witam wszystkich forumowiczów. Stronę obserwuję i czerpie wiadomości od ponad roku, jednak w chwili obecnej przy nowym kotle chyba jestem nieco bezradny i proszę o pomoc, ewentualnie konfrontację. Dom ok. 140 m2, rok budowy 2007, ocieplony w ok. 80% . Nowe okna plastikowe, nowy dach ocieplony, ściany ocieplone(poza jedną), nowe instalacje, nowy kocioł sas gro eco 17 kw. Groszek "pieklorz" wprost z kopalni julian piekary śląskie-transport własny (przywieziony nieco mokry, lecz systematycznie i partiami suszony w kotłowni). Zawór 4-drozny w skali 1-9 ustawiony na 6 (co mnie bardzo nurtuje, przy ustawieniach poniżej 5.5 grzejniki w domu stają się chłodne??!). Ustawienia pieca: temp. zadana 61 st.c.; czas podania 12 sek; przerwa podawania 42 sek; histereza kotła 2 st cel; sila nadmuchu 50%,; przerwa w podtrzymaniu 10 min,; czopuch otwarty na 75%,; wentylator otwarty na ok 25%,; spalanie ok 19 kg na dobę (TYLKO GRZEJNIKI!! BEZ CWU!!!) w popiole ok. 40 % "popcornu". Ma ktoś jakiś pomysł? Dodam tylko, iż przez 3 tygodnie palenia w piecu i eksperymentowania temperatura na zewnątrz w ciagu dnia ok 5-7 stopni na plusie, w nocy nie zchodziła ponizej zera. pozdrawiam