...wiecie co..tak siedzę przy komputerze i pracuję,słuchajac jednocześnie boskiego U2 (na słuchawkach ) i tak mi krąży jedna myśl po głowie......jak bozia da,to niedługo bedę mogła sluchać muzyki na full,bez obawy,że za chwilę zastuka jakaś sąsiadka (oczywiście pod warunkiem,że moje dzieci nie będą wtedy spały )...wracam do marzeń...i pracy
miłych snów..