Na tą chwilę mam następującą swoją wersję po ustaleniach z hydraulikiem:  Kocioł z regulacją pogodową i trzy obiegi grzewcze (podłogówka dom, podłogówka czzęść usługowa i grzejniki dom) plus czwarty cwu.    Z tego to zrozumiałem to z kotła do wszystkich 3 rozdzielaczy doprowadzona będzie woda o takiej samej temp. dobranej przez automatykę pogodową kotła.  W rodzielaczach będą zamontowane elektrozawory połączone z termostatami pokojowymi (jeden na górze, drugi i trzeciw łązience na górze i na dole, czwarty w salonie i piąty i szósty w częsci usługowej - tu z uwagi na jedną częśc narażoną na częste wietrzenie.) i mieszacze?, które mają za zadanie dobrać odpowiednią temp wody do temp zadanej ma termostacie.  W zależności od temp ustawionej na termostacie bedzie regulowany przepływ wody z rozdzielacza do danego obiegu.    Natomiast nie za bardzo wiem kiedy kocioł będzie się włączał czy priorytet będzie miała automatyką pogodowa, czy kocioł będzie się załączał kiedy na jednym z 6 termostatów spadnie tempponiżej zadanej?    Co sądzicie o takim rozwiązaniu?    A jeszcze jedno czy nie powinien rodzielić tych trzech obiegów już na automatyce pogodowej kotła?    A jeszcze jedno czy w moim przypadku powinno być zastosowane sprzęgło hydrauliczne?