Mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu. Wczesniej moim marzeniem byla zlewe pod oknem. Teraz juz wiem, ze tego nie chce. Okno jest dosc wysoko, widocznie z gory bylo planowane postawienie zlewu przy oknie, wiec problem zachlapania odpada. Ale jak nie masz zmywarki to jest problem. Nie masz szafki z suszarka nad glowa, efektem jest zachlapany ciagle blat, na ktorym stoi suszarka. Chalpie sie podczas stawiania tam naczyn. Drugi problem wydaje sie smieszny ale istnieje. Okno jest dosc wysoko, a ja nie jestem duza. Nie siegam sama zeby okno otworzyc, wolam meza albo wlaze na stoleczek. To samo z myciem okna. Nie siegam. Zeby umyc okno musze kombinowac, bo na wprost jest zlew, a do zlewu przeciez nie wejde. I tym sposobem skutecznie wyleczylam sie ze zlewu przy oknie