Dziękuje za wszystkie cenne i pochlebne uwagi.
Kominek muszę jeszcze rozważyć, faktycznie fatalne miejsce, chociaż ja chciałam zamknąć kuchnię od strony pokoju, więc może jakis by się zmieścił.
Wejście z działki do domu będę miała od strony południowej.
Z tarsu chyba zrezygnuję - mam dużą działkę, wię może w przyszłości jakaś altanka, a zawsze może być piknik na trawce (to typowa nieduża wieś).
Okno w kuchni będzie chyba jedno, ale jeszcze nie wiem które zostawić (od frontu południowe, czy od wschodu).
Salon może faktycznie trochę "kiszkowaty", ale nie wiem co by z nim zrobić.
Balkony rzecz gustu, ale kwiatki na balkonie według mnie dodają uroku.
Daszek - zgoda taki sobie, ale można pokombinować coś innego - muszę się jeszcze zastanowić.
Pozdrawiam
xyz