Dzięk,,ohh''za zaproszenie:) Troszkę daleko.. Ale liczą się chęci:) Na razie taki domek jest naszym cichym marzeniem.. JAk zaczniemy to dam znać.. ale na pewno nieprędko..bo dopływ większej gotówki wystarczającej na ten piękny dom penie dopiero będzie za dwa trzy lata:( Ale chcieliśmy teraz załatwić geodetę, który zmierzy działeczkę i przepis na nas.. Bo mój teść chce przepisać ją na nas.. Ale.. jak zwykle trudności.. bo działka jest siedliskowa, czy jakoś tak, geodeta tłumaczył, to w ten sposób: teściu może się już budować, a my po odpsaniu jej na siebie musielibyśmy odczekać kilka lat:( Więc, możemy budować na teścia..ale mamy kilka przeszkód.. Wzięliśmy kredyt tylko żeby załatywić formalności.. czyli papiery na budowę.. Więc strasznie długa droga przed nami.. bo najpierw załatwianie papierów i zbieranie funduszy na poszczególne części budowy.. a na końcu nasza wymarzona chatka:)
A nasze fundusze zamiast rosnąć to maleją Na razie staramy się załatwić mieszkanie do wynajęcia i chcę iść do pracy, bo na razie mąż pracuje sam.. A ciężko coś odłożyć jak ma się małe roczne dziecko, dużo wydatków i jedną pensje.. Więc na razie są tylko MARZENIA..Bardzo odległe.. niestety.. Ale najważniejsze jest mieć cel i nie gubić go z oczu.. Więc na razie tylko czytam i oglądam wasze śliczne domki:) Pozdrawiam wszystkich marzących i spełniających marzenia:)