My też skusiliśmy się na ich cenę i na naszym osiedlu w Brennej mieli zrobić trzy studnie-zaczęli u mnie.Najpierw wykopali jakieś wilcze doły do których lali wodę,tyle że jak bym im nie dał folii którą to je uszczelnili to lali by do dzisiaj.W końcu zaczęli wiercić.Na początku jakoś to szło aż przyszła skała i wiertło stało w miejscu.Przez 2 godziny uwiercili 15 cm!!!!! Wyłączyli maszynę i zażądali dodatkowych pieniędzy z góry na jakieś super wiertła czy coś takiego.Nie daliśmy i już zaczęły się zgrzyty między nami.Założyli te super wiertła ale nie było żadnej różnicy.Znów chcieli kasę więc zrezygnowaliśmy z nich i tego co się działo wtedy już nie będę opisywał.Umówiliśmy się w końcu z miejscową firmą z okolic Ustronia.Pan przyjechał i tylko się uśmiechał gdy mu opowiadałem moją historię.Mówił,że jak będzie twarda skała to super-pomyślałem że ma coś z głową ale nic przecież nie ryzykowałem oprócz ceny prawie 2 krotnie większej od tych oszustów,ale po wykonanej pracy.Przyjechali-nie wyobrażacie sobie tego jak można w skale wiercić.To leciało jak w masło.Jak dołożyli 4 metrową przedłużkę to przez te 4 metry nie zdążyłem papierosa wypalić!Potem książkowe korki pompowania itp itp.Gdy wieczorem przy kieliszku porozmawialiśmy o cenie tych urządzeń i o kosztach pracy zrozumiałem,że to musi kosztować i tyle.