F.U BUDRIMEX Rafał Kędziora Poznań UWAGA- BARDZO NIEUCZCIWA FIRMA !!! Szczerze odradzam korzystanie z usług firmy F.U BUDRIMEX Rafał Kędziora z Poznania. Na moje nieszczęście miałem tę znikomą przyjemność wynająć tę firme, no ale cóż, człowiek uczy się na błędach... Właściciel, na pierwszy rzut oka przemiły człowiek, nic bardziej mylnego, w rzeczywistości to kłamca i oszust a do tego totalny amator. On sam nie ma zielonego pojęcia o pracach remontowo budowlanych. Praktycznie w każdym temacie zasięga opinii swojego pracownika pana Tomka - "złotej rączki". A pan Tomek z kolei to taki fachowiec, że trzeba by stać nad nim 100% czasu, by czegoś nie sfuszerował (np. każdy zamontowany przez niego grzejnik ciekł, płytki kładł miejscami bez krzyżyków (efekt wiadomo jaki), elektryka nie działała, itp, itd) a do tego pije alkohol w miejscu pracy! Co do pana Rafala, to: - nie potrafi kompletnie nic, nawet fugi które kładł i malowanie ścian to jedna wielka lipa! - nie płaci pracownikom, przez co w miejscu pracy co jakiś czas są kłótnie (pracownikom mówił, że ja mu nie płaciłem, i nie ma pieniędzy, co było wierutnym kłamstwem z jego strony, gdyż przelewy miał zawsze punktualnie w każdy piątek) - za nic ma podpisane umowy!!!! Jeśli się państwo łudzicie że podpisanie umowy będzie dla was jakimś gwarantem to w przypadku firmy Budrimex jest to po prostu świstek papieru, oczywiście lepiej go mieć przed wstąpieniem na drogę sądową) Tutaj umowa to jedno, a rzeczywistość to zupełnie co innego. - nie przestrzega terminów (w moim przypadku był to miesiąc opóźnienia, w rezultacie mało że nie zapłacił kary umownej w wysokości 130zl za każdy dzień zwłoki, to nawet nie raczył przeprosić) - nie rozlicza się za zakupiony materiał, - nie dokonuje poprawek na życzenie klienta - kolejność ustalonych przez niego prac jest zupełnie przypadkowa, zaczyna kilka pomieszceń na raz po troche, by klient niby widział że coś sie dzieje, no i wypłacał tygodniówki Lista ta mogła by być na prawdę dłuuuuuuuuuuga. Najgorszym jednak faktem jaki mnie spotkał za strony firmy BUDRIMEX było to iż przed zakończeniem ustalonego zakresu prac firma po prostu uciekła z miejsca pracy! Praktycznie w każdym pomieszczeniu było coś do dokończenia ( tu płytki, tam malowanie, gdzie indziej drzwi do osadzenia) Panowie po trochu wynosili swoje narzędzia, aż w końcu się już nie pojawili. Dalej to już standardowo, tj. nie odbieranie telefonów, brak odpowiedzi na maile. Jak się później dowiedziałem takie praktyki ze strony pana Rafała Kędziory to normalka i już nie raz zdarzyło mu się uciec z miejsca pracy przed zakończeniem ustalonych prac. Chodzi o to, że jeżeli przy wykończeniu schodzi mu za dużo czasu a do tego klient żąda dokonania poprawek , jemu się już taka robota przestaje opłacać więc idzie sobie na jakąś następną. Reasumując, ostrzegam wszystkich potencjalnych przyszłych klientów firmy BUDRIMEX Rafał Kędziora. Zastanówcie się państwo 100 razy zanim wynajmiecie tę firmę, a najlepiej poszukajcie innej. Pilnujcie również swoich rzeczy, bo mnie osobiście podczas ich prac zginęło kilka przedmiotów, a nawet takie które nie leżały na wierzchu, a zostały po prostu ukradzione z szafki. Cała ta firma to w ogóle jakiś absurd i jedno wielkie nieporozumienie. Aż dziw bierze, że takie coś ma w ogóle rację bytu na rynku budowlanym! Zbieranina przypadkowych ludzi z których żaden nie jest fachowcem z krwi i kości!