Witam Zacznę od tego, że posiadam kosiarkę spalinową z koszem bez możliwości ustawienia wyrzutu bocznego. Na powierzchni ok. 9 arów rośnie właściwie sama trawa, coś należy z tym zrobić po skoszeniu, a niestety nie ma możliwości wykorzystania wszystkiego, toteż trzeba się tego jakoś pozbyć. Wywozić nie bardzo jest gdzie, kompostownik chyba mija się z celem, bo i tak wszystkiego nie dało by się wykorzystać (chociaż nie bardzo się na tym znam, nie wiem dokładnie jak dużo powstało by takiego kompostu). Pozostaje wywożenie przez MPO ok. 3 worków, po 7 zł za worek. Okazuje się jednak, że gdy trawa jest wysuszona, można to ograniczyć nawet do jednego worka, w związku z tym chciałbym zapytać, czy zostawienie na 2-3 dni takich lekko rozgrabionych kopców tuż po skoszeniu w celu osuszenia, nie zniszczyłoby trawnika?