koniuszka

wiem,ale po prostu na obecna chwile nie stac mnie na wiecej metrow a dalszy kawalek nie bedzie smiesznie wygladal-bo jest tam mnostwo drzew

Dzieki za doladowanie pozytywna energia.Teraz to czego sie tak balam,czyli ogrodzenia,zrobie jak najszybciej sie da.Poniewaz powinnam ogrodzic 100m,zdecydowalam sie na 50m-moze dzieki temu zmusze sasiadke do dzialania ale sie bedzie dzialo

Dziekuje Wam bardzo za odpowiedz,czyli wnioskujac z tego co piszecie,moge od granicy postawic swoje ogrodzenie,nawet jesli to bedzie 5cm.To skad ona strzelila tymi 40cm?jest jakis taki przepis?nakaz?baby/czyt.sasiadki/ mam dosyc,sknera,ale nie chce miec jej na karku za pare lat,albo co gorsza-zeby mi kazala przsunac plot.Ostatnio jak posadzilam tujki-1metr od granicy,to dzisiaj juz mialam facetow z geodezji-bo baba/czyt sasiadka/twierdzila ze tujki sa na jej dzialce a ja przesunelam slupki graniczne

Witam wszystkich, jestem tutaj "nowa" wiec prosze o wybaczenie jesli popelnie jakas gafe.Na poczatku bardzo bym chciala prosic o przeslanie mi,jesli to mozliwe,umowy dla sasiada w sprawie postawienia ogrodzenia/siatka/ Chce w skrocie przedstawic swoja sprawe-moze ktos bedzie wiedzial jak dzialac.Mam z jednej str sasiadke,ktora posiada"wielkie plecy" i wszedzie ma swoich ludzi.Wiec,sami rozumiecie ze jest ciezko.Proponowalam jej kiedys abysmy wspolnie postawili ogrodzenie-siatke-stwierdzila ze nie ma forsy/bez komentarza/Zaznacze ze jest wlascicielka sasiadujacego obok mojej dzialki terenu,ale mieszka w innym miescie,wiec jej to nie jest w sumie do szczescia potrzebne.Postanowilam,wiec ze postawie tylko polowe plotu-50m/bo na wiecej mnie nie stac/Ona twierdzi ze bez jej zgody moge to zrobic,ale musze zachowac 40cm od granicy.Dlaczego? Uwazalam,ze na swoim to moge stawiac,czyli np 5cm od granicy.Gdzie znajde jakis przepis,paragraf,ktory to normuje?Bede wdzieczna rowniez za umowe-na wszelki wypadek.Pozdrawiam.