studia konczylam na politechnice krakowskiej. Botanika byla - jeden semestr. Dendrologia 2 lata. Praktyka (juz pisalam, ze piec lat) pokazala, że temat bylin mnie nie dotyczy wiec nie mam praktycznej wiedzy na ten temat BO MI NIEPOTRZEBNA. A architektura krajobrazu to NIE projektowanie ogrodów. W Polsce taki zawód praktycznie nie istnieje i jest mylony z proj ogrodow, a nazywanie tym terminem kierunków w technikum to nieporozumienie. Ale przeciez brzmi dumnie.. Studia, na których byłam (dużo projektowania, rysunku, prog graf, budownictwa, trochę dendrologii i bardzo mało botaniki,itd ) doskonale przygotowały mnie do pracy w zawodzie - niestety za granicą. W Polsce świadomość tego, co robi arch kraj jest tak znikoma (co widać powyżej), i musi minąć jeszcze sporo lat zanim zostanie dopuszczony na rynek. A w międzyczasie projekty, które powinny należeć do architektów krajobrazu będą rozdzielane między architektów (którzy mają zero świadomości na temat zieleni np. plac przed galeria krakowska albo lodzka manufaktura) albo ogrodników, którzy przeginają w drugą stronę i robią np. oczko wodne na dworcu PKP (znów Kraków).