Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jata

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    153
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    zakładanie ogrodu

jata's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. No to ostatni raz z tą rabatą... A co myślisz by jako coś wyższego na tej rabacie zamiast migdałków dać pergolę, czy słupy na róże ? A może w ogóle dać sobie spokój z tym, że tam musi być coś wyższego ? Wyższe trawy, jak trzcinnik Karl Forester, perowskia, róże i tyle. A i jeszcze spodobała mi się stipa capilata, ale dopiero drążę temat .
  2. Dzięki wielkie, pilnie czytam Twoje uwagi ! Rozpoznałam imperatę z perowskią, ale tak średnio mi leży to połączenie. Ale może zmienię zdanie. Masz rację z tą śródziemnomorskością ... Raptem mam jeden fragment skarpy w takim stylu. Taktownie przemilczałaś gruszę wierzbolistną, zatem rozumiem, że odpada. Co to róży Bienenweide Rot, to widziałam ją na stronie rosarium, kusi przyjaznością dla pszczół, ale to jest nowość, nie wiem jak z jej odpornością na choroby, a z Rosen Tantau mam 2 róże i straszliwie łapie je plamistość. Oglądałam też Fil de Saisons czy Bukavu Będę myśleć, jakby coś znów Cię podręczę dobra kobieto! Pestko dzięki !
  3. Ja też nie jestem pewna, dlatego pytam. Mówisz, że lepiej coś niższego, czyli migdałki. Jeszcze chodziła mi po głowie wiśnia- też umbraculifiera... Ale ona też nie nawiązuje do skarpy.... A trawy jakie byś radziła: niebieskie kostrzewy, rozplenice, czy może palczatkę miotlastą, a może kilka rodzajów. Odmian róż jeszcze nie wybrałam, chyba jakieś żółte albo fioletowe.. Oglądałam np. Purple Rain, Amber sun, Lavender dream. Dzięki wielkie, Twoje sugestie zawsze pomocne.
  4. Elfir mam u siebie skarpę, robioną w 2 etapach, i w zwiazku z tym wyszła w różnych stylach - przód irga, jałowce wiltonii, migdałki, tuje danica, tawuły, a bok bardziej śródziemnomorska - jałowce Blue arrow, budleje, perowskia, lawenda, juka, jałowce blue chip, sosny. Teraz przed skarpą, po drugiej stronie ścieżki przygotowałam miejsce na rabatę, sama nie wiem co tam posadzić. Mam stylistyczny misz masz, a teraz myślę o akacji umraculifiera podsadzonej różami, chciałam jeszcze tam dodać trawy, ale nie wiem jakie. Doradź proszę ! Skrytykuj ew. pomysł. Po głowie mi chodzą jeszcze kulki bukszpanowe... Moja skarpa: http://img824.imageshack.us/img824/1512/hfed.jpg Uploaded with ImageShack.us http://img545.imageshack.us/img545/7186/siue.jpg Uploaded with ImageShack.us http://img96.imageshack.us/img96/3960/5hky.jpg Uploaded with ImageShack.us
  5. DMN -Elfir wyraźnie Ci napisała- szlachetna róża szczepiona na dzikiej podkładce wymarzła, czyli już jej nie ma, ta burza liści którą masz, to dzika podkładka, która w momencie braku szlachetnej róży rośnie sobie. Porównaj liście, liście tej róży powinny być inne od tych szlachetnych, co kwitną. Ta róża zakwitnie w przyszłym roku, ale to będzie taka dzika róża , podobna do tych co rosną na łąkach. Na pewno nie o taki efekt Ci chodzi. Czyli róża do wyrzucenia. Ewentualnie, możesz przesadzić ją na łąkę, niech tam sobie rośnie. Niektórzy próbują sami szczepić róże, ale to wyższa szkoła jazdy. A co do plam na róży, to nie mają one przypadkiem plamistości?. Róże podlewa się nie lejąc na liście.
  6. Chyba to normalne, że w swoich ogrodach chcemy poczuć się jak u siebie, a nie jak na skwerze miejskim. Oglądam ogrody w necie - angielskie, holenderskie, francuskie itd, przypominam sobie te poznane w czasie podróży i co? Często widzę szczelne żywopłoty, mury, więc to nie domena Polaków. W Bretanii widziałam szczelne żywopłoty z żywotników, w Anglii, wiadomo ceglaste mury. Jak ogród otwarty, to na niezamieszkane przestrzenie - z widokiem na las, łąki. Jak od ulicy, czy sąsiadów to szczelne żywopłoty, mury, ewentualnie jakieś widoczne przedogródki- a wypoczynkowa część już zamknięta przed spojrzeniami sąsiadów. Chyba z amerykańskich filmów kojarzą mi się takie ogródki - od ulicy brak płotów, od sąsiada niski na pół metra płot. Ja uważam, że ogród ma się łączyć z krajobrazem, jeśli ten krajobraz jest, czyli za płotem jest łąka, las, a jak jest kolejna działka z domkiem sąsiadów, to zupełnie nie rozumiem argumentacji, że niby mam się z nim integrować, pokazywać mu siebie i swój ogródek.
  7. To nie borówka amerykańska potrzebuje zapylacza tylko jagoda kamczacka. To jagody kamczackiej MUSISZ posadzić, co najmniej 2 sztuki różnej odmiany. Ja mam i jagodę kamczacką i borówkę. Na razie po 3. Jagoda urośnie na każdej glebie, zakwaśnej nie lubi. Owoce są teraz, a nawet w maju, podłużne, smakują trochę jak jagody leśne, w tym roku kwaśne, bo słońca nie ma, w ubiegłym słodsze. Borówka potrzebuje gleby kwaśnej, słońca, podlewania. Smak rewelacyjny, słodki. Sadź obie ! Jak masz miejsce oczywiście... Ja posadziłam te jabłonki, ale jak pisałam, chorowite to to. Najbardziej to cieszę się z papierówki, w hipermarketach nie ma, bo owoc za miękki do transportu, nie choruje, odporna. Smakuje mi, taki owoc z dzieciństwa... Żałuję, że nie posadziłam koszteli, szarej renety. Od jabłonki lepsze derenie (mogę polecić super szkółkę z jadalnymi odmianami dereni), borówki, porzeczki, agrest, te jagody kamczackie , świdośliwa, no i w sklepie tego nie ma albo drogie jak borówka. Mam jeszcze grusze konferencje, śliwę renklodę ulenę, 2 wiśnie, ale młodziutkie i owoców jeszcze nie ma. A i maliny powtarzające jeszcze mam - polanę i polkę, też polecam.
  8. A ja ci na forum "sekt żurawek", jak to nazwałeś dawałam odpowiedź, a ty w tym czasie wszystko sam ustaliłeś.
  9. Dokładnie tak, moja najstarsza lawenda w ogrodzie ma 5 lat i wiosną ją przycinam, ma młode odrosty i one zawsze najpierw są zielone, a potem się wysrebrzają. Teraz są zielone. Mam lawendę pośrednią, ona w zasadzie cały czas jest srebrzysta, ale ... nigdy mi nie kwitnie, no może 2-3 kwiatki, a wąskolistna, to burza kwiatów.
  10. Jeśli pestka ma rację, że podmiękają korzenie, to widzę, że tam na jednego rynna wychodzi, a zima w tym roku obfitowała w śniegi, czyli wodę. Ale z kolei ten pod rynną akurat puścił...
  11. nie mam w szpalerze, podsadziłam nimi 4 glediczije sunburst, zainspirowana tą fotką http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164556-klub-przekszta%C5%82caj%C4%85cych-TRAWNIKI-w-pi%C4%99kne-ogrody-czyli-ogr%C3%B3d-nowoczesny/page13 (u dołu strony), w sumie to nie pamiętam ile ich mam, muszę policzyć. Takim zygazakiem 3, czy cztery rzędy. Może za gęsto, ale uznałam, że jakby co to wysadzę na inną rabatę. Wyglądają już teraz tak jak pod koniec ubiegłego sezonu, czyli rosną.
  12. Ocia, wg mnie źle to wygląda, te co ruszyły to ruszyły, w lipcu będą ładne, ale to śpiochy, to chyba jednak nie śpią... Odeszły. Ja mam ponad 20 miskantów gracimilus sadzonych w ubiegłym roku w maju i czerwcu, wszystkie są już piękne, tak 5 razy takie jak te Twoje. Jak były kupowane, to żadne wielkoludy, ot sadzonki. Moje rosną w w wapiennej glinie, ściółkowanej korą. Teren u mnie to wygwizdów, zawsze mi coś podmarza, ale miskanty i rozplenice lekko okopczykowałam. Rozplenice i miskanty budziły się już pod koniec kwietnia, co uznałam za wielki sukces, zważywszy, że 10 kwietnia były śniegi. Może kamyczki i ta folia, brak okrycia, spowodowały, że przemarzły, mimo w sumie łagodnej zimy (choć długiej)
  13. Też uważam, że zakupy przez internet to ostateczność. Najlepiej kupować w szkółkach należących do Związku Szkółkarzy Polskich. Ja mam w swojej okolicy 3 takie szkółki, nie dość, że rosliny u nich są ZAWSZE tańsze niż te w internecie, to jeszcze są większe i wreszcie, niejednokrotnie dostaje od nich liczne i wartościowe gratisy. Jak już kupuję w jakimś centrum (czyli u pośrednika), to już muszę być czujna, czasami ceny takie same, ale czasami mają przebitki cenowe "drugie tyle". Ale w internecie też czasami kupuję, zwłaszcza byliny i trawy, ich niestety mało w szkółkach. Faktycznie przychodzą maleńkie, czasami trzeba niemal lupy żeby je dojrzeć. W http://www.futuregardens.pl kupowałam i to nawet żaden rarytas. Przygotowałam rabatę, na której miałam przy brzozach posadzić derenie sibrica, w szkółkach koło siebie znalazłam, ale zaledwie 4, a potrzebowała znacznie więcej. Kupiłam w internecie, nawet całkiem spore i ładne były. Mile zaskoczona byłam. Ale cena... W szkółce zapłaciłam 4 zł." A bo to taka końcówka" - powidziała pani szkółkarz. A w http://www.futuregardens.pl - 15 zł... A co do dereni sure- ten po lewej wygląda jak mój elegantissima, a ten po prawej jak ten, którego kupiłam jako dereń biały Sibrica Variegata.
  14. Ja mam dwa kompostowniki pod leszczynami sąsiada (jednego) obok czarnego bzu (drugiego sasiada), zasłonięte cisami (moimi). Wszystkie rośliny żyją i mają się dobrze. Czarny bez podobno dobrze wpływa na kompost, gdzieś czytałam...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...