiego to pewnie najlepszy pomysł. Nie wiem sam czy jednak nie położę na to plytek.Wstepnie miejsca gdzie sa najsłabsze skuje uzupełnię zaprawa i wtedy wszystko z braku czasu.
  2. Witam Mam problem pewnie który wynikł z mojej niewiedzy ale cóż trzeba to jakoś rozwiązać. Miałem małą kuchnie do remontu 8m2.Posadzka w niej była bardzo słaba kruszyła się więc wymyśliłem że wyleję na to posadzkę samopoziomująca.Odkurzylem posadzkę dzień wcześniej zagruntowalem Ceresit em CN94 następnego dnia wyslałem posadzkę samopoziomująca ceresit CM69.Grubosc średnio 0.5cm.Gdyby nie bardzo niski sufit (2.30) zalałbym zamiast tego nowa warstwę posadzki ale zamiast tego wyszło jak wyszło. I teraz po miesiącu chodzenia po tym zauważyłem że oprócz tego że popękala cała to po ostukaniu tego słyszy się charakterystyczny dźwięk świadczący że pod spodem odchodzi od posadzki.Chce położyć płytki na to i tu pytanie co z tym robić ,czy nie obejdzie się bez skuwania tego wszystkiego i nowa posadzka?Bo szczerze mówiąc jeśli nie ma sensu na to kłaść plytek to do gry wejdą panele...Bo czas mi się kończy. Z góry dziękuję za wszystkie rady i pozdrawiam. Jeśli temat zamieściłem w złym dziale proszę o przeniesienie.
  3. Witam Powoli kończę remont kuchni.Szafki mam murowane z cegly.Fronty mam już gotowe i cały czas był plan montażu na zwykłych zawiasach ale teraz postanowiłem że postaram się o ich montaż na prowadnicach ale tu jest mały problem gdyz fronty kończą się ok20cm nad poziomem podłogi i montaż dolnej prowadnicy jest po prostu nie możliwy dlatego zastanawia mnie czy jest możliwość ich montażu tylko za pomocą górnej prowadnicy. Czy może ktos z Państwa orientuję się gdzie można takowy system zakupić i co najważniejsze jak się on sprawdza w praktyce?Pozdrawian
  4. Witam. Otóż mam problem i w sumie wiem co powinienem zrobić ale chciałbym zasięgnąć rady osób bardziej obeznanych w temacie.Dwa lata temu zrobiłem wylewke w dobudowanym pomieszczeniu mającym służyc jako przedpokoj.Wykonanie wygląda następująco podsypka w formie piasku ok.0.5m pierwsza warstwa ok.8 cm.folia styropian50mm folia druga warstwa 5-6cm.Posadzka plywająca dylatacje wokół 1.5cm.i to chyba był moj błąd bo po około 3miesiącach pojawiły się pękniecia i tak jak wtedy powstaly tak zostało nie pojawiły się nowe od 1.5roku.I teraz chciałbym położyć płytki ale nie wiem czy nie skończy się to tak że po ulożeniu popękają.Pewnie najlepiej bylo by albo skuc druga warstwę i zrobić druga pożądnie zezbrojoną ale tego wolałbym uniknąć.A może w tym miejscu gdzie są pęknięcia zatopic w kleju jakieś zbrojenie i to by wystarczyło...ech chyba za bardzo kombinuje...Z góry dziękuje za wszelkie rady.
  5. Tak w ramach ciekawostki przez wiele lat gmina chciała oddac to za bezcen obiekt wpisany do rej.zabytków kupujący musi w ciągu określonego czasu przeprowadzić remont , a z racji opłakanego stanu nie było chętnych przez przeszło 15 lat ... Teraz znalazł się kupiec sprzedano za kwotę mniejszą niż ta podana w przetargu .Do tego wchodzą inne budynki (magazyny obory itp) podobno nowy kupiec planuje stworzyć stadninę ,poczekamy zobaczymy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...