Witam wszystkich..... Jestem tutaj nowy więc piszę pierwszy raz... Jestem z wykształcenia inzynierem budowy i na co dzień zajmję się tym o czym Państwo piszecie.... I kiedy tak czytam wypowiedzi niektórych forumowiczów, to się zastanawiam czy nie powinienem zmienić zawodu... Drodzy Państwo!!! Kierownik budowy to dla Was nie powinna być osoba, tylko i wyłącznie wymagana ze względów formalnych!!! Dziwię się z resztą takim kolegom po branży którzy za 500zł podjeżdżają podpisują dziennik, kasują i spadają... W przypadku budowy domku jednorodzinnego kierownik budowy powinien być przede wszystkim rzetelnym i dobrym doradcą. Szanuję każdego inwestora i wiem, że niekoniecznie kazdy musi znac się na budowie (choć wielu tak uważa:p), dlatego ważna jest rola Kierownika. Zastanówcie się Państwo jaki procent wartości domu stanowi kwota nawet 3tyś zł która dla niektórych inwestorów jest kwotą nie do przeskoczenia i najchętniej by z 1tyś utargowali albo i wiecej. To jest w najlepszym wypadku 1% wartości domu!!! Wartości obiektu, który dla większości ludzi jest podstawowym celem w życiu!!! Czy na pewno warto tak oszczędzać?? Płacicie Panstwo śmieszne pieniadze kierownikom a poterm się sami dziwicie że nie chce im się przyjeżdżać na budowę. Gdyby inwestorzy szanowali nasz profesję to przypuszczam że wielu z ich byłoby bardzo widzięcznych kierownikowi za uniknięcie błędów, które później jest bardzo trudno usunąć. Uwierzcie mi, ze kierownik może Was usrezc przed licznymi błędami, których sami nie jesteście w stanie ogarnąć, załatwiając jednocześnie materiały i poszukując kolejnych ekipi do wykonania wieźby czy elewacji. Dobry kierownik budowy to skarb i przypuszczam, ze jeżeli trafilibyście Państwo kiedyś na taką osobę, to nawet gdybyście wydali 5tyś zł to i tak bylibyście bardzo zadowoleni i mu jeszcze dziękowali za uniknięcie czasaem tak banalnych a jak ważnych błędów pozdrawiam