Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

miragee

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

miragee's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dokładnie - dla mnie też jest oczywiste, że sąsiad powinien postawić solidną ściankę. Szykuje się poważna rozmowa na dniach...
  2. Co to jest płot jednostronny??? Tylko od zewnątrz??? Siatka jest mi niezbędna. Muszę postawić "szczelne" ogrodzenie ponieważ mam dwa psy:)
  3. Na razie nie osuwa się, bo nikt po krawędzi nie chodzi. Dla mnie problemem w tej chwili jest niemożliwości postawienia ogrodzenia...
  4. Pomóżcie.... Planuję ogrodzić swoją działkę budowlaną, która położona jest na rozległym wzgórzu. Chcę postawić podmurówkę pod ogrodzenie siatkowe (bloczki dł. 3 m), łączniki do podmurówek i do tego siatka. Niestety, "przylegający" do mnie sąsiad - którego działka położona jest już na lekkim zboczu - kilka miesięcy temu wypoziomował teren swojej działki i na granicy powstało ponad 1,2-metrowe pionowe urwisko. Czyli od strony sąsiada nie wchodzi w grę postawienie słupków... chyba że będą miały one długość ok 4m i zabetonuję je ok. 0,5 m poniżej poziomu jego działki, a 1,8m poniżej poziomu mojej działki... Rozmawialiśmy jakiś czas temu z sąsiadem (wtedy jeszcze nie wiedziałem że będę grodził działkę) - ciężko było... mówił że "odkupi od nas 2 m szerokości działki jak trzeba będzie" - o czym nie chcę słyszeć bo nie zamierzam pozbywać się 2 m z szerokości. Widzę tylko jedno rozwiązanie - sąsiad stawia na urwisku- od swojej strony- murek ze słupkami (a'la podmurówka) do poziomu mojej działki - a ja rozciągam siatkę. Na dniach chciałbym z nim rozmawiać na ten temat. Czy macie jakieś inne pomysły? Czy takie podkopanie się sąsiada równo na granicy działki jest zgodne z prawem? Uniemożliwia mi to postawienie najprostrzego odrodzenia. Co innego mogę zaproponować sąsiadowi? Chcę z nim dojść do porozumienia na pokojowej drodze - podpowiedzcie jakich argumentów użyć by przystał na moje rozwiązanie... (chyba że podpowiecie mi inne....) Dodam jeszcze, że nie jest to ogrodzenie przejściowe, a sąsiad wykańcza już dom. Pomóżcie...
  5. Żle się wkleiło, mój jest tylko ostatni akapit...
  6. Nie chcę tu bronic sąsiada ani psuć Ci z nim kontaktów bo być może on nawet nie wiedział, ze mają taki pomysł(robotnicy)aby wykorzystać Twoją działkę do skracania sobie drogi. A na przyszłość nawet słupki z drutem w około swojej posiadłości stanowią wyraźną informację o jej granicach- nie jestem prawnikiem ale kiedyś podsłuchałem taką rozmowę-i ich naruszenie jest wyraźnym naruszeniem prawa. Znając życie Twój stanowczy -uzasadniony- protest przeciwko zdarzeniu "On" potraktował jako atak na jego osobę przez co odniosłeś negatywne wrażenie. Zgadza się... dookoła działki były metrowe, drewniane słupki z grubym jaskrawym sznurkiem. W miejscach przejazdu tego sprzętu słupki są powywracane, pojeżdżone a sznurek porwany. Nikt nawet nie pofatygował się by je wyjąć z ziemi i odłożyć na bok... Sąsiad właśnie tłumaczy się nie wiedział nic o tym że ekipa jego wejdzie na moją działkę. A to było jedyne wyjście bo wcześniej "zakopali się" i rozryli pół jego działki.
  7. Na wiosnę wyrównałem fadromą działkę, posiałem trawę, usunąłem zbędne krzaki - jednym słowem zrobiłem fajny porządek. Przymierzam się do budowy, ale nie wiem jeszcze kiedy to będzie:) Jestem w tej chwili na etapie szukania projektu,informacji o budowie a przede wszystkim szukania finansów na domek:) Niestety kilka dni temu sąsiad budujący się obok wpóścił na moją działkę ciężki sprzęt (gruszkę z betonem) - skrócił sobie drogę, bo tak było wygodniej i szybciej. Ponieważ kilka dni wcześniej padał deszcz, teren zrobił się 'miękki" i gruszka owa ugrzęzła na mojej działce - wyciągali ją innym ciężkim sprzętem. Pozstały głębokie ślady w mojej ładnie wyrównanej działce, w kilku miejscach doły... i przy okazji rozjeździli mi kilka sosen - w tym dwei ponad 2-wu metrowe... Szlag mnie trafił jak to zobaczyłem. Wszystko działo się bez mojej wiedzy. Działka nie jest jeszcze ogrodzona. Nie było też (wtedy) żadnych tabliczek "teren prywatny - wstęp wzborniony" (jeśli ma to jakieś znacznie). Sprowadziłem sąsiada na miejsce (w końcu poznaliśmy się) - obwinia ekipę budowlaną i nie bierze odpowiedzialności za nią. Wogóle strasznie cwaniaczył. CO MOGĘ ZROBIĆ, GDZIE ZGŁOSIĆ ZAJŚCIE, CO MOGĘ WSKÓRAĆ, JAK ZABEZPIECZYĆ DZIAŁKĘ PRZED TEGO TYPU HISTORIAMI. Nie chcę konfliktów z sąsiadem, ale też nie pozwolę niszczyć mojej pracy i pieniędzy jakie włożyłem w wyrównanie tej działki. Z góry dzięki za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...