Witam jako że ,mam nadzieje,juz niedługo zamieszkam w domku mam do Was pytanko czy palicie w piecu , takim na wegiel i drzewo , w domu jak Was nie ma (np.jesteście w pracy) , czy raczej sie boicie ze się coś zapali albo że wyłaczą prąd i pompki przestana pracować. Nie znam się na tym ale mój hydraulik powiedział że mam instalacje z którą nie powinienem sie bac jak wyłaczą prąd.Może się myle ale jakoś nie miałbym komfortu będąc w pracy myśląc że np nie ma prądu a piec po czubek zawalony rozgrzanym węglem. Jak to u Was jest w domach ?