Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tertium

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    małopolskie

tertium's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. U nas też Mazurkiewicz i było to najgorsze doświadczenie w czasie naszego budowania. Tynki tak krzywe, że fachowiec od montażu drzwi pytał przy pomiarach, czy tynkarze byli pijani?
  2. Tanie, dobre szambo kupiliśmy w firmie Mag-bet z Jedlińska. Sprzedają dużo na terenie małopolski i przynajmniej raz w tygodniu przyjeżdża dostawa. Link do ich strony: http://www.szamba.net/kontakt Budujemy w gminie Kłaj i tu też nie można robić oczyszczalni. Zakaz wynika z ochrony środowiska i nieprzepuszczalnych gruntów.
  3. Witam, budujemy od marca z nadzieją zamieszkania na święta Bożego Narodzenia. Zakończyliśmy etap tynkowania z brygadą pana Roberta Mazurkiewicza. Niestety nie polecam - dla mnie czarna lista. Dla zainteresowanych szczegóły na priv.
  4. Przyłączam się do opinii o Panu Sikorze. Właśnie zakończył u nas SSO, szybko, terminowo i bez problemów. Pracownicy sympatyczni, uczynni i dobrze zorganizowani. Żadnego alkoholu, ani szewskich poniedziałków. Dobra, fachowa robota
  5. Kupowałam Porotherm i pustaki szalunkowe w składzie LEŚ, ale w Brzesku bo są tańsi niż oddział w Krakowie. Niezłe ceny są też w składzie Budrol Kocmyrzów (styrodur, stal). Beton w Marszowicach. Dowóz zawsze w cenie.
  6. Witam, Budujemy koło Szarowa i jeśmy na etapie stanu surowego. Działka to krajobraz księżycowy i potrzebujemy dużo ziemi na jej wyrównanie i podniesienie. Koszty transportu i załadunku do uzgodnienia.
  7. Obawiam się, że kosztuje tyle co całe, zwykłe SSO - sprawdzaliśmy wersję na mikropalach ( firma Geocomp z Krakowa.)
  8. Proszę o coś więcej na temat Eskabud Jesteśmy już zmęczeni negocjacjami z wykonawcami. Jedna z polecanych na forum brygad zrezygnowała z roboty, gdy zaczęły się zeszłoroczne podtopienia. Nie lubią roboty w błocie. Teraz rozmawiamy z Eskabud - faktycznie oferują pełną obsługę. Nie są tani, ale ich przedstawiciel sprawia wrażenie kompetentnego (ma uprawnienia kierownika budowy), Niestety trzeba się trochę "poboksować" o ceny materiałów. Napiszcie, proszę, kto był z ich strony szefem przy Waszej budowie? Czy mają jedną czy więcej brygad budowlanych? Chcielibyśmy mieć pewność, że to są Ci przez Was polecani.
  9. Też budujemy w Dąbrowie. Mamy za sobą trzy falstarty: 1/ to tegoroczna powódź bo zalało nam działkę 2/ wykonawca powiedział że na grzęzawisku nie będzie budował 3/ musieliśmy zmienić projekt ze względu na p.2. a wykonawcy znowu szukamy.
  10. Mamy już przyłącz prądu, bo przecież dom był zaplanowany na ten roku. Przynajmniej nie będzie problemu z prądem budowlanym. Na działce trzeba było poprawić zjazd, a właściwie wjazd na nią, tak aby gruszka z betonem się zmieściła. Popłynęły kolejne 2 tysiaki. Spadł śnieg i wszystko pięknie wygląda. Rozpoczynamy casting na wykonawcę, a raczej to my jesteśmy oglądani i sprawdzani, na ile damy się naciągnąć. Zaczynam wątpić, czy w ogóle znam się na ludziach, bo na budowlance na pewno nie.
  11. 05. 2010 Papierologia zakończona. Zrobiliśmy zjazd na działkę. Miało być 1200 było 2000 zł. Zjazd w porządku, ale odczuwamy niesmak. Robimy podejście do ogrodzenia. Przypadkowa ekipa i dramat. Udowodnili, ze można "ukręcić bat z piasku" czyli zrobić podmurówkę bez cementu. Cement ulotnił się wraz z ekipą. Przyszło oberwanie chmury i wszystko zalane, zobaczymy czy podmurówka się rozpłynie. Czekamy na słońce. Póki co mamy pierwszy obiekt na działce, czyli "Klopek".
  12. Pod koniec sierpnia przyjechał na rekonesans wykonawca naszego domu. Rzucił okiem na podmokniety grunt i stwierdził że tu nie będzie budował. Podsumował krótko: to jest bagno. Włos mi się zjeżył - wezwałam geologów. I cóż - bagno. W jednym trefnym miejscu , mniej więcej na linii fundamentów garażu, grunt nośny jest nawet poniżej 3 m. Nie robiłam wcześniej badań, bo architekt adaptujący projekt stwierdził, że nie budujemy bloku tylko domek i badania są zbędne. Po nieprzespanej nocy zdecydowaliśmy zmienić projekt z rozłożystej parterówki na mały z użytkowym poddaszem i przesunąć go w głąb działki i nieco wyżej. Teraz to będzie Aloes. Ponownie składamy papiery na pozwolenie i będziemy budować już w 2011. Szkoda czasu, pieniędzy i nerwów!
  13. 05. 2010 Papierologia zakończona. Zrobiliśmy zjazd na działkę. Miało być 1200 było 2000 zł. Zjazd w porządku, ale odczuwamy niesmak. Stoi pierwszy obiekt na naszej działce, czyli klopek. Robimy podejście do ogrodzenia. Przypadkowa ekipa i dramat. Udowodnili, ze można "ukręcić bat z piasku" czyli zrobić podmurówkę bez cementu. Cement ulotnił się wraz z ekipą. Przyszło oberwanie chmury i wszystko zalane, zobaczymy czy podmurówka się rozpłynie. Czekamy na słońce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...