Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ącka1719505864

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Ącka1719505864's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Gratuluję wspaniałej córci. Powinna mieć na drugie imię Gracja ! Jak pieknie prowadzi dłonie, każdy paluszek, jak pięknie trzyma głowę - to Miss Elegancji ! Musi pięknie tańczyć, bo widać, że wkłada w to całą swoją duszę. Nasunęły mi się słowa piosenki:...najpiękniejsza dziewczyna, kiedy nikt jej nie widzi, kiedy skacze i płacze i kiedy się nie wstydzi ... Życzę szybkiej przeprowadzki do pięknego domu i pozdrawiam!
  2. Nas piwnica dobiła finansowo, ale nie żałujemy! Mamy ją pod całym domem Jak lochy, super. Ta największa część to nadaje się nawet na knajpkę . I jest nawet możliwość podłączenia kominka. Kierownik budowy się śmiał, że dom ma kominy jak "Batory", chociaż z zewnątrz tego nie widać. A garderoba przy wejściu przegrała z WC, który tam trafił Moniu! podobała mi się ta kuchnia z białymi firaneczkami za szybką. Tylko ja rozbiłabym tę drewnianą całość jakąś ciekawą, nietypową glazurą. Ale szafeczki-O.K.
  3. Witaj Moniu! Bardzo fajna będzie ta garderoba przy wejściu! Też chciałam tak zrobić, ale w końcu mam tylko przedsionek poszerzony o szafę, niestety. Bardzo mi się podoba Twój parter. Widziałam tyle projektów tego dworku i każdy jest inny w środku. Twój jest bardzo fajny. Pozdrawiam
  4. My też jak nie pracujemy to nie zarabiamy, ale że M zarabia więcej to padło na mnie i przy ważniejszych robotach zamykałam firmę i gnałam "minimalizować straty". Nie ufam robotnikom i nie pozwoliłam robić nic na własną rękę. Dom mam taki jak Ty i schody zostawiłam bez zmian. Robotnicy nie umieli ich dobrze rozmieścić, więc dokładnie rozrysowałam je sobie w domu, a potem naniosłam je na ścianie, na budowie. Majster przyznał, że sam by tak nie zrobił. Wyszły bardzo wygodne. Wiem jedno. Błąd , którego nie poprawi się od razu, mnoży się jak drożdże! Działa jak domino. To już taka przestroga do wszystkich dworkowiczek. Miałam świetnego cieślę. Jedyny człowiek , któremu mogłam na budowie w pełni zaufać. Jak miał wątpliwości co do montowania kotew w wieńcu / przed zmontowaniem więźby/, z pewnością Beatko wiesz o co chodzi, to zadzwonił do p. Sajdaka/autora projektu/ i bardzo długo rozmawiał z nim, jak to zrobić. Ten cieśla miał świetną dewizę:to co robisz - staraj się zrobić jak najlepiej - bo ...owo i tak samo wyjdzie!
  5. Beatko! Nie będę Ci kadzić Uważam, że nie jest bez znaczenia wykończenie tych schodów. Wiem, że Twój stolarz to dobry rzemieślnik, ale tu się kłania DOBRY architekt. Diabeł tkwi w szczegółach!- jak widzisz. Nie wiem czemu musisz to skończyć jutro. Ja bym to oddała do przemyślenia komuś kto projektuje od lat i zęby zjadł na takich problemach. Nie schrzań tego przez pośpiech. Ja pilnowałam swoich pracowników PRAWIE cały czas, a jak montowali okna, to poszłam pielić kwiatki! Chyba miałam pomroczność jasną. Potem musieliśmy wymontować te wielkie drzwi balkonowe i drugie- z kuchni do ogrodu i osadzac niżej, żeby nie podnosić nogi przy wychodzeniu na taras, bo wszystko zamontowali za wysoko /murarze najpierw za wysoko zrobili nadproża/.Błąd sie pomnaża. Parapety mam wyżej, a z zewnątrz góra drzwi jest troche niżej niż okien. Nigdy się nie przyzwyczaję bo o tym wciąż pamiętam. Przeryczałam wiele nocy, wypiłam parę butelek koniaku z moim M i dalej to widzę! Tyle serca i pracy włożyłaś w te schody, więc nie zmontuj reszty na 'łapu capu'. Nie gniewaj się za szczerość Wiernie Ci kibicuję i podziwiam choć mało się odzywam ostatnio. Powodzenia, będzie dobrze, ale pamiętaj: pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł. Uffffffff ale Cię pocieszyłam
  6. Dzięki Beatko! Pomogło mi to trochę w zmianie koncepcji. Cokoły zrobię z kafli. Już nie mogę doczekać się Twoich schodów. Czekamy na fotki A jak rozwiązaliście sprawę drzwi w powietrzu nad wejściem? Będzie witraż? Czy już jest i coś przegapiłam?
  7. Halo Beauty! Jak tam pod śniegiem? widać Cię? Czy mogę Ci zadać pytanko odnośnie kuchni? Zrobiłam właśnie projekt wnętrza swojej, żeby się wykazać przed elektrykiem, gdy zacznie zadawać trudne pytania o to jak rozmieścic gniazdka. Przy okazji, idąc za ciosem, wzięłam rysunki pod pachę i poszłam do Black Red White popytać ile kosztowałyby takie mebelki. O drewnianych to widzę, nie mam co marzyć, ale i te z MDF na moją 20m2 kitchen, też podniosły mi troszkę włosy na głowie. I pytanie: z czego są Twoje mebelki, ile m2 ma Twoja kuchnia /ja swoją zdaje się nieźle powiększyłam/ i czy to też było duuuuużo ponad 10tyś. za same szafki? Ja się załamię! Nie chciałam wierzyć, że wykończeniówka jest droższa.
  8. Moniu! Też kocham kwiaty, ale ogród oddalony o 25km od domu i praca zawodowa do wieczora nie zawsze szły w parze. Bywało, że efekt kilkuletniej pracy przez kilka dni suszy szedł na marne. Tak było z pięknym ogródkiem wrzosowym. Zostały tylko dwa krzaczki. Czasem w nocy szedł przygruntowy przymrozek i człowiek nieświadom zagrożenia spał smacznie w mieście, a młody rododendron szlak trafił. Dlatego się buduję, bo jestem uparta i zamieszkam przy swoim ogródku. Teraz ja będę rządzić w ogrodzie! A Ciebie szczerze podziwiam. Tylko ktoś, kto sam dłubał w ziemi jest w stanie docenić ile to trzeba ciężkiej pracy, żeby "samo rosło'. Życzę nadejścia wiosny Tobie i wszystkim ogrodniczkom-dworkowiczkom !
  9. Monia! To Ty przy swoim zamiłowaniu do uprawiania ogródka jesteś dożywotnio skazana na kamieniołomy! a Ja myślałam, że mi cięzko, jak kopałam własny ogródek............W takim razie nie mogę doczekać się wiosny.To musisz mieć niesamowitą rękę do kwiatów jak Ci nawet na kamieniu takie piękne róże rosną.
  10. Ja też myślałam o typowym /okrągłym/ podjeździe pod dom, ale się wyleczyłam! Po drodze mijam dom , w którym jesienią skończyli układać z kostki granitowej taki podjazd i wygląda to strasznie pretensjonalnie! Wręcz "ącko" i dlatego zrobimy alejkę z kamieni polnych " tymi rąsiami" właśnie. Im bardziej będzie naturalnie, tym lepiej.
  11. Najpierw kupiliśmy projekt, później okna /skorzystaliśmy z okazji-dyży upust/, a potem zaczęliśmy budować dom. Okna wstawilismy od razu po położeniu dachu /jeszcze przed dachówką/ w X.2008r i tak czekał na lepsze czasy. Ociepliliśmy dopiero w październiku 2009r. Dom jest cały podpiwniczony- 10x16m, ale i dach wielki, nieocieplony, wiatr od jeziora to może dlatego. Resztę zaczniemy robić wiosną, jak będzie ciepło
  12. Monia! - okna są wszystkie, styropianem ocieplone ściany, ale w środku pusto. Nic oprócz kominka. Palimy co trzeci-czwarty dzień bo w te śniegi nie chce się jeździć /25km/. Też mamy teraz zaznaczyć punkty elektrykowi, ale trochę za zimno, więc wstrzymaliśmy się z robotą. Pozdrawiam. Beauty! Pusto tu się zrobiło bez Ciebie więc naładuj swoje baterie i wracaj! A tymczasem miłego wypoczynku!
  13. Tobie Moniu głos wkrótce wróci /czego Ci życzę z całego serca/, a u mnie było w domu tak zimno, -7st., że stanęłam tyłem do kominka, żeby sobie podgrzać tyły i skurczyła mi się na pupie moja wyjściowa kurteczka. No i trochę węgielka się z niej wykruszyło........Chyba za rzadko tam palimy, cy co?
  14. Cześć Ged! Chciałam popatrzeć na Twój dworek bo ja buduję "sajdaczka", ale nie widzę żadnego obrazka, dlaczego? Pokazały się tylko jakieś końcowe zdjęcia kominka i skrzynki na listy, a dom?
  15. A o tym myciu cholercia to w ogóle nie pomyślałam.Monia ma rację. Chyba żeby zatrudnić gosposię, pod warunkiem, że starą , brzydką, suchą, a najlepiej niech to będzie Kondziu, będzie najbezpieczniej.........
×
×
  • Dodaj nową pozycję...