Witaj.
Jeżeli można byłoby polemizować. Tak zaiste chcę zrobić kocioł kondensacyjny węglowy hm czy mi się uda? powiem tak część kosztów już poniosłem tj. kupiłem wkład kwasoodporny z blachy 0,6 czyli takiej jak do gazowego lub olejowego pieca wszyscy doradzali by wziąć z grubszej blachy bo ten szybko się rozleci, no tak tylko nie wiadomo czy po 10 , 20 czy więcej lat kosztował nie dużo bo używany rura 10 m , wyczystka trójniki daszek (400 PLN). Jeżeli teraz będą jakieś nieszczelności to i tak miałem zamiar palić w piecu w tym kominie bez wkładu więc kwaśne plamy byłyby większe ale skoro już jest to spróbuje. Myślę że nie będzie aż tyle kurzu bo w przeciwnym razie faktycznie nie wyczyszczę tego do czasu wymiany wkładu. ale zawsze w takiej sytuacji mogę przełożyć dmuchawę bezpośrednio do pieca.
W tej chwili na początku komina czyli zaraz za czopuchem mam jakieś 120- 150 stopni C. (Styropian się przykleja ale nie pali od razu ). Mam piec dolnego spalania BB 10 W Zduńska Wola.
Faktycznie zimny komin spowoduje wykraplanie się wytlewin węglowych na ściankach których niczym nie da się zeskrobać .
To jest pierwsza rzecz a druga to czy zwiększona szybkość przepływu powietrza podgrzanego w kominie nie spowoduje mniejszej sprawności pieca przez co spaliny wychodząca do komina będą o większej temperaturze i czy w związku z tym uda się je wtedy schłodzić , czy dwa razy więcej spalin o niższej temperaturze, da w sumie to samo co bez wymiennika kominowego. Chodź myślę że przy zasilaniu pieca normalnie do paleniska zimnym powietrzem, to ono jest już rozprężone max w żarze a później jedynie zwalnia na wymiennikach w piecu. hm ciekawe jak to jest?
chciałbym zapytać czy są jakieś proporcje pomiędzy powierzchnią poprzeczną komina a powierzchnią palnika ( w gardzieli pieca tu gdzie gorące spaliny wychodzą na wymienniki w piecu) spalanie u mnie jest chyba dobre bo rzadko kiedy widać jasny dymek, przeważnie jest tak jakby się nie paliło nawet świeżo po dołożeniu. Nie mniej chajcuje tego węgla tyle że jestem przerażony. mały dom 120m kw zapotrzebowanie roczne na energię 21000kwh a tu na dobę trzeba wrzucić 30 kg paliwa. zacząłem palić od 7 grudnia bo to nowy dom. czy te mrozy tak zrobiły.