Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Andrzej Karaś

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Andrzej Karaś's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam wszystkich uczestników. Mam pytanie czy ktoś z was mierzył temperaturę spalin na wejściu do komina i przy ujściu do atmosfery?
  2. Witaj. Jeżeli można byłoby polemizować. Tak zaiste chcę zrobić kocioł kondensacyjny węglowy hm czy mi się uda? powiem tak część kosztów już poniosłem tj. kupiłem wkład kwasoodporny z blachy 0,6 czyli takiej jak do gazowego lub olejowego pieca wszyscy doradzali by wziąć z grubszej blachy bo ten szybko się rozleci, no tak tylko nie wiadomo czy po 10 , 20 czy więcej lat kosztował nie dużo bo używany rura 10 m , wyczystka trójniki daszek (400 PLN). Jeżeli teraz będą jakieś nieszczelności to i tak miałem zamiar palić w piecu w tym kominie bez wkładu więc kwaśne plamy byłyby większe ale skoro już jest to spróbuje. Myślę że nie będzie aż tyle kurzu bo w przeciwnym razie faktycznie nie wyczyszczę tego do czasu wymiany wkładu. ale zawsze w takiej sytuacji mogę przełożyć dmuchawę bezpośrednio do pieca. W tej chwili na początku komina czyli zaraz za czopuchem mam jakieś 120- 150 stopni C. (Styropian się przykleja ale nie pali od razu ). Mam piec dolnego spalania BB 10 W Zduńska Wola. Faktycznie zimny komin spowoduje wykraplanie się wytlewin węglowych na ściankach których niczym nie da się zeskrobać . To jest pierwsza rzecz a druga to czy zwiększona szybkość przepływu powietrza podgrzanego w kominie nie spowoduje mniejszej sprawności pieca przez co spaliny wychodząca do komina będą o większej temperaturze i czy w związku z tym uda się je wtedy schłodzić , czy dwa razy więcej spalin o niższej temperaturze, da w sumie to samo co bez wymiennika kominowego. Chodź myślę że przy zasilaniu pieca normalnie do paleniska zimnym powietrzem, to ono jest już rozprężone max w żarze a później jedynie zwalnia na wymiennikach w piecu. hm ciekawe jak to jest? chciałbym zapytać czy są jakieś proporcje pomiędzy powierzchnią poprzeczną komina a powierzchnią palnika ( w gardzieli pieca tu gdzie gorące spaliny wychodzą na wymienniki w piecu) spalanie u mnie jest chyba dobre bo rzadko kiedy widać jasny dymek, przeważnie jest tak jakby się nie paliło nawet świeżo po dołożeniu. Nie mniej chajcuje tego węgla tyle że jestem przerażony. mały dom 120m kw zapotrzebowanie roczne na energię 21000kwh a tu na dobę trzeba wrzucić 30 kg paliwa. zacząłem palić od 7 grudnia bo to nowy dom. czy te mrozy tak zrobiły.
  3. po dołożeniu do pieca dymu nie znać z komina , nie wiadomo czy się pali czy nie. Wiesz co teraz akurat były takie mrozy, nowy dom, może nie trzeba się pieklić tylko spokojnie poczekać.
  4. u mnie w projekcie jest zapotrzebowanie roczne na energię cieplną na poziomie 20835 KWh /rok strefa klimatyczna 3 temperatura zewnętrzna -20 stopni C.. No tak pali się, oczywiście jak otworzę tę klapkę to wtedy dużo mocniej się pali, no i przy zamkniętym czopuchu rura do komina jest gorąca.
  5. Witam. Jak wcześniej poczytałem że spalasz (piczman) 20 kg węgla na dwie doby hm to gdzie mi do Ciebie, u mnie idzie 30 kg na 24h. Jak to osiągnąć. Mam nowy dom jeszcze nie mieszkam od 2 tygodni palę, dom 120 m kwadratowych, ogrzewanie podłogowe, bez cwu, bufor 600 L z możliwością powiększenia do 1200 L. Piec dolnego spalania BB10 W Zduńska Wola. Po rozpaleniu w piecu zamykam całkowicie klapkę w czopuchu, a temperatura w domu 15-17 stopni C. Co robić?
  6. Witam. Zastanawiałem się nad tym czy będzie mniej tlenu, wydaje mi się że będzie tyle samo 21% tak jak w atmosferze za wyjątkiem tego że będzie rozrzedzone powietrze. Myślę tak że wentylator będzie dostarczał X powietrza pod ciśnieniem takim jakim może podać wpa 06 czyli 280 Pa., przy czym przechodząc przez komin i nagrzewając się będą się rozprężało czyli część się cofnie a część zostanie podana do paleniska przy czym dmuchawa będzie utrzymywała stałe ciśnienie więc przepływ będzie. Zgadzam się z tym że im szybszy będzie przepływ powietrza przez wymienniki w piecu tym większe straty i czy teraz mimo wszystko też te spaliny oddadzą ciepło hm nie wiem. Jeżeli zaś chodzi o wykraplanie wody to właśnie chciałem to uzyskać w kominie a nie w piecu bo by mi go szybko szlag trafił w takich warunkach a wkład zawsze można wymienić z resztą tego właśnie kupiłem z myślą o takim experymencie. W każdym razie może być problem w wypychaniem spalin z wkładu kwasoodpornego gdyż schłodzone będą zalegały pocieszam się tylko tym że wymagany ciąg kominowy jest dużo mniejszy niż jest w stanie wytworzyć dmuchawa. A jaki piec chcę tak katować hihi BB10 W Zduńska Wola z dolnym spalaniem.
  7. Witam. Chciałbym poddać waszej krytyce pomysł odzysku ciepła które w postaci gorących spalin wyjdzie już z pieca i jest w kominie. Oto co chcę zrobić mam komin zbudowany z cegły wentylacyjnej fi 150 mm. do środka wpuściłem wkład kwasoodporny fi 120 mm. więc powstała mi szczelina po 15 mm z każdej strony. Zakleję ją u wylotu komina (szczelinę ) a w przestrzeń między wkładem a ceramikę wpuszczę powietrze sprężane przez wentylator piecowy wpa 06.wentylator już mam. Oczywiście powietrze będzie rozpoczynało bieg od góry (dachu, wylotu spalin) układ przeciwbieżny. A następnie ze ściany w kotłowni wyjdę rurą spiro do klapki zasilającej piec w świeże powietrze. Zwykły sterownik do pieca uruchamiałby dmuchawę wtedy gdy temperatura wody na piecu spadnie wówczas też pojawiałyby się w przewodzie kominowym gorące spaliny. Co bym uzyskał: - dodatkowe osuszanie strychu, - zawracanie z powrotem ciepła które przechodzi przez wełnę i znajduje się na strychu - odzysk i zasilanie pieca gorącym (b. gorącym) powietrzem przez co zwiększyłaby się sprawność układu. - wyższa temperatura spalin na ostatnim wymienniku w piecu przez co dłuższa jego żywotność, do wad zaliczyłbym: - hm nie wiem czy w ogóle to pójdzie czy zimne spaliny będą się wydobywały przez komin, (to na co wpadłem że będzie uciekał dym pousczelniałem) , - wykraplanie wody przez co krótsza żywotność wkładu blaszanego kwasoodpornego. Ale może macie swoje doświadczenia i będę mógł od razu zaradzić błędom. Proszę o konstruktywną krytykę.
  8. Witam. Chciałbym poddać waszej krytyce pomysł odzysku ciepła które wyjdzie już z pieca i jest w kominie. Oto co chcę zrobić mam komin zbudowany z cegły wentylacyjnej fi 150 mm. do środka wpuściłem wkład kwasoodporny fi 120 mm. więc powstała mi szczelina po 15 mm z każdej strony. Zakleję ją u wylotu komina (szczelinę ) a w przestrzeń między wkładem a ceramikę wpuszczę powietrze sprężane przez wentylator piecowy wpa 06. Oczywiście powietrze będzie rozpoczynało bieg od góry (dachu, wylotu spalin) układ przeciwbieżny. A następnie ze ściany wyjdę rurą spiro do klapki zasilającej piec w świeże powietrze. Co bym uzyskał: - dodatkowe osuszanie poddasza, - zawracanie z powrotem ciepła które przechodzi przez wełnę i znajduje się na strychu - odzysk i zasilanie pieca gorącym (b. gorącym) powietrzem przez co zwiększyłaby się sprawność układu. do wad zaliczyłbym: - hm nie wiem czy w ogóle to pójdzie czy zimne spaliny będą się wydobywały przez komin, (to na co wpadłem że będzie uciekał dym pousczelniałem) , - wykraplanie wody przez co krótsza żywotność wkładu blaszanego kwasoodpornego. Ale może macie swoje doświadczenia i będę mógł od razu zaradzić błędom. Proszę o konstruktywną krytykę.
  9. Witam wszystkich. czy ktoś z kolegów ma doświadczenie z wkładem kwasoodpornym, czy jeżeli będzie za niska temperatura takowego wkładu będzie mi osadzała się sadza, względnie wytlewiny, para wodna skraplała ze spalania węgla kamiennego? czy dojdzie do całkowitego zatkania przewodu kominowego? Człowiek który ma mi to zakładać twierdzi że kategorycznie nie, ale jestem podejrzliwy gdyż on chce sprzedać. pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...