Jako ofiara niefrasobliwości wykonawcy któremu strop "zrobił się" o 10 cm za nisko bo "tak wyszło i będzie dobrze" mam 3 możliwości: 1) Pogodzić się z wysokoscią w salonie 2,6 m na gotowo (zamiast 2,7 m) 2) Skuć chudy beton, wkopac się w grunt lub po prostu dać folię i styrodur na grunt a na to wylewkę 3) pokombinować z gruboscią izolacji (miało być 8 cm styropian + wylewka 6-7 cm). Odnośnie pkt. 3 wpadłem na pomysł zastosowania 5 cm styropianu lambda 031 i na to jastrych w płynie 4 cm (w sumie wyjdzie o 6-7 cm mniej) a te 3-4 cm jakoś przeboleję. Co o tym sądzicie ? czy izolacyjność wyjdzie w porządku ?