Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

allija

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

allija's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. No ja tam fachowcem nie jestem ale akurat ostatnio w temacie okpaów. I nieprawdą jest jakoby na kolankach nie było hałasów. Ja właśnie wymieniałam okap z powodu jego głosności i przyczyn tej głośności szukalismy wszędzie. Także w sposobie połączenia z kominem wentylacyjnym. Z tego co pamietam to im więcej tych załaman tym gorzej. Rura spiro jest chyba pod tym względem najlepsza.
  2. Moje dzieciaki uczyły się angielskiego od 6-go roku. Potem w podstawówce /od trzeciej klasy/ angielski był obowiązkowy. Uczyły się od początku tego samego i były trochę zniechęcone i znudzone "bo znowu to samo". Gdybym dziś miała decydować to zrezygnowałabym z wcześniejszych zajęć. Uciążliwe czasowo, kosztowne a jakichś super efektów nie ma.
  3. Ewunia - też musi oczywiście. Ale chyba uchylone drzwiczki w pralce mniej zawadzają / o ile w ogóle / niż otwarta na okrągło klapa z dziurą obok. Szczególnie jeśli pralka nie jest schowana w jakiejś wnęce itp. Poza tym pralkę w małych łazienkach wygodnie jest wykorzystać jako podręczny blat, czy wręcz wstawić pod blat. Wszystko więc chyba zależy od tego gdzie pralka ma stanąć, jak komu wygodniej jej używać. Ja też przez wiele lat miałam Wiatkę. Z rozrzewnieniem wspominam czasy kiedy np. 5 min po rozpoczęciu prania dorzucałam jeszcze jakąś zapomnianą skarpetkę. I nic się nie wylewało. Teraz jest to niemożliwe bo, przynajmniej mojej pralki, za nic nie otworzę z bębnem pełnym wody.
  4. allija

    Psy s?siada

    Gościu, walcz sobie z dekarzami ile chcesz. Jednak mój pewien niepokój wzbudziło to, że deklarujesz walkę z tymi od samolotów. Mógłbyś sprecyzować. Tzn. dokładnie kto ci się nie podoba? Lub co? Może hałas, który robią nad twoim domem? Będziesz do nich strzelał jak do kaczek? A co masz do niewydepilowanych nóg? Niektórzy wolą właśnie takie. A może mnie nie podoba się twoja koszula w kratkę? Lub łysa głowa? Ja też czasami uśmiechnę się widząc byki w postach. Co więcej, podejrzewam, że na ogół nie wynika to z dysleksji. Ale naprawdę są ważniejsze problemy. Osobiście wolałabym np. mieć za sąsiada dyslektyka, nawet w przepoconym podkoszulku, niż alkoholika, który zadomowił się za ścianą mojej sypialni. Niestety...
  5. Byliśmy ze znajomymi na urlopie a z nami ich strasznie rozpieszczona 4-latka. Karolinka właściwie robiła co chciała i dostawała co chciała. Kiedyś Karolinka bardzo chciała mieć coś co akurat wujek /czyli mój mąż/ miał w ręku. Mała się upiera "wujek daj", "ja chcę" itp. No i małżonek postanowił troszkę ją wychować. - No, a co się mówi ? Karolinka myśli, myśli, nic do głowy jej nie przychodzi, mina niewyraźna - Są takie słowa, magiczne słowa, trzy magiczne słowa...- podpowiada mąż Na to uradowana Karlinka wykrzykuje - Abra kadabra !
  6. Alison, a jaki masz okap? Jak się nazywa i czy cicho /jak cicho, do czego byś to porównała/ pracuje. Jestem zainteresowana firmą Faber bo mój okap jest do niczego. U znajomej okap firmy Faber na pierwszym biegu pracuje z głośnością pracy komputera. Cudo. Ale typ nie ten więc szukam innego. Pozdrawiam
  7. A mnie w tych pozostałych 15 cm fachowiec zrobił taką wysoką "szafeczkę" ze specjalnymi, wyciętymi, półeczkami na butelki. U mnie pije się dużo wody mineralnej więc jest to bardzo wygodne bo mam gdzie ją trzymać. Przy okazji jest ładne. Można też tam zamiast wody położyć np wino. A szafki wiszące mam długie, 90-tki, i uważam, że jest to bardzo wygodne. Trzymam na samej górze rzeczy rzadko używane lub dublujące się. Kuchnia stała się bardzo pakowna i, o dziwo, mam jeszcze wolne miejsce właśnie dzięki wysokim szafkom. Niektóre z nich mają szklane fronty lub są otwarte półki dzięki czemu nie wydają się takie ciężkie.
  8. Ja mam Aristona, ładowany od góry. Pierwszy raz mam pralkę ładowaną od góry i nie jest to wygodne. Przede wszystkim taka pralka musi po praniu wyschnąć w środku co przy częstym praniu powoduje, że jest cały czas otwarta. Mnie to akurat nie przeszkadza bo pralka jest zamknięta we wnęce ale koleżance coś tam pordzewiało. Poza tym nie widzisz co dzieje się w środku co czasami się przydaje - gdy masz jakieś wątpliwości. Aristona tak czy inaczej nie polecam. W ciągu pierwszych 4-ech lat /jeszcze na gwarancji/ dwa razy był serwis, a i teraz coś się dzieje - przy najwyższych obrotach wysiadają "korki" a pralka ma 6-ty rok.
  9. Ew-ka, to co to za materac? Z czego to łóżko? Ja właśnie wymieniłam dziecku materac /90 cm/ w łóżku, fakt, że chciałam porządniejszy i zdrowy, i sam materac kosztował przeszło 400 zł. Polski materac w polskim sklepie, żadnych ekstrawagancji.
  10. Ja mam okap 60-tkę. Jest za wąski !!! Zresztą teraz dopiero doczytałam się, że okapy powinny być szersze o 10-15 cm od kuchenki. Przy 60-tce wszystko co masz obok / półeczki czy szafki/ jest brudne od osadów z gotowania, niestety.
  11. Mam zmywarkę Siemens SE56591, 60-tkę, w kolorze inox. Ma wszystko to, o czym była mowa wcześniej. Jest cicha, wygodna i bardzo ładnie wygląda. Pracuje bezawaryjnie od 4-ech lat. Siemensy są podobno najlepsze wśród zmywarek. Niestety, cena też o tym może świadczyć. Moja kosztowała ponad 6000 zł, ąle to jedyna jej wada.
  12. Meble BRW mamy już trzeci rok i nic się nie rozpada na szczęście. Ale mam jedną uwagę, są tragicznie ciężkie. Kiedy odkurzam i chcę przesunąć stolik-ławę za każdym razem klnę i mówię sobie, że to już ostatni raz-wyrzucę...Łóżko w sypialni stoi tam gdzie postawili je panowie podczas montażu i nie ma mowy o jakimkolwiek przemeblowaniu pokoju, odkurzeniu podłogi, nic z tych rzeczy, jest nie do ruszenia. Natomiast dzieci mają meble VOX i uważam, że nie są warte tych pieniędzy. Łatwo obtłukują się na narożnikach, kanty komód, biurek, regałów są już brzydko poobtłukiwane. A materace w łóżkach szybko się pozapadały i dzieci śpią praktycznie na deskach. Żeby to chociaż była jedna duża ale pod materacem są tylko poprzeczne deseczki położone z przerwami. Niezbyt wygodne. Dawno powinnam wymienić ale te pieniądze...
  13. Dziękuję za rady. Rzeczywiście z rozpędu wysłałam to nie tam gdzie trzeba.
  14. Niestety, ale unas nie wymyśliliśmy nic innego niż zamykani okien i balkonu. W drewniane jeszcze wtedy framugi były u góry wkręcone zwykłe haczyki, które normalnie były zamknięte. Otwarte były tylko lufciki. Dzieci wychodziły na balkon tylko pod opieką. Czasami w lecie bywało gorąco, fakt, ale ja byłam spokojna o ich bezpieczeństwo i to było wtedy najważniejsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...