Witam, od ponad 4 lat każdego roku zgłaszamy do firmy, która sprzedała i montowała nam okna reklamację dotyczącą przewiewania okien (nie wszystkich ale co najmniej połowy - a jest ich w sumie 14). Przyjeżdżają Panowie montażyści (ostatnio nawet byli serwisanci producenta) coś tam udają, że robią ale problem pozostaje. Praktycznie w każdym oknie, które mam zamontowane od zewnątrz jestem w stanie wsadzić pomiędzy ramę a skrzydło kartkę papieru (w wielu miejscach szczelina dochodzi do 1 milimetra). Skoro Panowie serwisanci każdego roku grzebią przy tych oknach i szczelina pozostaje to zakładam, że nie da się już tych okien tak wyregulować, żeby tej szczeliny nie było. Chciałam zapytać czy taka szczelina to norma, czy też powinnam żądać jej zlikwidowania. Nie we wszystkich oknach objawia się ona przewiewaniem widocznie w tych, w których nie wieje jakieś inne uszczelki na tyle dokładnie przylegają, że wiatr się nie przedostaje. Wydaje mi się, że przedostawanie się zimnego powietrza za pierwszą zewnętrzną uszczelkę mocno wychładza całe okno. Co o tym sądzicie? Dodam, że gwarancja na okna wynosi 5 lat - więc to już ostatni gwizdek, żeby coś z tym fantem zrobić. Ostatnio pojawił się dodatkowy problem prawdopodobnie rozszczelnił się jeden duży pakiet szybowy (215 cm x 100 cm) bo podczas mrozu -15st pojawił się ciekawy wzorek, który jak się okazało był od wewnątrz pakietu na zewnętrznej szybie, po wschodzie słońca gdy się trochę ociepliło wzorek zamienił się w parę, której jak się łatwo domyśleć z żadnej strony nie dało się zetrzeć (zniknęła sama po jakimś czasie). Pozdrawiam Agnieszka