post przerobiony , wszystko jasne , kupiona tasma mid-flexa na - sufit - regips i skos- regips i tuff tape na proste i połączenia slizg scian i ze skosami , i scian z sufitem no właśnie i jedno ale.. montując płyty zawsze zostawiałem odstep ok 1 cm czasami zrobilo sie wiecej miedzy regipsem a sciana, rozumiem ślizgowe jakby dach będący "codziennie w innym miejscu" poruszał sie tylko "gora-doł" ale przeciez ona tez rusza sie na boki , i ta szczelina 1 cm miedzy sciana stała a regipsem skosa lub sufitu by to niwelowała jakbym ja zapackał silikonem.. i co mam ja teraz zakleić sztywnym jak kamień knaufem zostawiajac z tej szczeliny zaledwie 2-3 mm? ..to w sumie od razu moglem na plytach zostawić tak mały luz..a co z "bujaniem " dachu na boki ? widomo ze nie buja sie 10 cm ale te 5 mm to sadze ze tak... przeciez bedzie nacisk scian na regipsy prosze mnie uświadomić i wyprostowac moje myslenie:)