Chcę położyć prawie w całym mieszkaniu parkiet, ale w przedpokoju w tym parkiecie chcę zrobić z terakoty "wyspę" (niedotykającą do żadnej ze ścian) o nieregularnym kształcie (różne krzywizny). Czy uda się ładnie przyciąć terakotę po łuku i potem do tej krzywizny dopasować parkiet? Zdaje się, że najpierw posadzkarz musiałby ułożyć mi tę terakotę, ale co potem? Czy tę "wyspę" otoczyć korkiem? Metalową listwą? Nie jest to kwadrat ani żaden regularny kształt, więc nie wydaje się to łatwe... Czy parkieciarz (dobry, oczywiście) nie będzie miał z taką wyspą problemu? A może powinna to robić jednocześnie ekipa złożona z parkieciarza i specjalisty od terakoty? Dzięki za wszelkie informacje i rady!