Czas schnięcia wylewek i tynków jest uzależniony od kilku czynników. Co ekipa, to różne proporcje składników zaprawy. Niby są pewne wytyczne co ile czego, ale odchylenia od tych wartości występują zawsze. Zawsze zaprawa gotowa (w workach) inaczej schnie niż sporządzana na placu budowy. Następnym czynnikiem jest pora roku w jakiej przyjdzie schnąć naszej ścianie czy posadzce. Kolejny problem pogoda. Co innego gdy dom schnie w czasie słonecznej, wietrznej jesieni, a mokrej wiosny. Jeszcze jedna zależność to grubość naszej wylewki czy tynku. Są przypadki gdzie na jednej ścianie w pewnym miejscu jest 2cm tynku a w innym 6 (bo np. nie ma pionu). Tak jak przedmówcy wspominali bardzo istotną rolę odgrywa wentylacja. Osobiście wyznaję zasadę, że wytynkowany dom powinien około roku postać sobie w takim stanie, żeby to wszystko odparowało. Nie ma później sytuacji, że po ścianach nam się jednym słowem leje