Witam Wykonałam tydzień temu ogrodzenie swojej działki. Oczywiście posłuchałam się złych rad i nie zleciałam wykonanie podmurówki. Fachowcy stwierdzili , ze teren jest częściowo podmokły ( bo jest niestety) i będzie problem z przemarzaniem ( ?) . W efekcie mam ogrodzenie z dużymi gdzie – nie gdzie dziurami pomiędzy gruntem i siatką. Wygląda to fatalnie i jest niefunkcjonalne. Już po wszystkim sama stwierdziłam ,że będzie problem z koszeniem przy siatce i wyrównaniem gruntu ( o kałużach już nawet nie wspomnę pomimo że teren był zmeliorowany) . I teraz rodzi się pytanie – co robić. Czy jest jakaś metoda , żeby naprawić ten błąd ? Zastanawiałem się nad zastosowaniem gotowych podmurówek , ale ich montaż będzie chyba trudniejszy niż wylanie murku. Sąsiad proponował żeby kupić rozbiórkowe płytki chodnikowe 35 x 35 i wkopać pod siatkę ( ale pozostaje problem zamontowania ich w przy słupkach gdzie są placki betonu ) i dlatego to rozwiązanie nie bardzo mi pasuje. A może są jakieś inne sposoby . Bardzo proszę o pomoc.