Tak powoli się przymierzam do założenia Dziennika budowy bo zdjęć z budowy na pewno mi nie braknie:) Ostatni rok upłyną mi na porządkowaniu działki. Robiliśmy to etapami czyli zburzenie starego domu (ruina), wyrównanie terenu, nowe ogrodzenie, potem już przyjemniejsze sprawy czyli posianie trawy i sadzenie tuji. A od stycznia sprawy papierkowe, czyli warunki zabudowy, uzgodnienia, kupno projektu, adaptacja a wszystko by otrzymać w końcu to upragnione pozwolenie na budowę. Geodeta będzie wyznaczał dom i garaż na początku tygodnia lub początek przyszłego. I od razu ekipa zabiera się za kopanie fundamentów. Ściankę kolankową planujemy na 5 pustaków MAX. Oglądaliśmy Tezeusza II i właśnie tyle miała tam ścianka kolankowa (czyli chyba podniesiona o 2 pustaki) i wyglądało to naprawdę bardzo dobrze, pomieszczenia zyskały na tym wiele. Jeśli byłabyś zainteresowana zdjęciami podaj maila na priva to chętnie podeśle.