Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Andrewhoopoe

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    144
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    wykończenia

Andrewhoopoe's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, postaram się zbadać chociaż kwasowość gleby to napiszę. Tak z ciekawości zadałam jeszcze to samo pytanie na innym forum, może tamtejszy ekspert "wpadnie "na jakiś pomysł choć nie liczę na zbyt wiele. Pozdrawiam , dam znać co i jak.
  2. Ok, dziękuje, jutro zakupię jakiś nawóz przeciw brązowieniu i sypnę. Będę obserwować. I postaram sie trochę przesuszyć glebę, ale jeśli korzenie zgniły to już chyba nic sie nie zrobi. A takie drzewko dopiero co przesadzane można czymś podsypywać? Myślałam że nie. W zeszłym roku sadziliśmy tuje których praktycznie nie podlewaliśmy , pan ze szkółki powiedział że maja sobie same radzić i puszczać korzenie głęboko w ziemię a nie czerpać wodę tuz pod powierzchnią i przy takich upałach jakie były w zeszłym roku kilka sztuk uschło więc teraz nauczeni doświadczeniem podlewaliśmy ... I tak żle i tak nie dobrze .
  3. Gleba podobno nie jest zła, taka była opinia osoby która pomagała nam przy urządzaniu ogrodu. W mojej ocenie błędem było to że do dołka nie była nasypana żadna specjalna ziemia ( z woreczka) . Pani która zawodowo zajmuje się ogrodnictwem zaleciła żeby sadzić do tego co jest ( choć nie wiem z czego wnioskowała o jakości gleby, coś wspominała o rodzaju chwastów, o z gruzełkowatości gleby, wcześniej było tu pole uprawne ) . Nie jestem przekonana co do jakości gruntu ,zaufałam jej i teraz coraz częściej żałuję. Myślałam nawet aby wykopać to drzewko , nasypać dobrej ziemi i ponownie wsadzić ale obawiam się ze dwukrotne przesadzanie w ciagu 1,5 m-ca może całkowicie je zabić . Czy w Twojej ocenie wygląda to na grzybiczą chorobę ?
  4. Witaj Elfir, już raz mi pomogłaś więc z nadzieją ponownie proszę Cię o pomoc. Na początku maja posadziłam u siebie jodłę koreańską i coś złego zaczyna się z nią dziać. Brązowieją igły , głównie z jednej strony, przede wszystkim na dolnych gałęziach. Co dla mnie dziwne najbardziej brązowieją po środku gałęzi ( tzn. ani nie od czubka ani nie od pnia). Nie zauważyłam żadnych pajączków ani mszyc. Nie wiem co jest powodem. Drzewka nie zasilałam niczym ( było sadzone z doniczki) bo podobno bezpośrednio po przesadzeniu nie należy niczym podsypywać. Ponieważ w maju były duże upały ( akurat jak urządzałam ogródek) dosyć mocno mąż ją podlewał ( również zraszał roślinę). Wyczytałam gdzies że zbyt obfite podlewanie może wywoływac chorobę grzybiczą i brązowienie igieł . Zresztą zbytnia susza też prowadzi do brązowienia. Sama nie wiem bardzo szkoda mi tego drzewka bo było takie ładne. Bardzo Cię proszę zerknij na zdjęcia i podpowiedz jak ratować to drzewko. http://images61.fotosik.pl/1082/e0dfa0906f7a499am.jpg http://images63.fotosik.pl/1082/3c40dde3440500a4m.jpg http://images63.fotosik.pl/1082/633ba6e3ece56c4cm.jpg http://images61.fotosik.pl/1082/4e70ba7e0c377dcem.jpg http://images62.fotosik.pl/1085/9946239ec6a67845m.jpg http://images62.fotosik.pl/1085/9946239ec6a67845m.jpg http://images62.fotosik.pl/1085/e8121513187863bem.jpg
  5. SKula a jak przezimowałeś swoje bukszpany w donicach? Zastanawiałeś się chyba czy chowac , nie chować, przykrywać? Co zdecydowałeś?
  6. Bardzo dziękuję., Chciałam jeszcze spytać czy ten świerk biały nadaje się na stronę południowo zachodnią, bo czytam że słońce może "parzyć" białe końcówki i czy rzeczywiście świerki sa kłopotliwe w uprawie ze względu na jakieś maleńkie pajączki które je atakują i że trzeba je w związku z tym codziennie podlewać tzn.zraszać po wierzchu?
  7. Elfir chciałam prosić o pomoc w identyfikacji trzech iglaków , nie znalazłam ogólnego wątku o takim tytule lub przeznaczeniu , czy mogę wkleić tu kilka zdjąć z prośbą o pomoc? Pierwszy iglak zielony z żółtymi końcówkami http://images62.fotosik.pl/945/229c2621e6c4f7e3m.jpg http://images64.fotosik.pl/944/1b42885a5f5899cem.jpg drugi http://images65.fotosik.pl/945/18a1510e71a5fdacm.jpg http://images63.fotosik.pl/943/cae609fb6a8274d0m.jpg trzeci http://images64.fotosik.pl/944/db9b8c468b919eb1m.jpg Jeśli uznasz że zaśmiecam watek to proszę usuń mój wpis albo przenieś go we właściwe miejsce. Pozdrawiam
  8. mariola3108 Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za zaproszenie. Przeczytałam cały Twój wątek i jestem na prawdę pod dużym wrażeniem. Masz bardzo ładny ogród. Ja mam podobne problemy jak AniaS79. Też mieszkam prawie dwa lata i też zupełnie nie wiem od czego zacząć , co sadzić i gdzie. Idąc za Twoją rada kupię jakiś wskażnik pomiaru kwasowości gleby. Myślałam żeby wysłac próbkę do analizy tak jak SKula ale na razie chyba poprzestanę na mierniku. Będę z dużą uwagą śledzić Twoje porady dla Ani bo pewnie z wielu skorzystam. A może także będę mogła za jakiś czas wrzucić swoje zdjęcia w celu uzyskania opinii? Migdałkiem jestem zachwycona, akurat czytałam w gazecie o migdałkach i pomyślałam że fajnie byłoby go mieć a tu proszę-jest u Ciebie i to jaki. Jeśli mogę to dopytam Cię jeszcze o to przycinanie tujek-już jest chyba na to za późno prawda bo w tym roku wszystko wcześniej ruszyło z wegetacją , musze raczej poczekać do przyszłej wiosny?
  9. Zielony ogród, Skula dziękuję za opinię, rzeczywiście borówki zasiliłam w tym sezonie dopiero raz, jakieś 2 tyg. temu ( na nawozie jest informacja aby powtórzyć zasilenie chyba 3 krotnie co miesiąc). Mam nadzieję ze to pomoże. W każdym razie dobrze mi się wydawało że coś jest nie tak z tym wybarwieniem.
  10. Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź i miłe zaproszenie na Twój wątek Juz nawet zaczęłam go czytać, szkoda ze tak dużo początkowych zdjęć zostało usuniętych . Twoje tujki robią naprawdę wrażenie. A właśnie w Twoim wątku doczytałam że SKula też posiada jakieś boróweczki u siebie. SKula - czy Twoje mają zielone liście czy wybarwiają się podobnie do moich?
  11. To u mnie jest dokadnie tak samo, też mąz kosił chwast kosą wyczyszczenie ziemi z chwastów wystarcza na 3,4 dni, potem znowu robi się zielono, dlatego też myślałam nad położeniem jakieś włókniny. Wiem że są rózne rodzaje a w sklepie pewnie powiedzą ze wszytko to jeden gwint żeby sprzedać to co mają na stanie. Czyli rozumiem ze muszę kupić matę albo tkaninę przeciw chwastom obojętnie jaka byle nie matę szkółkarską . Lopesjus chciałam się tylko upewnić czy takie cięcie nie zahamuje wzrostu tujek do góry, bo jeszcze są trochę za małe, chciałabym żeby tak z metr urosły, oprócz zagęszczenia. A co do kota, kurcze nie przewidywałam aż tak drastycznych metod. Mam nadzieję ze jakoś inaczej sobie poradzę, ze jest jakiś sposób tylko jeszcze go nie znam
  12. Wiesz co , chyba zapisałam w pamięci wizualkę którą robiła dorota na stronie 5 ( post 90) , potem jak szukałam zdjęć z Twojej działki to rzeczywiście tylko iglak koło huśtawki oraz kompozycja z boku domu są odgrodzone CO do włókniny chodziło mi np. o zdjęcia ze strony 58 post 1146. Wiem że pod trawnikiem włókniny nie masz . CZyli rozumiem że kładziesz ją jedynie na czas oczekiwania na rośliny , żeby wyczyszczony z chwastów grunt nie zarastał , a potem sadząc krzaki raczej zdejmujesz, tak? Tak z ciekawości jaką matę stosujesz? Mogę Cię jeszcze spytać o preparaty na owady, opisywałes tu kilka z nich ( hard killer ,TICKOUT SET) , stosowałeś któryś? U mnie też wiecznie plaga zwłaszcza much ( w pobliżu mam pola i gospodarza jednego który ma gospodarstwo pełną gębą więc much i różnych gości z pola mam mnóstwo) Komarów niestety też. Chętnie posłucham Twoich rad jak urządzić ogród ( wzdychając po cichu z żalu że mój ukochany mąż w związku z wykonywaną pracą i częstymi wyjazdami nie ma tyle zapału co Ty). Przyznam że z jednym kawałkiem ziemi przed domem poddałam się i umówiłam się z miejscową firmą na urządzenie go. Zrobiłam to zanim trafiłam na Twój wątek, myślę że teraz chyba bym walczyła sama. Ale obiektywnie teren ten wymaga dużego nakładu pracy i bez udziału męza ciężko byłoby mi samej chociażby rozrzucić ziemię która wcześniej została tam zwieziona . Mam jednak obiekcje co oni mi zaproponują. Tym bardziej że dysponuję mocno ograniczonym budżetem więc nie wiem na ile moje wyobrażenia pokryją się z rzeczywistością. Tak czy owak przynajmniej przygotują teren, zdejma chwasty,rozrzucą ziemię, położą folię. To nie jest duży kawałek ale z racji tego że jest przed domem chciałbym żeby jako tako się prezentował. Z czasem może coś pozmieniam. Mam niespełna rocznego malucha i ciężko wyrwać jakąkolwiek godzinkę na prace poza domem. Ale poza tym kawałkiem są jeszcze inne miejsca i tu juz na pewno będę robic coś sama. Mam kawałek trawnika ( choć nie wypada tego miejsca tak nazywać przy Twojej trawce), niestety nie połozyliśmy siatki na krety i teraz mamy strasznie zryte. Sialiśmy trawkę tak na szybko żeby starsza pociecha miała gdzie biegać i nie dopracowaliśmy tematu. A miałam Cię jeszcze spytać czy nie orientujesz się czy mozna wysłać przesyłką ziemię do analizy do tej stacji bo w moim mieście nie ma jej niestety. Zdradz jeszcze jeśli możesz ile kosztuje taka analiza. Wchodziłam na stronę do której linka podawał chyba dorota, ale nie znalazłam ani cennnika ani zadnych informacji na temat tego badania. Chciałam Ci jeszcze napisać na koniec że mimo że pokazując plan ułożenia kostki u Ciebie wydawało się że będzie jej bardzo dużo i tego sie obawiałeś dzięki tym wszystkim małym licznym "ogródeczkom" w mojej ocenie zupełnie nie odczuwa się żeby plac przed domem był zbyt zabudowany. Jest naprawdę ślicznie. Sorki że tak przynudziłam, na przyszłość postaram się streszczać bardziej
  13. SKula jeśli się nie pogniewasz to wstawię jeszcze zdjęcia tych moich borówek licząc na czyjąś pomoc http://images65.fotosik.pl/912/dfd9bb8f931a9251m.jpg http://images63.fotosik.pl/910/58ca0acf96f9ffdem.jpg
  14. Drimeth dzięki a może jest coś czego koty szczególnie nie lubią ( poza psem oczywiście ) , jakaś roślina, zapach, coś jak kocimiętka tylko w drugą stronę? Naprawdę nic nie ma?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...