Nie wspominałem nigdzie że mam żonę. Ale to prawda, mam żonę. I mówiąc szczerze cała ta "afera" trochę przez nią, bo to ona najpierw stwierdziła że chciałaby mieć całą ścianę okien. Znaczy z myciem musiała się liczyć.
Ja myślałem o tym że na parterze albo byłyby rolety, albo tylko część "dzienna" domu, a sypialnia i łazienka na piętrze.
Te matowiejące szyby to najpewniej z ciekłych kryształów są robione. A to droga sprawa, bo na taką szybę tak na prawdę potrzebne będą dwie i to w dodatku pokryte przeźroczystymi elektrodami. Jeśli szyby miałyby być przyciemniane, to potrzebne są polaryzatory. Jeśli miałyby tylko matowieć, to nie jestem pewien czy nie wystarczą tylko odpowiednie ciekłe kryształy. Całość potrzebuje sterowania i zżera prąd. Na mrozy też raczej nie jest odporne. Ale dałoby się coś w temacie zrobić.
A tutaj dowód na to, że jak Masz ładny widok na okolicę to najlepiej żeby się od niej nie odgradzać murami:
http://www.floornature.com/articoli/articolo.php?id=760&sez=3